StoryEditor

Nowa aplikacja Google sprzedaje klientom produkty kosmetyczne w niecałe 90 sekund

Aplikacja Shoploop jest zaprojektowana w stylu vloga i oferuje filmiki o odkrywaniu przez konsumentów produktów dotyczących makijażu, pielęgnacji skóry, włosów i paznokci. Nowe narzędzie pozwala sprzedawać kosmetyki w mniej niż 90 sekund.

Na rynku pojawia się coraz więcej inicjatyw i projektów, które są podobne do popularnej wśród młodych ludzi platformy TikTok lub przynajmniej do jej głównej koncepcji: komunikacji za pomocą krótkich filmów. Ostatnio dołączył do tego trendu Google, który zaprezentował nową aplikację do kupowania produktów kosmetycznych online. Jej wizytówką są filmy z artykułami, które trwają mniej niż 90 sekund.

Projekt Shoploop został uruchomiony przez wewnętrzny dział badawczo-rozwojowy Google Area 12. Jest to interaktywny kanał zakupowy inspirowany mediami społecznościowymi i platformami e-commerce. W Shoploop użytkownicy mogą przeskoczyć z aplikacji społecznościowych, w których odkryli produkt, do YouTube, aby zobaczyć samouczek przed dokonaniem zakupu. Samouczki w stylu vloga są dostosowane do wprowadzania produktów kosmetycznych do makijażu, pielęgnacji skóry, włosów i paznokci. Prezentacje marek produktów obejmują różne firmy beauty.

Jednak Google nie jest pierwszą firmą, która zwróciła uwagę na zakupy z wykorzystaniem wideo. W ciągu ostatniego roku Facebook umożliwił sprzedaż produktów poprzez zakupy na żywo, Amazon wprowadził Amazon Live na swoim kanale detalicznym, a YouTube zapoczątkował format reklam, których produkty można kupić. Obecnie aplikacja Google jest dostępna tylko na urządzenia mobilne i można ją otworzyć za pośrednictwem shoploop.app.

Shoploop to jednocześnie wideo, e-commerce i sieć społecznościowa, a wszystko jest ze sobą połączone. Skąd taki pomysł? Lax Poojary, założyciel eksperymentalnego Google Area 120 dyrektor generalny platformy, tak opisywał początek tej aplikacji: „Byłem w metrze w Nowym Jorku i jedna z młodych osób dojeżdżających do pracy, która stał obok mnie, poruszała się na swoim urządzeniu, naprzemiennie między aplikacją społecznościowa, YouTube i sklepem internetowym”. 

Zapytana, co robi, powiedziała, że „widziała kogoś, kto promował produkt do makijażu w mediach społecznościowych i chciała go zobaczyć, więc zobaczyła recenzje na YouTube, aby zobaczyć, jak wyglądałaby w nim w prawdziwym życiu i czy podobałaby się innym ludziom. Potem poszukała go w witrynie e-commerce, aby go kupić ”. Oznacza to, że zadała sobie trud, aby użyć co najmniej trzech różnych aplikacji lub witryn internetowych, aby znaleźć to, czego szukała. I tak narodził się oryginalny pomysł Shoploop - platformy zakupów wideo umożliwiająca odkrywanie, ocenianie i kupowanie produktów w jednym miejscu”.

Shoploop reklamuje się jako „nowy zabawny sposób robienia zakupów online”. Inne duże witryny, takie jak Facebook i Instagram, też podjęły ostatnio próbę ulepszenia funkcji zakupów online. Instagram to główne miejsce inluencerów świata urody. Biorąc pod uwagę fakt, że Shoploop koncentruje się na produktach, wygląda na to, że witryna stara się przyciągnąć uwagę klientów na Instagramie. W tej chwili aplikacja całkowicie koncentruje się na produktach kosmetycznych, takich jak makijaż, pielęgnacja skóry, włosów i paznokci.

Joanna Rokicka
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Comarch: Polskie przedsiębiorstwa nadal mają problemy z cyfryzacją
Cyfryzacja to nieuchronna przyszłość biznesu — ale także ewidentnie problem dla przedsiębiorców.Kaboompics

Cyfryzacja w polskich firmach stoi przed wieloma wyzwaniami, choć przedsiębiorcy coraz lepiej rozumieją jej znaczenie i chcą inwestować w nowe technologie, w tym sztuczną inteligencję. Najnowszy raport PMR Market Experts i Comarch ujawnia szczegóły dotyczące stopnia zaawansowania cyfryzacji w Polsce.

Raport „Made in Poland. Jak przebiega cyfrowa transformacja w średnich i dużych polskich przedsiębiorstwach” przygotowany przez PMR Market Experts na zlecenie Comarch przedstawia szczegółową analizę stanu cyfryzacji w polskich firmach. Wyniki badania pokazują, że aż 38 proc. przedsiębiorstw wciąż korzysta z papierowych dokumentów, a 58 proc. ręcznie wprowadza dane produkcyjne. Wyzwania te hamują rozwój technologiczny i utrudniają efektywne zarządzanie procesami w firmach.

Jednym z kluczowych aspektów raportu jest wskazanie zainteresowania inwestycjami w sztuczną inteligencję – 75 proc. firm odczuwa presję jej wdrażania, jednak tylko 49 proc. wie, jak efektywnie wykorzystać AI w swoich procesach. W dodatku 44 proc. badanych przedsiębiorstw przyznaje, że nie podjęło jeszcze konkretnych kroków związanych z dostosowaniem się do wymogów Krajowego Systemu e-Faktur, co stanowi duże wyzwanie na przyszłość.

Mimo trudności, polskie firmy doceniają lokalnych dostawców technologii – 73 proc. organizacji uważa, że krajowi producenci IT posiadają lepszą wiedzę o lokalnym prawie i potrafią tworzyć oprogramowanie zgodne z przepisami. Badanie uwidacznia także rosnącą świadomość korzyści płynących z digitalizacji: 68 proc. respondentów wskazuje na konieczność cyfryzacji obiegu dokumentów, a 67 proc. na automatyzację procesów, co może przyczynić się do poprawy wydajności o 55 proc..

Czytaj także: Dlaczego Comarch nie poradził sobie z wszystko.pl? Czy z Allegro nie da się konkurować? [ANALIZA]

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Nailpro: Tylko 28 proc. firm testuje kosmetyki mikrobiologicznie na każdym etapie produkcji
Badania mikrobiologiczne to forma zabezpieczania konsumenta końcowego przed niebezpiecznymi bakteriami i innymi drobnoustrojami.Shutterstock

Zanieczyszczenie mikrobiologiczne stanowi jedno z głównych zagrożeń dla bezpieczeństwa kosmetyków, co przez lata było powodem wielu wycofań produktów z rynku. Mimo że liczba wycofań w Stanach Zjednoczonych w ostatnich latach drastycznie spadła, problem nadal wymaga szczególnej uwagi na etapie rozwoju produktów kosmetycznych.

Zanieczyszczenie mikrobiologiczne w kosmetykach było przez wiele lat jedną z najczęstszych przyczyn wycofywania produktów z rynku. Jak zauważa Nailpro, problem ten szczególnie zyskał na znaczeniu wraz z wprowadzeniem “alternatywnych” konserwantów, które miały na celu poprawę składu kosmetyków. Warto jednak podkreślić, że ostatnio liczba wycofań kosmetyków w USA znacząco spadła. To pozytywny trend, który może wskazywać na coraz skuteczniejsze metody kontroli jakości w przemyśle kosmetycznym.

W kontekście częstotliwości testowania kosmetyków pod kątem zanieczyszczeń mikrobiologicznych, Nailpro zadało pytanie branży, jak często takie testy są przeprowadzane. Wyniki ankiety pokazały, że 45 proc. producentów testuje swoje produkty dopiero na etapie końcowym. Tylko 28 proc. firm testuje kosmetyki na każdym etapie produkcji, co mogłoby minimalizować ryzyko zanieczyszczeń. Natomiast 27 proc. firm przeprowadza testy jedynie w określonych momentach rozwoju produktu, co sugeruje, że wciąż istnieje przestrzeń na poprawę kontroli jakości w tej dziedzinie.

Według Microbe Investigations Switzerland, niektóre z najgroźniejszych bakterii, które mogą zanieczyścić kosmetyki, to między innymi Staphylococcus aureus, Pseudomonas aeruginosa oraz Escherichia coli. Staphylococcus aureus może prowadzić do poważnych chorób skórnych, takich jak zapalenie skóry, czy nawet do zespołu wstrząsu toksycznego. Pseudomonas aeruginosa, często występująca w preparatach na bazie wody, stanowi zagrożenie szczególnie dla osób o osłabionej odporności. Natomiast Escherichia coli może wywoływać zakażenia układu pokarmowego, co jest szczególnie niebezpieczne w przypadku kosmetyków przeznaczonych do stosowania w okolicach ust.

Oprócz bakterii, zagrożenie stanowią również drożdże i pleśnie. Candida albicans jest drożdżakiem, który może powodować infekcje skórne i inne problemy zdrowotne. Z kolei pleśń, taka jak Aspergillus niger, może prowadzić do problemów z oddychaniem i infekcji skórnych. Niebezpieczne są także pleśnie z gatunku Penicillium, które mogą wywoływać reakcje alergiczne oraz przyczyniać się do szybszego psucia się kosmetyków, co wpływa na ich trwałość i bezpieczeństwo użytkowania.

Czytaj także: Unilever i Accenture rozszerzają partnerstwo strategiczne, by stosować generatywną AI w celu zwiększenia produktywności

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. listopad 2024 03:15