StoryEditor

Kaufland wprowadza cyfrowe rozwiązania w swoich sklepach

W efekcie pandemii ponad 80 proc. Polaków chce oszczędzać swoje pieniądze. W porównaniu z 2019 rokiem wzrósł również odsetek osób aktywnie poszukujących promocji podczas robienia zakupów. Dlatego sieć Kaufland wprowadza nowe rozwiązania, dzięki którym klienci mogą zaplanować zakupy i zapoznać się z ofertą promocyjną.

W punktach obsługi klienta znajdujących się we wszystkich marketach Kaufland dostępne są już specjalne terminale informacyjne. Urządzenia umożliwią m.in. zapoznanie się z pełną ofertą promocyjną obowiązującą danego dnia w sklepie, a także dają dostęp do wielu funkcjonalności dla uczestników programu lojalnościowego PAYBACK. Posiadacze takich kart, korzystając z terminala, w szybki i wygodny sposób zarejestrują kartę, aktywują kupony umożliwiające zebranie dodatkowych punktów podczas zakupów, a także sprawdzą saldo punktów dostępnych na koncie.

Integracja rozwiązań cyfrowych z działaniami promocyjnymi sieci ułatwi klientom sklepów Kaufland planowanie zakupów przy jednoczesnym wykorzystaniu oferowanych benefitów.

- Jedna z obietnic, którą składamy naszym klientom, brzmi: „Jeszcze więcej oszczędności”, dlatego osoby odwiedzające sklepy Kaufland każdego dnia mogą liczyć na różnorodne promocje. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że nie wszyscy planują zakupy z wyprzedzeniem. Mając to na uwadze, sięgnęliśmy po nowe rozwiązania, dzięki którym klienci bezpośrednio w sklepie zyskują pełną wiedzę na temat przygotowanych dla nich ofert promocyjnych. Mamy nadzieję, że w ten sposób będziemy sprzyjać jeszcze większym oszczędnościom – mówi Maja Szewczyk, dyrektor Działu Komunikacji Korporacyjnej Kaufland.

Dla klientów sieci Kaufland udostępniono także funkcję PAYBACK GO, dostępną w aplikacji mobilnej. Dostosowuje ona interfejs użytkownika do marketu, w którym aktualnie przebywa. Na ekranie urządzenia mobilnego pojawia się wówczas informacja o korzyściach czekających na posiadaczy karty w Kauflandzie, w tym o kuponach umożliwiających zebranie dodatkowych punktów. 

Kaufland to międzynarodowa sieć sklepów oferująca artykuły spożywcze oraz produkty codziennego użytku. Należy do dużych przedsiębiorstw handlowych Europy z branży nowoczesnych sklepów wielkopowierzchniowych. W całej Europie Kaufland posiada ponad 1300 sklepów i zatrudnia ok. 130 000 pracowników. W Polsce sieć posiada aktualnie 225 marketów i zatrudnia ok. 16 000 pracowników. Asortyment sieci Kaufland liczy w zależności od marketu od 15 000 do 21 000 produktów. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Comarch: Polskie przedsiębiorstwa nadal mają problemy z cyfryzacją
Cyfryzacja to nieuchronna przyszłość biznesu — ale także ewidentnie problem dla przedsiębiorców.Kaboompics

Cyfryzacja w polskich firmach stoi przed wieloma wyzwaniami, choć przedsiębiorcy coraz lepiej rozumieją jej znaczenie i chcą inwestować w nowe technologie, w tym sztuczną inteligencję. Najnowszy raport PMR Market Experts i Comarch ujawnia szczegóły dotyczące stopnia zaawansowania cyfryzacji w Polsce.

Raport „Made in Poland. Jak przebiega cyfrowa transformacja w średnich i dużych polskich przedsiębiorstwach” przygotowany przez PMR Market Experts na zlecenie Comarch przedstawia szczegółową analizę stanu cyfryzacji w polskich firmach. Wyniki badania pokazują, że aż 38 proc. przedsiębiorstw wciąż korzysta z papierowych dokumentów, a 58 proc. ręcznie wprowadza dane produkcyjne. Wyzwania te hamują rozwój technologiczny i utrudniają efektywne zarządzanie procesami w firmach.

Jednym z kluczowych aspektów raportu jest wskazanie zainteresowania inwestycjami w sztuczną inteligencję – 75 proc. firm odczuwa presję jej wdrażania, jednak tylko 49 proc. wie, jak efektywnie wykorzystać AI w swoich procesach. W dodatku 44 proc. badanych przedsiębiorstw przyznaje, że nie podjęło jeszcze konkretnych kroków związanych z dostosowaniem się do wymogów Krajowego Systemu e-Faktur, co stanowi duże wyzwanie na przyszłość.

Mimo trudności, polskie firmy doceniają lokalnych dostawców technologii – 73 proc. organizacji uważa, że krajowi producenci IT posiadają lepszą wiedzę o lokalnym prawie i potrafią tworzyć oprogramowanie zgodne z przepisami. Badanie uwidacznia także rosnącą świadomość korzyści płynących z digitalizacji: 68 proc. respondentów wskazuje na konieczność cyfryzacji obiegu dokumentów, a 67 proc. na automatyzację procesów, co może przyczynić się do poprawy wydajności o 55 proc..

Czytaj także: Dlaczego Comarch nie poradził sobie z wszystko.pl? Czy z Allegro nie da się konkurować? [ANALIZA]

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Nailpro: Tylko 28 proc. firm testuje kosmetyki mikrobiologicznie na każdym etapie produkcji
Badania mikrobiologiczne to forma zabezpieczania konsumenta końcowego przed niebezpiecznymi bakteriami i innymi drobnoustrojami.Shutterstock

Zanieczyszczenie mikrobiologiczne stanowi jedno z głównych zagrożeń dla bezpieczeństwa kosmetyków, co przez lata było powodem wielu wycofań produktów z rynku. Mimo że liczba wycofań w Stanach Zjednoczonych w ostatnich latach drastycznie spadła, problem nadal wymaga szczególnej uwagi na etapie rozwoju produktów kosmetycznych.

Zanieczyszczenie mikrobiologiczne w kosmetykach było przez wiele lat jedną z najczęstszych przyczyn wycofywania produktów z rynku. Jak zauważa Nailpro, problem ten szczególnie zyskał na znaczeniu wraz z wprowadzeniem “alternatywnych” konserwantów, które miały na celu poprawę składu kosmetyków. Warto jednak podkreślić, że ostatnio liczba wycofań kosmetyków w USA znacząco spadła. To pozytywny trend, który może wskazywać na coraz skuteczniejsze metody kontroli jakości w przemyśle kosmetycznym.

W kontekście częstotliwości testowania kosmetyków pod kątem zanieczyszczeń mikrobiologicznych, Nailpro zadało pytanie branży, jak często takie testy są przeprowadzane. Wyniki ankiety pokazały, że 45 proc. producentów testuje swoje produkty dopiero na etapie końcowym. Tylko 28 proc. firm testuje kosmetyki na każdym etapie produkcji, co mogłoby minimalizować ryzyko zanieczyszczeń. Natomiast 27 proc. firm przeprowadza testy jedynie w określonych momentach rozwoju produktu, co sugeruje, że wciąż istnieje przestrzeń na poprawę kontroli jakości w tej dziedzinie.

Według Microbe Investigations Switzerland, niektóre z najgroźniejszych bakterii, które mogą zanieczyścić kosmetyki, to między innymi Staphylococcus aureus, Pseudomonas aeruginosa oraz Escherichia coli. Staphylococcus aureus może prowadzić do poważnych chorób skórnych, takich jak zapalenie skóry, czy nawet do zespołu wstrząsu toksycznego. Pseudomonas aeruginosa, często występująca w preparatach na bazie wody, stanowi zagrożenie szczególnie dla osób o osłabionej odporności. Natomiast Escherichia coli może wywoływać zakażenia układu pokarmowego, co jest szczególnie niebezpieczne w przypadku kosmetyków przeznaczonych do stosowania w okolicach ust.

Oprócz bakterii, zagrożenie stanowią również drożdże i pleśnie. Candida albicans jest drożdżakiem, który może powodować infekcje skórne i inne problemy zdrowotne. Z kolei pleśń, taka jak Aspergillus niger, może prowadzić do problemów z oddychaniem i infekcji skórnych. Niebezpieczne są także pleśnie z gatunku Penicillium, które mogą wywoływać reakcje alergiczne oraz przyczyniać się do szybszego psucia się kosmetyków, co wpływa na ich trwałość i bezpieczeństwo użytkowania.

Czytaj także: Unilever i Accenture rozszerzają partnerstwo strategiczne, by stosować generatywną AI w celu zwiększenia produktywności

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. listopad 2024 02:03