StoryEditor

Rossmann testuje inteligentne półki, lustra i system rozpoznawania twarzy

Wirtualna asystentka, inteligentny wózek i lustra, inteligentne półki, skrytki do odbioru zakupów rozpoznające twarz klienta, elektroniczne etykiety – to rozwiązania, które testuje Centrum Informatyczne Rossmanna. Sieć chce być liderem we wprowadzaniu cyfrowych rozwiązań w handlu oraz zamierza zbudować najlepszy w Polsce zespół inżynierów IT.

Rossmann nie ukrywa, że chce wyprzedzić inne sieci handlowe we wdrażaniu najnowocześniejszych technologii. Innowacyjne rozwiązania powstają w Centrum Informatycznym Rossmanna, sieć  współpracuje także z zewnętrznymi firmami. W 2019 r. podczas pierwszej konferencji technologicznej zorganizowanej przez Rossmanna firmy zaprezentowały rozwiązania, których wprowadzenie sieć rozważała. Wśród nich pojawiły się m.in. inteligentne półki, które dzięki specjalnym sensorom zbierają dane o dostępności produktów, rotacji czy ilości brakującego towaru. Sam Rossmann pokazał także nad czym sam pracuje, był to m.in. wirtualny koszyk.

Czytaj: Rossmann stawia na omnichannel i testuje wirtualny koszyk

Rossmann wdraża i testuje cyfrowe rozwiązania, które pozwolą mu się definiować jako drogeria przyszłości. To samoobsługowe kasy, które są już instalowane we wszystkich drogeriach, aplikacja Rossmann PL i funkcja Rossmann GO, która pozwala płacić za zakupy smartfonem bez podchodzenia do kasy. W drogeriach działa system komunikacji przykasowej – obsługa sklepu dostaje sygnał, gdy przy kasie pojawia się klient, który chce zapłacić. 6 500 ekranów zainstalowanych w sklepach (największa sieć Digital Signage w Europie) wyświetla ciekawe lub dostępne w promocji produkty To także platforma szkoleniowa Nawigator Rozwoju, na której pracownicy mogą zdobywać nowe kompetencje i szereg innych udogodnień usprawniających komunikację wewnątrz i na zewnątrz firmy.  

– Dzięki zastosowaniu technologii – dwukierunkowego systemu komunikacji wewnętrznej, automatyzacji operacji w magazynie centralnym na poziomie 70 proc., zaawansowanej analityce danych czy cyfryzacji procesów w sklepach, które wyposażyliśmy w 12 tysięcy mobilnych komputerów PDA i tabletów oraz skalowaniu tej technologii na całą sieć 1670 drogerii, jesteśmy liderem na polskim rynku. Innowacyjność naszych projektów doceniają klienci drogerii, ale też specjaliści, jesteśmy laureatem prestiżowej nagrody Digital Excellence Awards – mówi dyrektor IT Rossmanna Piotr Kiszkiel.

Czytaj więcej: Rossmann nie ustaje w cyfrowym rozwoju i zbiera za to nagrody

Kolejne nowinki technologiczne wykorzystujące możliwości sztucznej inteligencji Rossmann testuje w swoim dziale IT i zapowiada, że jeśli się sprawdzą, zostaną wprowadzone w drogeriach. Sieć zaprezentowała je podczas konferencji "Nowe technologie". Samorządowcy z Łodzi, wykładowcy i studenci z uczelni mieli okazję zobaczyć nad czym Rossmann pracuje obecnie. Są to m.in.:

– wirtualna asystentka, która odpowie klientom na pytania np. o aktualne promocje, czy jak działa Rossmann GO;

– inteligentny wózek: klient skanuje aplikację, skanuje produkty, wkłada je do wózka, płaci i…wychodzi unikając wszelkich kolejek;

– inteligentne lustra, które wykrywa czy klient np. ma brodę i pokazuje mu informacje i reklamę produktów dla brodaczy;

– inteligentne półki – informacja o zdjęciu jakiegoś produktu z półki od razu trafia do systemu, który analizuje, jakie produkty się sprzedają, kiedy trzeba je uzupełnić;

– elektroniczne etykiety z cenami (testowane  w czterech sklepach).

– skrytki do odbioru zakupów online rozpoznające klienta na podstawie jego twarzy.

Centrum Informatyczne Rossmanna współpracuje z instytucjami miejskimi i łódzkimi uczelniami. Rossmann jest członkiem klastra ICT Polska Centralna, pracuje z łódzkimi firmami IT, w łódzkich drogeriach testuje  nowe technologie zanim wdroży je w całej Polsce. Sieć cały czas rekrutuje najlepszych studentów z łódzkich uczelni.

 – Naszym celem jest zbudowanie najlepszego w Polsce korporacyjnego zespołu inżynierów IT – mówi Piotr Kiszkiel.

– Rossmann oferuje roczne, płatne staże – obecnie mamy 5 stażystów. Aż 11 absolwentów, którzy uczestniczyli w stażach pracuje z nami do dziś. W ośmiu edycjach naszego autorskiego programu „Zaprogramuj się” przeszkoliliśmy studentów i absolwentów z programowania, dostarczające niezbędnej wiedzy do rozpoczęcia pracy jako programista. W ten sposób zatrudniliśmy 80 osób. Inwestujemy też w pracowników, organizując im szkolenia zarówno techniczne jak i z kompetencji miękkich – dodaje Ilona Perużyńska-Zych, dyrektor działu personalnego Rossmanna.

Rossmann jest liderem rynku drogeryjnego w Polsce. Prowadzi 1663 drogerie oraz sklep internetowy. Codziennie zakupy w Rossmannie robi ponad 900 tys. klientów. Z aplikacji zakupowej Rossmann PL korzysta 8 mln użytkowników. W 2021 r. obroty Rossmanna w Polsce wyniosły 11,44 mld zł. Firma zatrudnia 17,1 tys. pracowników. W samej centrali firmy w Łodzi pracuje 1200 osób. Blisko 330 osób to pracownicy Centrum Informatycznego (20 proc. kobiet, 5,5 roku stażu w IT). Rossmann ma  cztery centra dystrybucyjne: Łódź, Grudziądz, Pyskowice, Zgierz (powierzchnia magazynowa: 122,6 tys. m.kw, która zostanie rozbudowana o dodatkowe 30 tys. m.kw w marcu).

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Farelka – czy warto ją kupić?
Farelka – czy warto ją kupić?Materiał Partnera

Farelki, znane również jako termowentylatory, to urządzenia grzewcze, które cieszą się niesłabnącą popularnością wśród konsumentów poszukujących efektywnych i szybkich sposobów na dogrzanie pomieszczeń. Ich kompaktowe rozmiary, mobilność oraz różnorodność funkcji sprawiają, że stanowią one atrakcyjną propozycję dla wielu użytkowników.

Zalety farelek

  • Szybkość działania. Farelki charakteryzują się zdolnością do błyskawicznego nagrzewania powietrza w pomieszczeniu. Dzięki wbudowanemu wentylatorowi ciepłe powietrze jest równomiernie rozprowadzane, co pozwala na osiągnięcie pożądanej temperatury w krótkim czasie.
  • Kompaktowość i mobilność. Niewielkie wymiary oraz lekka konstrukcja umożliwiają łatwe przenoszenie urządzenia między pomieszczeniami. Jest to szczególnie przydatne w sytuacjach, gdy potrzebujemy dogrzać różne części mieszkania w zależności od aktualnych potrzeb.
  • Wszechstronność. Wiele modeli farelek oferuje funkcję nawiewu zimnego powietrza, co czyni je użytecznymi nie tylko w chłodniejszych miesiącach, ale również podczas upałów, pełniąc rolę wentylatora.
  • Bezpieczeństwo. Nowoczesne dmuchawy elektryczne są wyposażone w szereg zabezpieczeń, takich jak automatyczny wyłącznik bezpieczeństwa czy system ochrony przed przegrzaniem, co zwiększa bezpieczeństwo ich użytkowania.

Na co zwrócić uwagę przy wyborze farelki?

Przy decyzji o zakupie termowentylatora warto zwrócić uwagę na kilka kluczowych aspektów:

Moc urządzenia. W zależności od wielkości pomieszczenia oraz indywidualnych potrzeb, warto dobrać farelkę o odpowiedniej mocy. Dostępne są modele o mocy od 600 W do nawet 2000 W.

Rodzaj elementu grzejnego. Na rynku dostępne są termowentylatory z różnymi typami elementów grzejnych, takimi jak grzałki spiralne czy ceramiczne. Grzałki ceramiczne charakteryzują się szybszym nagrzewaniem oraz większą trwałością.

Funkcje dodatkowe. Warto zwrócić uwagę na obecność takich funkcji jak termostat, tryb oscylacji czy możliwość regulacji mocy, które zwiększają komfort użytkowania.

Zabezpieczenia: Farelki wyposażone w zabezpieczenia przed przegrzaniem oraz automatyczny wyłącznik w przypadku przewrócenia zapewniają większe bezpieczeństwo podczas eksploatacji.

Jak efektywnie korzystać z farelki?

Aby maksymalnie wykorzystać możliwości farelki, warto stosować się do kilku podstawowych zasad:

  • Optymalne ustawienie. Umieszczenie termowentylatora w strategicznym miejscu, np. w pobliżu drzwi lub okna, może pomóc w lepszym rozprowadzeniu ciepłego powietrza.
  • Regularna konserwacja. Czyszczenie kratki wentylacyjnej oraz elementu grzejnego pozwala na utrzymanie wysokiej wydajności urządzenia i zapobiega przegrzewaniu.
  • Unikanie przeszkód. Farelka powinna stać na stabilnej powierzchni, bez zasłaniania wylotu powietrza, co zapewni jej bezpieczne i skuteczne działanie.
  • Korzystanie z termostatu. Jeśli urządzenie jest wyposażone w tę funkcję, warto jej używać, aby zapobiegać przegrzewaniu i oszczędzać energię

Kiedy warto używać farelki?

Farelki doskonale sprawdzają się w różnych sytuacjach, zarówno w domach, jak i biurach. Są idealnym rozwiązaniem w okresach przejściowych, gdy centralne ogrzewanie nie jest jeszcze włączone. To także świetna opcja dla osób pracujących w garażach, warsztatach czy na działkach, gdzie szybkie dogrzanie przestrzeni może znacząco poprawić komfort pracy. Dzięki swojej mobilności, termowentylatory można stosować wszędzie tam, gdzie potrzebujemy natychmiastowego źródła ciepła.

Farelki stanowią efektywne i wszechstronne rozwiązanie dla osób poszukujących szybkiego sposobu na dogrzanie pomieszczeń. Ich kompaktowe rozmiary, mobilność oraz różnorodność funkcji sprawiają, że są one praktycznym wyborem zarówno w sezonie grzewczym, jak i poza nim.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Spore.Bio pozyskuje 23 mln dolarów na rozwój technologii szybkiego wykrywania bakterii w kosmetykach
Bakterie obserwowane pod skaningowym mikroskopem elektronowym.Brandon Antonio Segura Torres & Priscilla Vieto Bonilla

Spore.Bio, startup założony w 2023 roku, pozyskał 23 miliony dolarów w rundzie finansowania Serii A na rozwój swojej technologii wykrywania bakterii za pomocą sztucznej inteligencji. W inwestycję zaangażowały się fundusze Singular, Point72 Ventures, LocalGlobe oraz inni znaczący inwestorzy. Dzięki tym środkom firma planuje dalsze udoskonalanie swoich rozwiązań i ekspansję na nowe rynki.

Technologia Spore.Bio umożliwia wykrywanie bakterii w kosmetykach, żywności i produktach farmaceutycznych w czasie około 10 minut, co eliminuje konieczność długotrwałych badań laboratoryjnych. Obecnie firma współpracuje z dużymi przedsiębiorstwami przemysłowymi, a jej rozwiązania są wdrażane w około 200 fabrykach na całym świecie. Spore.Bio już wcześniej pozyskało 8,3 miliona dolarów w ramach finansowania zalążkowego, co oznacza, że łączna kwota inwestycji w startup wynosi obecnie 31,3 miliona dolarów.

Dzięki nowemu kapitałowi Spore.Bio planuje podwojenie liczby pracowników do 50 osób w 2025 roku. Firma rozważa także otwarcie biura w Stanach Zjednoczonych, co mogłoby ułatwić jej dalszą ekspansję na rynki międzynarodowe. Rozwój tej technologii może znacząco przyspieszyć kontrolę jakości w wielu branżach, minimalizując ryzyko zakażeń i potencjalnych strat finansowych.

Zapewnienie bezpieczeństwa w przemyśle kosmetycznym, spożywczym i farmaceutycznym wymaga szybkiej i skutecznej kontroli jakości. Spore.Bio odpowiada na rosnące globalne zapotrzebowanie na błyskawiczne testy, które pomagają producentom w zachowaniu wysokich standardów i ochronie zdrowia publicznego. Wprowadzenie sztucznej inteligencji do tego procesu może stać się kluczowym elementem przyszłościowych systemów kontroli mikrobiologicznej. Do najczęściej identyfikowanych należą bakterie Gram-ujemne z rodzajów Pseudomonas, Burkholderia, Enterobacter oraz Escherichia coli. Szczególnie niebezpieczny jest Pseudomonas aeruginosa, znany ze swojej oporności na wiele antybiotyków i zdolności do wywoływania infekcji skórnych. Wśród bakterii Gram-dodatnich często spotykane są gatunki z rodzajów Staphylococcus, w tym Staphylococcus aureus, oraz Bacillus. Obecność tych mikroorganizmów w kosmetykach może prowadzić do zakażeń skóry i innych poważnych problemów zdrowotnych. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
06. kwiecień 2025 14:45