StoryEditor

Drogerie Polskie na FBK: przekonanie do nowinek technologicznych wymaga czasu

Równowaga między światami online i offline receptą na sukces w sprzedaży to jeden tematów debat podczas Forum Branży Kosmetycznej 2019. Leszek Szwajcowski, wiceprezes zarządu sieci Drogerie Polskie podkreślił, że każda licząca się sieć musi mieć aplikację klubową dla klientów.

Tradycyjna sprzedaż drogeryjna pod wpływem narzędzi internetowych umożliwiła relatywnie tanie dotarcie do konsumenta. – Możemy działać lokalnie, zaprosić do pewną grupę osób do lokalnej drogerii na pokaz makijażu. Możemy też szybko reagować na krytykę. Media społecznościowe działają jak swojego rodzaju księga skarg i zażaleń – powiedział Leszek Szwajcowski.

Wiceprezes zarządu sieci Drogerie Polskie - które są siecią franczyzową - zaznaczył, że przekonanie małych sklepów do nowinek technologicznych wymaga czasu. – Na początku mięliśmy chętnych 30 drogerii na aplikację mobilną, po miesiącu było ich 150. Byliśmy liderem sieci franczyzowych, ale wprowadziliśmy karty klubowe, kiedy były już powszechne. Dużym oporem było to, że mamy wgląd w systemy kasowe, po to aby rozliczyć promocję. Do tego rozwiązania sklepy też się przekonały.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Kantar: Polacy świadomymi konsumentami, są ciekawi składów produktów kosmetycznych i spożywczych
Ankietowani przez Kantar najchętniej skanowaliby kody QR z artykułów spożywczych i napojów (62 proc.) oraz kosmetyków i artykułów pielęgnacyjnych (58 proc.) Rossmann mat.prasowe

Polacy chcą wiedzieć więcej o produktach, które zamierzają kupić. Większość uważa się za świadomych konsumentów, regularnie sprawdzając przed zakupem informacje o artykułach takich jak żywność, kosmetyki, czy produkty apteczne. Pomocne w tym są smartfony i kody QR.

Z badania Kantar, przeprowadzonego na zlecenie GS1 wynika, że aż 2/3 Polaków postrzega siebie jako świadomych konsumentów: chcą wiedzieć, co kupują, a ponad połowa regularnie sprawdza informacje na opakowaniach przed zakupem. 

Co ważne, nieodłącznym elementem procesu zakupowego stał się smartfon – w sklepach korzysta z niego aż 90 proc. badanych. Badanie pokazało też, że ponad 1/3 respondentów skanowała już kody QR z opakowań produktów, a 56 proc. deklaruje chęć korzystania z tej funkcji, aby uzyskać więcej informacji o artykułach. 

To optymistyczna prognoza w kontekście nadchodzących zmian w handlu, związanych z planowanym stopniowym przejściem z jednowymiarowych kodów kreskowych na kody 2D od GS1 do końca 2027 roku – podkreśla Kantar.

Na zakupy ze smartfonem

Badanie Kantar pokazuje, jak ważną ważną rolę w procesie zakupowym Polaków odgrywają smartfony – aż 90 proc. ankietowanych korzysta z nich podczas zakupów stacjonarnych. Najczęściej używają go do sprawdzania promocji (71 proc.), konsultowania zakupów z rodziną (62 proc.), robienia zdjęć produktów (59 proc.) i kontrolowania listy zakupów (48 proc.).

Czytaj też: Najpopularniejsze marki kosmetyczne Polaków w 2024 [Raport]

Powszechne korzystanie z telefonów podczas zakupów stwarza możliwość wykorzystania ich także do skanowania kodów QR z opakowań produktów, zapewniając konsumentom dostęp do szerszej gamy informacji. Obsługa tych kodów jest niezwykle prosta – wystarczy tylko smartfon z wbudowanym aparatem i dostępem do internetu, co sprawia, że technologia ta jest dostępna dla szerokiego grona klientów, niezależnie od wieku czy poziomu znajomości technologii.

Dzięki temu QR kody umieszczone na opakowaniach przez producentów mają szansę stać się nieodłącznym elementem codziennych zakupów, ułatwiając podejmowanie świadomych i przemyślanych decyzji.

Konsumenci pozytywnie nastawieni do kodów QR

Już 64 proc. badanych zetknęło się z kodami QR na opakowaniach i wie, do czego one służą. Ponad 1/3 respondentów deklaruje, że skanowała QR kod przed zakupem produktu, a 1/5 deklarowała skanowanie zakupionych produktów w domu.

Szybki dostęp do informacji (55 proc.), zgromadzenie danych w jednym miejscu (49 proc.) oraz szczegółowe informacje o produkcie (47 proc.) to główne czynniki, które według konsumentów mogą zmotywować ich do skanowania QR kodów. Jednocześnie 43 proc. wskazuje brak potrzeby kontaktu z pracownikiem sklepu jako istotną zaletę kodów QR.

Dynamiczny rozwój technologii mobilnych oraz rosnące potrzeby informacyjne konsumentów jasno wskazują, że kody 2D – w tym kody QR – są przyszłością handlu. To narzędzie, które w prosty sposób daje konsumentom kompleksowe dane o produktach, ułatwiając im podejmowanie świadomych decyzji zakupowych. Dzięki globalnej implementacji kodów 2D od GS1, do której zmierzamy jako organizacja GS1 wsparta przez Consumer Goods Forum, handel detaliczny stanie się jeszcze bardziej transparentny i dostosowany do oczekiwań współczesnych klientów

– komentuje dr inż. Elżbieta Hałas, prezeska zarządu GS1 Polska.

Co chcą wiedzieć konsumenci?

Respondenci najchętniej skanowaliby kody QR, aby poznać skład produktów (77 proc.), dowiedzieć się więcej o aktualnych promocjach (76 proc.) czy sprawdzić informacje o substancjach szkodliwych (74 proc.). 

Wysoko na liście pożądanych informacji są też: instrukcja, jak używać danego produktu (69 proc.), informacje o producencie (68 proc.), kraj pochodzenia (66 proc.), warunki zwrotu/reklamacji (64 proc.) oraz recenzje i opinie innych użytkowników (61 proc.). 

Badani najchętniej skanowaliby kody QR z: 

  • artykułów spożywczych i napojów (62 proc.) 
  • kosmetyków i artykułów pielęgnacyjnych (58 proc.) 
  • produktów aptecznych (53 proc.) 
  • chemii domowej (49 proc.) 
  • AGD/RTV (45 proc.) 
  • elektroniki (45%

Przyszłość kodów QR

Kody GS1 QR rewolucjonizują identyfikację produktów i wspierają rozwój interaktywnej komunikacji między producentami a konsumentami. W miarę dalszego rozwoju technologii ich znaczenie będzie rosło, przekształcając sposób, w jaki robimy zakupy. Potencjał kodów GS1 QR jako nowego standardu zakupowego potwierdzają badania – 59 proc. respondentów dostrzega ich zalety, 56 proc. deklaruje chęć skanowania, aby uzyskać więcej informacji o produkcie, a 55 proc. przewiduje dalszy wzrost ich popularności.

Przejście z tradycyjnych kodów kreskowych (EAN) na kody GS1 QR zostało poparte we wspólnym oświadczeniu przez 26 liderów globalnych firm, takich jak Lidl, Carrefour, Alibaba, Barilla, Mondelēz czy Nestlé. Wdrożenia tej technologii obejmują cały świat i różnorodne sektory, w tym branżę spożywczą, motoryzacyjną, przemysłową, mleczarską, odzieżową i obuwniczą, rolnictwo, sektor beauty, DIY oraz elektronikę. Branża handlowa już z sukcesem wdraża tę nową technologię. 

Kody QR od GS1 są testowane w 48 krajach i wdrażane przez największe światowe firmy, takie jak L’Oreal, PepsiCo i Procter & Gamble. W Polsce również rośnie zainteresowanie firm wdrożeniem kodów dwuwymiarowych na opakowaniach konsumenckich. Wśród organizacji, które podpisały listy intencyjne, deklarując chęć przejścia na kody 2D od GS1, są m.in.: Żabka, Biedronka, DOZ i Auchan.

Aby ułatwić dostosowanie się do nowych standardów, w okresie przejściowym na opakowaniach mogą być użyte jednocześnie tradycyjne kody kreskowe i kody 2D od GS1.

Badanie zostało przeprowadzone przez Kantar na zlecenie GS1 w listopadzie 2024 roku. Badanie objęło 1000 Polaków w wieku 18-70 lat.

Czytaj też: Niebezpieczne substancje w 6 proc. kosmetyków – alarmujące wyniki kontroli ECHA

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Hurt i dystrybucja
03.12.2024 14:47
ID Logistic: Wysokie koszty barierą we wdrażaniu AI w logistyce kontraktowej
fot. Shutterstock

Ponad połowa firm z branż FMCG, retail, e-commerce oraz fashion & beauty, specjalizujących się w obszarze logistyki kontraktowej, dostrzega w AI narzędzie do usprawnienia operacji, a 40 proc. zwraca uwagę na możliwość obniżenia wydatków – wynika z najnowszego raportu ID Logistics „Czy AI wspiera logistykę kontraktową w Polsce?”. Mimo to, jedynie co piąta firma aktywnie korzysta z rozwiązań opartych na AI, głównie ze względu na wysokie koszty wdrożeń, które dla 55 proc. respondentów stanowią główną barierę.

Rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji wykorzystuje tylko 21 proc. badanych firm. Wśród aktywnie wykorzystujących tę technologię dominują przedstawiciele sektora e-commerce (28 proc. firm z tej branży). Do wdrażania tej technologii bardziej skłonne są też przedsiębiorstwa, które osiągnęły w 2023 roku przychody powyżej 20 mln zł, a swoją działalność prowadzą w Polsce i Unii Europejskiej (33 proc.).

Korzyści z wdrażania AI

Zdaniem większości ankietowanych przedstawicieli firm, wdrożenie sztucznej inteligencji nie jest warunkiem decydującym o ich przetrwaniu na rynku. Co trzeci pytany uważa jednak, że firma, w której pracuje powinna stale inwestować w oparte o tę technologię rozwiązania, ponieważ redukują one koszty operacyjne firmy.

– Sztuczna inteligencja rozwija się w zawrotnym tempie, wywierając znaczący wpływ na wszystkie sektory gospodarki, w tym także logistykę. Dzięki automatyzacji powtarzalnych zadań, firmy mogą uzyskać wyraźny wzrost efektywności operacyjnej. Takie oczekiwania widzimy także w odpowiedziach respondentów biorących udział w badaniu na potrzeby naszego raportu. Jednocześnie, kluczowe dla logistyki jest wprowadzanie niezawodnych rozwiązań, które gwarantują stabilność i bezpieczeństwo łańcuchów dostaw – komentuje Marcin Smoła, dyrektor operacyjny ID Logistics Polska.

Jak wynika z odpowiedzi przedstawicieli branż badanych na potrzeby raportu, najważniejszą korzyścią płynącą z wdrażania sztucznej inteligencji jest przyspieszenie procesów (57 proc.) oraz redukcja kosztów (40 proc.). Taka automatyzacja powtarzalnych zadań pozwala firmom na efektywniejsze zarządzanie zasobami, wpływając na poprawę wydajności operacyjnej. Dodatkowo, 37 proc. przedsiębiorstw widzi duży potencjał AI w optymalizacji ich logistyki. Do innych zalet wdrożeń AI zaliczają się dokładniejsze statystyki i raportowanie (32 proc.), zmniejszenie liczby błędów (31proc.), zwiększenie bezpieczeństwa (22 proc.) oraz lepsze pozyskiwanie danych (22 proc.).

Co hamuje wdrażanie AI?

Wysokie koszty są największą barierą we wdrażaniu AI dla 55 proc. przedsiębiorstw biorących udział w badaniu. Wydatki często wiążą się z koniecznością modernizacji istniejącej infrastruktury oraz integracji nowych rozwiązań z aktualnymi procesami.

39 proc. firm ma problem z implementacją AI w dotychczasowych strukturach operacyjnych.

44 proc. respondentów wyraża obawy związane ze zbyt szybkim rozwojem sztucznej inteligencji. Taki pogląd podzielają badani, z wszystkich branż, niezależnie od wielkości firmy czy rynku, w którym działają. Niepewność rodzi w nich wpływ AI zarówno na przyszłość zatrudnienia, jak i w kontekście długofalowych konsekwencji wdrożeń.

Raport "Czy AI wspiera logistykę kontraktową w Polsce?" został zrealizowany na zlecenie ID Logistics, w trzecim kwartale 2024 roku, przez agencję badawczą K+ Research by Insight Lab. Projekt został przeprowadzony z wykorzystaniem triangulacji metod badawczych. W jego ramach zrealizowano badania ilościowe oraz jakościowe klientów B2B metodą ankiety telefonicznej wspomaganej komputerowo (CATI). W badaniu ilościowym wzięło udział 400 przedstawicieli firm z branż FMCG, retail, e-commerce oraz fashion&beauty, specjalizujących się w obszarze logistyki kontraktowej. Dobór próby badawczej miał charakter losowo-kwotowy. Założenie kwot dotyczyło branży oraz zakresu obowiązków respondentów w ramach firmy, w której pracują.

Grupa ID Logistics, zarządzana przez Erica Hémara, jest międzynarodowym operatorem logistyki kontraktowej, z przychodami na poziomie 2,75 mld EUR w 2023 r. ID Logistics zarządza 400 lokalizacjami w 18 krajach, dysponuje 8 mln mkw. powierzchni magazynowej w Europie, Ameryce, Azji i Afryce. Zespół ID Logistics tworzy 38 000 pracowników.  

ID Logistics Polska S.A. specjalizuje się w logistyce kontraktowej dla branży retail, FMCG, e-commerce, beauty, fashion i dóbr luksusowych. Zarządza obecnie 29 centrami logistycznymi i 14 centrami przeładunkowymi, o powierzchni magazynowej ponad 1,2 mln mkw., przeznaczonej dla realizacji projektów: B2B, e-commerce oraz multichannel.  

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
10. styczeń 2025 07:49