StoryEditor

Branża kosmetyczna ściga się na nowości

Duże firmy kosmetyczne co roku wymieniają lub ulepszają 25-30 proc. swoich produktów. Branża beauty wydaje na innowacje rocznie 2,4 mld euro – podaje Cosmetics Europe. W niektórych kategoriach kosmetycznych nowości odpowiadają za jedną piątą przychodów.

Zdaniem Blanki Chmurzyńskiej - Brown, dyrektor generalnej Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego, nowinki kosmetyczne napędzane są trendami konsumenckimi czyli zmieniającymi się oczekiwaniami i potrzebami konsumentów oraz regulacjami prawnymi.

Według analizy dotyczącej innowacji w przemyśle kosmetycznym zamieszczonej w Rzeczpospolitej, duże firmy, które mają w ofercie ok. 10 tysięcy różnych produktów, co roku około 25-30 proc. z nich ulepszają albo wymieniają na nowe. Co dziesiąty z nich zawiera zupełnie nowe na rynku składniki (surowce i dodatki). Ostatnio są to zazwyczaj nowe wyciągi z roślin, ale hitami kosmetycznymi stały się także preparaty wykorzystujące śluz ślimaka, ślinę z gniazd jaskółek, jad żmii, miód manuka czy kamienie szlachetne.

Takich nowych składników pojawia się co roku ponad 100, z czego 80 wprowadzają najwięksi gracze na rynku kosmetycznym, zaś ponad 20 to innowacje małych i średnich firm. Gigant kosmetyczny L’Oreal w ubiegłym roku odpowiadał za prawie 40 proc. wydatków europejskiej branży beauty na badania i rozwój – zainwestował w nie aż 914 mln euro, czyli 75 proc. swoich przychodów ze sprzedaży. W efekcie koncern zgłosił 505 wniosków patentowych.

Jak szacuje Cosmetics Europe, za 10 proc. patentów rejestrowanych co roku w Unii Europejskiej odpowiadają właśnie producenci z branży kosmetycznej, którzy inwestują w badania i rozwój (B+R) prawie 2,4 miliarda euro rocznie. Według danych tej organizacji, nad badaniami i rozwojem w krajach Unii Europejskiej pracowało w minionym roku prawie 28 tys. naukowców.

W 2018 roku w pięciu głównych kategoriach (makijaż, pielęgnacja twarzy, pielęgnacja i koloryzacja włosów oraz dezodoranty) wprowadzono na rynek ponad 13 tysięcy nowych produktów, z czego prawie połowę stanowiły kosmetyki do makijażu. Z kolei na rynku dermokosmetyków pojawiło się ponad 2 tysiące nowości.

Taką liczbę nowych produktów napędza zainteresowanie i potrzeby konsumentów, którzy są coraz bardziej świadomi, analizują skład i formuły kosmetyków i badania ich skuteczności i bezpieczeństwa. Przyczyniają się też do tego blogerki i influencerki kształtujące trendy np. na kosmetyki do makijażu i pielęgnacji brwi, tworząc zarazem nowe kategorie produktów.

Według raportu Cosmetics Europe, wprowadzenie nowego kosmetyku jest obecnie poprzedzone co najmniej pięcioma latami testów i prac badawczych, a duże firmy kosmetyczne wprowadzają co roku w swoich produktach około 80 nowych składników.
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Cosmetics & Toiletries: W kwestii ewaluacji sensorycznej ekspertom wierzymy jako branża bardziej niż metodom instrumentalnym
CDC

Serwis Cosmetics & Toiletries przeprowadził badania ankietowe dotyczące metod oceny sensorycznej kosmetyków stosowanych przez producentów. Wyniki badań ukazują preferencje branży w zakresie testowania produktów pod kątem odczuć użytkowników, a także narzędzi wykorzystywanych do analizy tekstury kosmetyków.

W kontekście testowania produktów kosmetycznych pod względem doznań sensorycznych najczęściej wybieraną metodą jest testowanie na ślepo z udziałem grup fokusowych, na które wskazało 46 proc. respondentów. Nieco mniej popularnym podejściem jest analiza ekspercka – tę metodę preferuje 29 proc. ankietowanych. Z kolei analiza ilościowa z wykorzystaniem opisowych metod statystycznych została wybrana przez 25 proc. respondentów.

Jeśli chodzi o narzędzia służące do oceny tekstury kosmetyków, największą popularnością cieszy się analiza sensoryczna prowadzona przez panel ekspertów, którą wskazało 45 proc. badanych. Na drugim miejscu znalazły się metody instrumentalne, takie jak reometria i mikroskopia, wybierane przez 34 proc. respondentów. Podstawowym narzędziem wykorzystywanym w reometrii jest reometr, czyli urządzenie mierzące, jak substancja reaguje na siły ścinające lub naprężenia. Dzięki temu można określić, czy dany produkt jest bardziej płynny, czy gęsty, jak łatwo rozprowadza się po skórze oraz jak zmienia swoją konsystencję pod wpływem temperatury lub nacisku.

W przemyśle kosmetycznym stosuje się różne techniki mikroskopowe, w tym mikroskopię optyczną (używaną do badania struktury emulsji, rozkładu cząstek i ich interakcji w produktach takich jak kremy czy mleczka) elektronową (SEM, TEM - pozwalającą na bardzo dokładne badanie powierzchni kosmetyków i cząsteczek aktywnych, np. pigmentów w kosmetykach kolorowych), oraz konfokalną (stosowaną m.in. do analizy penetracji składników kosmetycznych w głąb skóry).

Opinie konsumentów jako narzędzie do oceny tekstury uznało za istotne jedynie 21 proc. uczestników badania. Wyniki ankiety wskazują na silne zaufanie producentów kosmetyków do metod eksperckich i testów grupowych. Chociaż analizy ilościowe i opinie konsumentów również odgrywają rolę w procesie oceny sensorycznej, to jednak wciąż ustępują bardziej specjalistycznym metodom pomiarowym i testom panelowym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Innowacje
13.02.2025 14:33
AI w logistyce: pracownicy GXO zaczynają studia z inżynierii robotyki
Studia z inżynierii robotyki zapewnia uczestnikom wiedzę i praktyczne umiejętności potrzebne do osiągnięcia doskonałości w erze automatyzacji i sztucznej inteligencjiGXO Logistics

Dwóch pracowników GXO będzie zdobywać cenne umiejętności w zakresie robotyki, sztucznej inteligencji i programowania podczas trzyipółletnich studiów na Uniwersytecie Cranfield.

GXO Logistics, największy na świecie operator logistyki kontraktowej, uczestniczy w pierwszych w Wielkiej Brytanii studiach z inżynierii robotyki, które rozpoczynają się na Uniwersytecie Cranfield, gdzie dwóch pracowników GXO dołącza do grupy studentów tego krytycznego dla branży obszaru. 

GXO jest jednym ze 100 największych pracodawców w Wielkiej Brytanii, zatrudniającym ponad 1,5 tys. studiujących pracowników, którzy uzupełniają wiedzę akademicką praktycznym doświadczeniem zdobywanym w pracy magazynowej, transportowej i biurowej.

Udział w studiach ma kluczowe znaczenie ze względu na znaczący rozwój robotyki na rynku brytyjskim. Eksperci prognozują, że przychody z robotyki osiągną 2,15 mld dolarów w 2025 roku, z czego 1,9 mld dolarów przypadnie na rynek robotyki usługowej w Wielkiej Brytanii, obejmujący sektor logistyczny, wnosząc do brytyjskiej gospodarki nawet 180 mld funtów w ciągu następnej dekady.

GXO znajduje się w czołówce firm wykorzystujących robotykę i automatyzację do napędzania innowacji i przekształcania logistyki i łańcuchów dostaw na całym świecie. 

Połączenie robotyki, automatyzacji i sztucznej inteligencji już teraz zwiększa produktywność, odpowiada na wyzwania związane z pracowników i tworzy bardziej atrakcyjne, bezpieczne miejsca pracy w sektorze logistycznym. Z obserwacji GXO wynika, że pracownicy wspierani przez roboty osiągają już nawet 6-krotną poprawę produktywności. Jednak wdrażanie takich technologii i wykorzystanie ich pełnego potencjału wymaga zespołów wykwalifikowanych i przeszkolonych w zakresie robotyki i automatyzacji.

Robotyka, automatyzacja i sztuczna inteligencja odegrają kluczową rolę w zwiększaniu produktywności i globalnej konkurencyjności Wielkiej Brytanii, dlatego z dumą wspieramy pierwszy kierunek studiów w dziedzinie robotyki na Uniwersytecie Cranfield – skomentował Gavin Williams, dyrektor zarządzający GXO na Wielką Brytanię i Irlandię. – Sektor logistyczny na całym świecie przechodzi transformację technologiczną. Naszą ambicją jest wykorzystanie tego, co najlepsze w automatyce, robotyce i sztucznej inteligencji, aby zapewnić większą produktywność naszym klientom w Wielkiej Brytanii, a do tego potrzebujemy wykwalifikowanych pracowników, którzy będą potrafili wykorzystać tę technologię.

Studia z inżynierii robotyki zapewnia uczestnikom wiedzę i praktyczne umiejętności potrzebne do osiągnięcia doskonałości w erze automatyzacji i sztucznej inteligencji. Program studiów został opracowany we współpracy z wiodącymi firmami zajmującymi się robotyką – trzyipółletnie studia łączą wiedzę teoretyczną z praktycznym doświadczeniem, wyposażając praktykantów w wiedzę specjalistyczną w zakresie projektowania, rozwoju i konserwacji systemów zrobotyzowanych niezbędnych dla szybko rozwijającego się, napędzanego technologią sektora logistycznego.

Robotyka i sztuczna inteligencja stają się integralną częścią naszego codziennego życia, zwiększając zapotrzebowanie na wykwalifikowanych specjalistów, którzy mogą kształtować przyszłość tej szybko rozwijającej się branży – powiedziała dr Rebecca Raper, wykładowca robotyki na Uniwersytecie Cranfield i kierownik studiów. – Pracodawcy potrzebują osób posiadających nie tylko silną wiedzę inżynieryjną i techniczną, ale także dogłębne zrozumienie interakcji robotów z szerszymi systemami i ludźmi. Ta nowa praktyka zawodowa ma na celu wyposażenie studentów w dokładnie te umiejętności, co czyni ją ekscytującą i cenną okazją zarówno dla praktykantów, jak i przemysłu.

Zaangażowanie GXO we wspieranie kariery pracowników wykracza poza studia i praktyki zawodowe. 1,5 tys. pracowników GXO w Wielkiej Brytanii i Irlandii, czyli 3,4 proc. całego zespołu, bierze udział w różnych formach „nauki i zarabiania” w różnych formach rozwoju obejmujących logistykę, inżynierię, analizę danych i zarządzanie. W ciągu najbliższych kilku lat GXO zobowiązuje się do zapewnienia, że liczba ta osiągnie 5 proc.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 00:10