StoryEditor
Producenci
29.04.2021 00:00

Yope w akcji dla szkół wspiera pszczoły

Yope od czterech lat wspiera dzikie pszczoły – wysiewa łąki i rozdaje nasiona za zakupy kosmetyków z serii Kwiat lipy. W tym roku firma rozszerzyła akcję #beeYOPE i przygotowała dla szkół pakiety edukacyjne.

Do akcji #beeYOPE, w której od czterech lat firma Yope wspiera dzikie pszczoły, w tym roku zaproszeni zostali nauczyciele i najmłodsi uczniowie szkół podstawowych.

– We współpracy z fundacją Łąka przygotowaliśmy dla nich specjalne pakiety edukacyjne. Chcemy, aby dzieci poznały świat dzikich pszczół i polnych kwiatów i rozumiały, dlaczego pszczoły są ważne, a ludzie muszą im pomagać, np. siejąc łąki kwietne – czytamy w komunikacie firmy Yope.

Firma stworzyła 300 pakietów zawierających nasiona na 25 mkw. szkolnej łąki, zeszyty ćwiczeń z zadaniami i zabawami, gadżety dla dzieci oraz materiały dydaktyczne dla nauczyciela na lekcje o dzikich pszczołach, kwiatach i łące.

Akcja #beeYOPE jest organizowana od czterech lat, każdej wiosny. W 2018 roku, dzięki sprzedaży serii kosmetyków Kwiat Lipy, wysianych zostało tysiąc metrów kwadratowych kwietnych łąk dla pszczół. Według szacunków mogło z nich skorzystać nawet 15 milionów owadów.

Rok później z rozdawanych bezpłatnie nasion roślin miododajnych powstało 10 tys. łączek dla 75 milionów zapylaczy. W tym samym roku, z okazji pierwszych urodzin butiku Yope przy ul. Mokotowskiej odbyła się licytacja dzieł sztuki, z której całkowity dochód został przekazany na rzecz fundacji Łąka.

Dzięki akcji #beeYOPE w 2020r. w trzech miastach w Polsce – w Warszawie, Białymstoku i Wrocławiu – stanęły hotele dla owadów. Dom znalazło w nich ponad 470 gatunków zapylaczy żyjących w tych aglomeracjach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Innowacje
06.01.2025 18:58
Innowacyjne minilaboratorium L‘Oréal do analizy skóry
Cell BioPrint dokona w ciągu 5 minut spersonalizowanej analizy stanu skóry i pomoże “przewidzieć” ewentualne problemy kosmetyczneL‘Oréal

Cell BioPrint to nowe urządzenie, wdrażane testowo w tym roku przez L‘Oréal. Jest kompaktowe, a jego zadaniem jest analiza stanu skóry oraz jej potencjalnych problemów w przyszłości.

L‘Oréal Cell BioPrint to niewielkie, przenośne urządzenie, które dokonuje analizy próbki skóry, pobranej dzięki specjalnej taśmie umieszczonej na policzku. Proces analizy przebiega niezwykle szybko – zajmuje niecałe pięć minut. Cell BioPrint dokona w tym czasie spersonalizowanej analizy stanu skóry, a ponadto pomoże “przewidzieć” ewentualne problemy kosmetyczne.

L‘Oréal zapowiada, że nowe narzędzie do analizy pomoże użytkownikom sprawdzić, jak szybko starzeje się ich skóra, a także stopień reakcji na poszczególne składniki kosmetyczne.

Zdaniem L‘Oréal, dzięki wynikom uzyskanym podczas analizy użytkownicy będą mogli zajmować się bardziej proaktywnie pielęgnacją swojej skóry, wiedząc, jakich problemów mogą się spodziewać - jeszcze zanim staną się one widoczne. Otrzymają też fachowe porady, jak ochronić się przed spodziewanymi problemami z cerą.

Jak wyjaśnia L‘Oréal, dzięki urządzeniu konsumenci zdobędą więcej istotnych informacji o stanie własnej skóry, co uchroni ich przed kupowaniem produktów pielęgnacyjnych “metodą prób i błędów”. Zdaniem giganta kosmetycznego, obecnie globalny rynek pielęgnacji skóry jest napędzany przez konsumentów, poszukujących więcej spersonalizowanych, unikalnych informacji o swojej skórze oraz skuteczniejszych metodach jej ochrony. 

Urządzenie powstało we współpracy z koreańskim start-up’em NanoEnTek i będzie wykorzystywać do analizy sztuczną inteligencję. L‘Oréal zapowiedział, że pilotaż innowacyjnego rozwiązania rozpocznie w swoich sklepach w Azji pod koniec 2025 roku.

W tym tygodniu firma prezentuje Cell BioPrint podczas targów technologicznych CES w Las Vegas.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
04.01.2025 14:24
Dyrektor Maciej Kaniowski odchodzi z Avonu po sześciu latach
Maciej Kaniowski, COO Avon, odchodzi z firmy po sześciu latachmat. prasowe

Maciej Kaniowski, dotychczasowy dyrektor operacyjny (COO) w Avon, poinformował o swoim pożegnaniu z firmą po sześciu latach wspólnej pracy. “Dobre decyzje są czasem trudne” - skomentował.

Maciej Kaniowski jako COO był odpowiedzialny w Avon za globalny łańcuch dostaw E2E oraz operacje i planowanie, związane z E2E, w tym m.in. zaopatrzenie, produkcję, realizację zamówień i dystrybucję, logistykę, centrum obsługi klienta czy nieruchomości dla Avon International.

Choć Maciek odchodzi, a ślad, który pozostawia w Avon jest nie do wymazania. Jego wyjątkowy umysł, zdolność do widzenia rzeczy inaczej i nieustanna chęć wyzwań sprawiły, że łańcuch dostaw w Avon przeszedł prawdziwą transformację. To on stworzył strategię #GameOn, która nie tylko przekształciła nasze operacje, ale również ukształtowała naszą kulturę opartą na współdziałaniu, otwartości i uczeniu się od siebie nawzajem – napisała firma w pożegnalnym poście na portalu LinkedIn, dziękując Maciejowi Kaniowskiemu i życząc mu sukcesów na nowej drodze zawodowej.

Kaniowski podkreślił, że ta wspólna praca w Avon “pozostanie w nim na zawsze”.

Cudowne miejsce, wspaniali ludzie i zespoły, które chciały rosnąć razem. Wasze umiejętności, gen rozwoju, bycie ze sobą w poszukiwaniu rozwiązań i poziom wyników to są tematy na światowym poziomie. Brawo brawo brawo! – napisał na Linked In Maciej Kaniowski, przyznając, że “dobre decyzje są czasem trudne, tak jak ta (o odejściu - red.), ale cementują wspomnienia i więzi).

Czytaj też: TOP roku 2024: Kłopoty w Verona Products Professional, Avon wchodzi do drogerii, Rihanna ambasadorką Diora

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
07. styczeń 2025 00:50