StoryEditor

Bezpieczny produkt w branży kosmetycznej

Konsumentom coraz bardziej zależy, by w momencie zakupu mieć możliwość sprawdzenia, że produkt, który właśnie włożyli do wirtualnego lub rzeczywistego koszyka jest bezpieczny. Co to oznacza? Aby produkt był bezpieczny, musi być przede wszystkim identyfikowalny z punktu widzenia łańcucha dostaw, czyli firm, które produkują, dystrybuują i dostarczają go klientowi.

Identyfikuj albo zgiń

Nierozerwalnie z tematem bezpieczeństwa związane jest pojęcie identyfikowalności (z ang. traceability). Regulacje prawne w tym obszarze w UE do niedawna dotyczyły głównie żywności, farmaceutyków, ale od 2013 roku dotyczą również kosmetyków. Pełna identyfikowalność dotyczy wszystkich uczestników w łańcuchu dostaw: producentów, dystrybutorów i detalistów. Innymi słowy, wraz z wejściem w życie nowego aktu prawnego firmy powinny identyfikować:

  • do kogo, co wysłano?
  • od kogo, co otrzymano?

Celem tego rozporządzenia jest zapewnienie wysokiego stopnia bezpieczeństwa kosmetyków wprowadzanych do obrotu na terenie Unii Europejskiej, jak również sprawne funkcjonowanie rynku wewnętrznego oraz rozwoju konkurencyjności i innowacyjności branży kosmetycznej: „zapewnienie możliwości śledzenia produktu kosmetycznego w całym łańcuchu dostaw pomaga nadzorować rynek w sposób prostszy i bardziej skuteczny. Sprawny system śledzenia ułatwia organom nadzoru rynkowego identyfikację podmiotów gospodarczych”.

Spełnienie normy czy efektywność

Spełnienie obowiązku prawnego to jedno, natomiast osiągnięcie z tego tytułu przez firmę realnych korzyści to inna sprawa. Otóż badania krajowe i europejskie dowodzą, że o ile obowiązek wynikający z Rozporządzenia 1223/2009 jest spełniony, czyli system identyfikowalności jest skuteczny, o tyle nie jest to równoznaczne z tym, że ów system jest efektywny.

Kosmetyczna zmiana

Zapewnienie bezpieczeństwa dostarczanych na rynek produktów wiąże się z rejestrowaniem i gromadzeniem danych na ich temat na każdym etapie łańcucha dostaw, a więc na poziomie każdego z przedsiębiorstw biorących udział w tym łańcuchu. Jak zatem firmy z branży kosmetycznej (producenci, dystrybutorzy) mogą efektywnie realizować wymagania identyfikowalności i jednocześnie, w jaki sposób mogą zaspokajać potrzeby konsumentów związane z transparentnością danych o produkcie?

W osiągnieciu wyższej efektywności systemów identyfikowalności przychodzą standardy GS1, a konkretnie Global Traceability Standard w swojej najnowszej wersji 2 (nazywany w skrócie GTS2). Standard ten definiuje zasady i wymagania, jakie należy spełnić przy projektowaniu i wdrażaniu systemów identyfikowalności. Standardy GS1 takie jak kody kreskowe, EPC (elektroniczny kod produktu), komunikaty elektroniczne eCom, umożliwiają łatwą implementację tych wymogów.

Standardy w akcji

Za przykład efektów stosowania standardów GS1 może posłużyć wdrożenie koncepcji Global Traceability Standard w poznańskiej firmie kosmetycznej LARA.

W wyniku przeprowadzenia badań opartych o analizę procesową zidentyfikowano kilka obszarów, które po wdrożeniu rekomendacji uwzględniających wykorzystanie standardów GS1 umożliwią osiągnięcie następujących korzyści:

  • zmniejszenie poziomu wykorzystania zasobów (pracowników) w realizacji przyjęć do magazynu wyrobów gotowych o 15 proc.,
  • nieznaczne przyspieszenie procesu przyjęć do magazynu wyrobów gotowych – zmniejszenie czasu realizacji przyjęcia o 4 proc.,
  • przyspieszenie procesu wydań z magazynu wyrobów gotowych o 13 proc.,
  • zmniejszenie poziomu wykorzystania zasobów (pracowników) w realizacji wydań z magazynu wyrobów gotowych o 5 proc.,
  • zmniejszenie liczby błędów wynikających z ręcznej rejestracji danych w procesach: przyjęć, kompletacji i wydań.

W rezultacie firma LARA otrzymała nie tylko kompleksową koncepcję zarządzania identyfikowalnością od produkcji aż po dystrybucję, ale także merytoryczne przygotowanie do jej wdrożenia.

A może by tak…gratis usprawnić logistykę

Od tego roku działa darmowy program poprawy identyfikowalności. W ramach programu firmy mogą za darmo sprawdzić, czy i jak działa u nich śledzenie produktów. Wystarczy wypełnić krótką ankietę, by dowiedzieć się, co należy poprawić. Dla pierwszych 100 firm, które wypełnią ankietę – roczna prenumerata czasopisma Logistyka gratis.

Grzegorz Sokołowski, ekspert ds. traceability GS1, Instytut Logistyki i Magazynowania

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Hurt i dystrybucja
03.12.2024 14:47
ID Logistic: Wysokie koszty barierą we wdrażaniu AI w logistyce kontraktowej
fot. Shutterstock

Ponad połowa firm z branż FMCG, retail, e-commerce oraz fashion & beauty, specjalizujących się w obszarze logistyki kontraktowej, dostrzega w AI narzędzie do usprawnienia operacji, a 40 proc. zwraca uwagę na możliwość obniżenia wydatków – wynika z najnowszego raportu ID Logistics „Czy AI wspiera logistykę kontraktową w Polsce?”. Mimo to, jedynie co piąta firma aktywnie korzysta z rozwiązań opartych na AI, głównie ze względu na wysokie koszty wdrożeń, które dla 55 proc. respondentów stanowią główną barierę.

Rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji wykorzystuje tylko 21 proc. badanych firm. Wśród aktywnie wykorzystujących tę technologię dominują przedstawiciele sektora e-commerce (28 proc. firm z tej branży). Do wdrażania tej technologii bardziej skłonne są też przedsiębiorstwa, które osiągnęły w 2023 roku przychody powyżej 20 mln zł, a swoją działalność prowadzą w Polsce i Unii Europejskiej (33 proc.).

Korzyści z wdrażania AI

Zdaniem większości ankietowanych przedstawicieli firm, wdrożenie sztucznej inteligencji nie jest warunkiem decydującym o ich przetrwaniu na rynku. Co trzeci pytany uważa jednak, że firma, w której pracuje powinna stale inwestować w oparte o tę technologię rozwiązania, ponieważ redukują one koszty operacyjne firmy.

– Sztuczna inteligencja rozwija się w zawrotnym tempie, wywierając znaczący wpływ na wszystkie sektory gospodarki, w tym także logistykę. Dzięki automatyzacji powtarzalnych zadań, firmy mogą uzyskać wyraźny wzrost efektywności operacyjnej. Takie oczekiwania widzimy także w odpowiedziach respondentów biorących udział w badaniu na potrzeby naszego raportu. Jednocześnie, kluczowe dla logistyki jest wprowadzanie niezawodnych rozwiązań, które gwarantują stabilność i bezpieczeństwo łańcuchów dostaw – komentuje Marcin Smoła, dyrektor operacyjny ID Logistics Polska.

Jak wynika z odpowiedzi przedstawicieli branż badanych na potrzeby raportu, najważniejszą korzyścią płynącą z wdrażania sztucznej inteligencji jest przyspieszenie procesów (57 proc.) oraz redukcja kosztów (40 proc.). Taka automatyzacja powtarzalnych zadań pozwala firmom na efektywniejsze zarządzanie zasobami, wpływając na poprawę wydajności operacyjnej. Dodatkowo, 37 proc. przedsiębiorstw widzi duży potencjał AI w optymalizacji ich logistyki. Do innych zalet wdrożeń AI zaliczają się dokładniejsze statystyki i raportowanie (32 proc.), zmniejszenie liczby błędów (31proc.), zwiększenie bezpieczeństwa (22 proc.) oraz lepsze pozyskiwanie danych (22 proc.).

Co hamuje wdrażanie AI?

Wysokie koszty są największą barierą we wdrażaniu AI dla 55 proc. przedsiębiorstw biorących udział w badaniu. Wydatki często wiążą się z koniecznością modernizacji istniejącej infrastruktury oraz integracji nowych rozwiązań z aktualnymi procesami.

39 proc. firm ma problem z implementacją AI w dotychczasowych strukturach operacyjnych.

44 proc. respondentów wyraża obawy związane ze zbyt szybkim rozwojem sztucznej inteligencji. Taki pogląd podzielają badani, z wszystkich branż, niezależnie od wielkości firmy czy rynku, w którym działają. Niepewność rodzi w nich wpływ AI zarówno na przyszłość zatrudnienia, jak i w kontekście długofalowych konsekwencji wdrożeń.

Raport "Czy AI wspiera logistykę kontraktową w Polsce?" został zrealizowany na zlecenie ID Logistics, w trzecim kwartale 2024 roku, przez agencję badawczą K+ Research by Insight Lab. Projekt został przeprowadzony z wykorzystaniem triangulacji metod badawczych. W jego ramach zrealizowano badania ilościowe oraz jakościowe klientów B2B metodą ankiety telefonicznej wspomaganej komputerowo (CATI). W badaniu ilościowym wzięło udział 400 przedstawicieli firm z branż FMCG, retail, e-commerce oraz fashion&beauty, specjalizujących się w obszarze logistyki kontraktowej. Dobór próby badawczej miał charakter losowo-kwotowy. Założenie kwot dotyczyło branży oraz zakresu obowiązków respondentów w ramach firmy, w której pracują.

Grupa ID Logistics, zarządzana przez Erica Hémara, jest międzynarodowym operatorem logistyki kontraktowej, z przychodami na poziomie 2,75 mld EUR w 2023 r. ID Logistics zarządza 400 lokalizacjami w 18 krajach, dysponuje 8 mln mkw. powierzchni magazynowej w Europie, Ameryce, Azji i Afryce. Zespół ID Logistics tworzy 38 000 pracowników.  

ID Logistics Polska S.A. specjalizuje się w logistyce kontraktowej dla branży retail, FMCG, e-commerce, beauty, fashion i dóbr luksusowych. Zarządza obecnie 29 centrami logistycznymi i 14 centrami przeładunkowymi, o powierzchni magazynowej ponad 1,2 mln mkw., przeznaczonej dla realizacji projektów: B2B, e-commerce oraz multichannel.  

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Osmo wprowadza rewolucję w walce z podróbkami dzięki sztucznej inteligencji — robotycznemu "nosowi"
Dzięki precyzyjnej technologii opartej na analizie chemicznej i ogromnych zbiorach danych, nowatorskie urządzenia mogą zrewolucjonizować proces weryfikacji autentyczności produktów.DALL-E

Firma Osmo, specjalizująca się w cyfrowej olfaktometrii, zaprezentowała innowacyjne sensory zapachowe oparte na sztucznej inteligencji. Nowa technologia pozwala z niespotykaną precyzją wykrywać autentyczność produktów, co może zrewolucjonizować globalne łańcuchy dostaw.

Osmo połączyło zaawansowane chemiczne sensory z algorytmami sztucznej inteligencji, które zostały przeszkolone na ogromnych zestawach danych. Dzięki temu sensory potrafią rozpoznać subtelne wzorce zapachowe, ignorując jednocześnie zapachy tła. W praktyce oznacza to możliwość udzielania jednoznacznych odpowiedzi na pytania o autentyczność produktu. Technologia ta jest szczególnie przydatna w czasach, gdy rynek boryka się z ogromną skalą podróbek – według danych OECD, podróbki stanowią nawet 3,3 proc. globalnego handlu.

Zastosowanie sensorów Osmo w łańcuchach dostaw detalistów może znacząco usprawnić procesy autentykacji. Urządzenia te pozwalają na szybkie i niezawodne potwierdzenie oryginalności produktów, co minimalizuje ryzyko pomyłek i strat finansowych. “Nasze sensory AI działają tam, gdzie tradycyjne metody zawodziły. Pomagają zarówno firmom, jak i klientom upewnić się, że otrzymują to, za co płacą i na co zasługują” – podkreśla Alex Wiltschko, CEO i założyciel Osmo.

Technologia Osmo wyróżnia się możliwością identyfikacji unikalnych „chemicznych odcisków palców” produktów, co pozwala wykrywać odchylenia od oczekiwanych składów chemicznych. Sensory są zaprojektowane tak, aby dostosowywać się do różnych środowisk i spełniać specyficzne standardy bezpieczeństwa. Dzięki temu mogą być wykorzystywane nie tylko do walki z podróbkami, ale również do identyfikacji zanieczyszczonych lub niebezpiecznych materiałów. Rozwiązania takie mają potencjał, aby zmienić sposób, w jaki chronione są zarówno marki, jak i konsumenci.

Czytaj także: EUIPO: połowa Polaków i Polek ma problem z odróżnieniem podrobionego produktu od oryginału

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. grudzień 2024 23:17