Polska Izba Handlu, najszersza reprezentacja handlu detalicznego i hurtowego, zaapelowała do ministra finansów o podjęcie działań dotyczących obniżenia ponoszonej przez detalistów opłaty MSC. W ostatnim czasie właściciele małych sklepów ponoszą większe koszty związane z transakcjami bezgotówkowymi, co jest efektem zmiany preferencji klientów w kwestii płatności wywołanej w dużej mierze zagrożeniem epidemicznym.
Epidemia koronawirusa wpłynęła na sytuację właścicieli małych sklepów, którzy ponieśli znaczne nakłady finansowe między innymi na przystosowanie swoich placówek do nowych warunków handlu. Jednocześnie wzrosła liczba płatności bezgotówkowych – płatności kartami również znalazły się w zaleceniach GIS jako jedno z prewencyjnych działań. Jak pokazują dane Forum Konsumentów, w przypadku 40 proc. klientów ograniczenie płatności tradycyjnych było związane z obawą przed koronawirusem. Ta sytuacja przekłada się na wzrost kosztów ponoszonych przez detalistów – wysokość opłat bezpośrednio zależy bowiem od liczby transakcji kartowych.
– Problem wzrostu opłat od transakcji kartowych przedsiębiorcy sygnalizują nam już od pewnego czasu, dlatego go analizujemy i dotychczas podnosiliśmy między innymi podczas kwietniowych wideokonferencji z Rzecznikiem Małych i Średnich Przedsiębiorców – mówi Maciej Ptaszyński, wiceprezes Polskiej Izby Handlu. Dodaje, że według analiz zmiana preferencji klientów ma charakter długoterminowy i chętnie pozostaną oni przy płatnościach bezgotówkowych.
– Tymczasem każdy wzrost ponoszonych kosztów – a w przypadku opłat od transakcji bezgotówkowych w jednym sklepie może być to nawet kilkaset złotych miesięcznie – sprawia, że małym biznesom jeszcze trudniej przetrwać kryzys – podkreśla Maciej Ptaszyński.