StoryEditor
Biznes
02.02.2024 15:40

7 tysięcy maszyn paczkowych przybędzie w 2024 r.; Orlen i Allegro gonią InPost

Automaty paczkowe są jednym z najpopularniejszych wśród konsumentów sposobów na otrzymywanie swoich przesyłek. / Wiadomości Handlowe
W Polsce obecnie działa już ponad 38 tys automatów do paczek, a według prognoz firmy Colliers, do końca grudnia 2024 roku liczba ta wzrośnie do 45 tys. InPost, który odegrał kluczową rolę w popularyzacji dostaw do automatów paczkowych w Polsce, kontroluje 57 proc. udziału w rynku. Wydaje się, że nikt nie ma obecnie szans na konkurowanie z właścicielem paczkomatów.

Z danych zawartych w raporcie Colliers pt. "Automaty paczkowe. Rozwój, Innowacje, Przyszłość" wynika, że rynek automatów do paczek w ciągu ostatnich dwóch lat znacząco rozrósł się, podwajając swoje zasoby pod względem liczby maszyn. Na koniec 2023 roku na rynku działało około 38 000 automatów.

Warto zaznaczyć, że rynek ten uległ znacznej segmentacji, a monopolistyczna pozycja InPost zaczęła słabnąć. Jeszcze w grudniu 2021 roku firma założona przez Rafała Brzoskę kontrolowała aż 92 proc. udziału w rynku automatów paczkowych, natomiast na koniec 2023 roku jej udział spadł do 57 proc.. W sektorze dostarczania przesyłek do maszyn paczkowych na razie brak silnego konkurenta dla InPostu. Drugie miejsce zajmuje DPD, które ma udział wynoszący 16 proc., a trzecie miejsce należy do Orlenu z udziałem wynoszącym 11 proc..

Istotnymi graczami na rynku automatów paczkowych są także Allegro z udziałem wynoszącym 9 proc. oraz DLH, który współpracuje z AliExpress i posiada 7 proc. udziału. Warto również zaznaczyć, że Poczta Polska ma na razie marginalny udział w rynku. Wcześniej narodowy przewoźnik napotkał trudności w tworzeniu swojego systemu, jednak na mocy podpisanego aneksu z dostawcą urządzeń planuje wprowadzić kolejne transze maszyn do spółki najpóźniej do końca bieżącego roku. Raport zwraca uwagę, że chociaż DPD posiada drugą co do ilości maszyn, to ich pojemność jest znacznie mniejsza niż u konkurencji. Automaty DPD posiadają tylko kilkanaście skrytek, podczas gdy maszyny konkurencyjnych firm mają zazwyczaj kilkadziesiąt lub nawet ponad sto skrytek w jednej maszynie.

Czytaj także: Inpost i AliExpress rozszerzają swoją współpracę

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
02.07.2024 12:46
Komisja Europejska nakłada karę na International Flavors & Fragrances za utrudnianie kontroli
Domeckol via Pixabay
Komisja Europejska ukarała International Flavors & Fragrances Inc. oraz International Flavors & Fragrances IFF France SAS (razem “IFF”) grzywną w wysokości 15,9 milionów euro (17 milionów dolarów) za utrudnianie inspekcji w 2023 roku. Podczas kontroli stwierdzono, że starszy pracownik IFF celowo usunął wiadomości WhatsApp wymieniane z konkurentem.

W marcu 2023 roku Komisja przeprowadziła niezapowiedziane inspekcje w siedzibach dostawców i jednej organizacji działającej w branży zapachowej w licznych państwach członkowskich. Do inspekcji zaangażowane były szwajcarskie firmy Firmenich International SA, Givaudan SA, Symrise AG oraz amerykańska grupa International Flavors & Fragrances Inc. Razem posiadają one szacunkowy udział w rynku wynoszący 60 proc. i roczne przychody przekraczające 21 miliardów dolarów.

Jednocześnie Komisja wysłała formalne zapytania do kilku firm. Celem tych działań było sprawdzenie możliwego zmowy w dostawie zapachów i składników zapachowych, co mogłoby prowadzić do nadmiernych opłat i innych antykonkurencyjnych praktyk. Komisja obawia się naruszeń unijnych zasad antymonopolowych zakazujących karteli i restrykcyjnych praktyk handlowych (artykuł 101 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej).

Urzędnicy Komisji skonsultowali się również ze swoimi odpowiednikami z Antitrust Division w Departamencie Sprawiedliwości USA, UK Competition and Markets Authority oraz Swiss Competition Commission. Podczas inspekcji Komisja zażądała przeglądu telefonów komórkowych niektórych pracowników IFF. Podczas przeglądu wykryto, że starszy pracownik usunął wiadomości WhatsApp wymieniane z konkurentem zawierające informacje biznesowe. Usunięcie nastąpiło po poinformowaniu pracownika o inspekcji Komisji.

Czytaj także: Kartel zapachowy stoi w obliczu fali pozwów antymonopolowych w USA

Po wykryciu, IFF natychmiast przyznało się do faktów i aktywnie współpracowało, pomagając Komisji w odzyskaniu usuniętych danych. Komisja wszczęła postępowanie przeciwko IFF za utrudnianie śledztwa w marcu 2024 roku. IFF zgodziło się zapłacić Komisji Europejskiej grzywnę w wysokości 15,9 milionów euro (17 milionów dolarów) w celu rozstrzygnięcia zarzutu. IFF oświadczyło, że gdy w marcu 2023 roku rozpoczęło się śledztwo, obecnie były pracownik usunął wiadomości istotne dla śledztwa ze swojego telefonu komórkowego, wbrew wyraźnym instrukcjom Działu Prawnego IFF i Komisji.

Na tej podstawie Komisja uznała, że ogólna kara wynosząca 0,3 proc. całkowitego obrotu IFF będzie proporcjonalna i odstraszająca. Jednocześnie Komisja postanowiła nagrodzić IFF za proaktywną współpracę podczas i po inspekcji, dlatego zdecydowała się zmniejszyć kwotę kary o 50 proc. i nałożyć grzywnę w wysokości 15,9 milionów euro (17 milionów dolarów), co stanowi 0,15 proc. całkowitego obrotu IFF.

Czytaj także:

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
02.07.2024 11:47
Uwaga eksporterzy: Pakistan winduje opłaty regulacyjne na importowane kosmetyki
Polskie marki coraz więcej produktów eksportują do Azji.Getty Images Signature
Od 1 lipca w Pakistanie znacząco wzrosną ceny kosmetyków, perfum oraz innych produktów kosmetycznych. Rząd federalny nałożył lub zwiększył opłaty regulacyjne na różne importowane towary, co bezpośrednio wpłynie na ceny tych produktów.

Federalna Rada ds. Przychodów (FBR) w Islamabadzie wydała nowe rozporządzenie SRO.928(I)/2024, zastępujące poprzednie SRO 966(l)12022, wprowadzając opłaty regulacyjne na importowane towary, w tym kosmetyki. Importowane perfumy i spraye będą podlegały 20-procentowemu cłu regulacyjnemu, co oznacza znaczny wzrost cen tych produktów na rynku.

Wprowadzenie tak wysokiego cła ma na celu ograniczenie importu i promowanie lokalnych producentów. Jednocześnie kosmetyki, takie jak lakiery do paznokci, róże i podkłady, będą obciążone jeszcze wyższym, 55-procentowym cłem regulacyjnym. Tak drastyczne zwiększenie opłat na te towary prawdopodobnie wpłynie na dostępność i ceny kosmetyków importowanych, co może skłonić konsumentów do poszukiwania alternatyw na rynku krajowym.

Podobnie wysokie cła będą dotyczyć innych produktów kosmetycznych i higienicznych. Importowany krem do golenia i mydło do golenia zostaną objęte 50-procentowym cłem regulacyjnym, co z pewnością przełoży się na wyższe koszty dla użytkowników tych produktów. Również preparaty do higieny jamy ustnej lub zębów, takie jak pasty do zębów, proszki do mocowania protez oraz przędza używana do czyszczenia przestrzeni międzyzębowych (nić dentystyczna), będą podlegały 50-procentowemu cłu regulacyjnemu. Wzrost tych opłat może wpłynąć na codzienne wydatki związane z higieną osobistą, zmuszając konsumentów do poszukiwania tańszych, lokalnych alternatyw.

Czytaj także: Polska Na Tle: Polska na 11. miejscu na świecie pod względem wartości eksportu kosmetyków

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. lipiec 2024 04:41