StoryEditor
Rynek i trendy
16.03.2022 00:00

Suplementy diety zażywa dwóch na trzech Polaków. Najczęściej wydają na nie do 50 zł miesięcznie

Ponad 80 proc. Polaków suplementujących dietę przyjmuje preparaty witaminowo-mineralne, niemal trzech na czterech najchętniej sięga po preparaty w formie tabletek lub kapsułek do połykania. Większość konsumentów zakupów dokonuje w aptece, a zaledwie 4 proc. wskazuje na drogerię. Co 4. badany przyznaje, że przyjmuje więcej suplementów diety niż przed pandemią – wynika z raportu „Polacy a suplementy diety. Zwyczaje suplementacyjne” przygotowanego przez markę Osavi.

Dane z KRS wskazują, że na polskim rynku obecnie znajduje się blisko 30 tys. podmiotów produkujących i sprzedających suplementy diety. Liczba ich producentów wzrosła w ubiegłym roku o 4,4 proc. i był to najwyższy wzrost tego segmentu w ciągu ostatnich pięciu lat. Rozwój rynku wynika ze wzrastającego popytu na suplementy diety, według danych firmy analitycznej PMR rynek ten jest wart 6 mld zł.

Polacy najczęściej sięgają po suplementy witaminowo-mineralne

Według raportu „Polacy a suplementy diety. Zwyczaje suplementacyjne” przygotowanego przez markę Osavi dwóch na trzech dorosłych Polaków zażywa suplementy diety. Najczęściej są to preparaty witaminowo-mineralne – zażywa je 81 proc. respondentów. W drugiej konsumenci wybierają środki poprawiające wygląd skóry, włosów i paznokci (33 proc.), a także wzmacniające stawy i kości (31 proc.). Najmniej popularne są suplementy zawierające szczepy bakterii i drożdży – zażywa je zaledwie 9,4 proc. Polaków.

Wyniki zleconego przez markę Osavi badania pokazują, że konsumenci pozostają wierni klasycznym formom suplementów. Polacy najczęściej wybierają preparaty w tradycyjnej formie tabletek i kapsułek do połykania – tę formułę preferuje aż 71 proc. ankietowanych. Na drugim miejscu znalazły się tabletki musujące – wybiera je co 10. badany. Spraye doustne oraz oleje i syropy okazują się być najmniej popularnymi formami suplementów wśród Polaków. Ich przyjmowanie deklaruje zaledwie 1 proc. ankietowanych.

– Mimo iż nadal najpopularniejsze są formy stałe suplementów, to polscy konsumenci powoli zaczynają przekonywać się do preparatów w nowoczesnych formach, takich jak żelki oraz spraye doustne. Charakteryzuje je większa przyswajalność, a dodatkowo są to formuły łatwiejsze do przyjmowania dla osób mających problemy z połykaniem dużych tabletek oraz systematycznością w suplementacji – komentuje Maciej Jaskólski, dyrektor ds. rozwoju produktów Osavi.

Rośnie znaczenie sprzedaży online w segmencie suplementów diety

Badanie pokazuje, że większość Polaków suplementy nabywa w aptekach – deklaruje to 58,5 proc. respondentów. Jednocześnie wyniki wskazują na rosnące znaczenie sprzedaży online w tym segmencie – niemal jeden na trzech badanych kupuje preparaty przez internet. Niecałe  4 proc. Polaków jako miejsce nabywania suplementów diety wybiera drogerię, a 2,8 proc. – zielarnię.

– Mimo że konsumenci nadal najchętniej kupują suplementy diety w stacjonarnych aptekach, to jednak zauważalny jest wzrost znaczenia sektora e-commerce w tej kategorii. Dlatego pomimo spadku liczby firm prowadzących sprzedaż detaliczną suplementów, rynek ten nadal się rozwija, a produkcja wzrasta – mówi Armand Przygodzki, CEO Osavi.

Badanie wykazało, że większość konsumentów dokonuje zakupu suplementów diety raz w miesiącu – odpowiedź tę wskazała blisko połowa ankietowanych. Raz na kilka miesięcy to wskazania 36 proc. badanych. Prawie 10 proc. badanych kupuje suplementy częściej niż raz w miesiącu. Respondenci zostali także zapytani o to, jak zmieniły się ich zwyczaje zakupowe na przestrzeni ostatniego roku. Ponad 60 proc. Polaków deklaruje taką samą częstotliwość zakupu suplementów diety jak przed rokiem. Jednocześnie jednak 26,2 proc. badanych przyznaje, że tego rodzaju preparaty obecnie kupuje częściej, a tylko 7,5 proc. zmniejszyło częstotliwość tych zakupów.

 Co 4. Polak przyjmuje więcej suplementów diety niż przed pandemią

Ankietowani zapytani o miesięczny budżet na suplementy diety najczęściej wskazywali kwotę 21-50 zł – takie wydatki deklaruje ponad ⅓ respondentów (37 proc.) Blisko ¼ Polaków na suplementy wydaje od 51 do 80 zł miesięcznie. Wyniki badania wskazują, że w sumie ponad 70 proc. konsumentów na suplementy w ciągu miesiąca nie wydaje więcej niż 80 zł. Jednocześnie wydatki ⅛ badanych przekraczają kwotę 111 zł miesięcznie.

Z przeprowadzonego badania wynika, że zwyczaje suplementacyjne Polaków uległy pewnej zmianie pod wpływem pandemii. Ponad ¼ badanych wskazuje, że zażywa je częściej, blisko ⅔ respondentów przyznaje, że zażywa suplementy diety z taką samą częstotliwością, jak przed jej rozpoczęciem, a jedynie 4,3 proc. robi to rzadziej.

Badanie przeprowadzono na reprezentatywnej grupie dorosłych Polaków. Ankieta została przeprowadzona przez agencje badawcza metoda CAWI w lutym 2022 r. na próbie 1000 osób. Osavi to marka suplementów diety z kategorii premium.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
02.07.2024 09:07
Strategy&: W przyszłym półroczu konsumenci planują wydawać więcej na produkty kosmetyczne, szczególnie luksusowe
Otwarcie pierwszego butiku marki Guerlain w Polsce, w warszawskiej galerii Westfield Mokotówwiadmoscikosmetyczne.pl
Według raportu Strategy& aż 52 proc. polskich konsumentów w ciągu najbliższych 6 miesięcy przewiduje zwiększone wydatki w kategorii „zdrowie i uroda”. To większy wzrost niż ten przewidywany na świecie oraz w Europie Środkowo-Wschodniej.

Zespół Strategy& (Grupa PwC) przeanalizował zachowania konsumenckie Polek i Polaków. Wnioski z badania zostały przedstawione w raporcie „Optymizm tylko tam, gdzie niska cena. Postawy i zachowania zakupowe polskich konsumentów”. Analizie podlegały m.in. trendy konsumpcyjne, czyli to, jakich wydatków spodziewają się osoby biorące udział w badaniu w ciągu najbliższych 6 miesięcy.

– W Polsce więcej konsumentów spodziewa się wyższych wydatków niż w regionie CEE (Central and Eastern Europe; Europy Środkowo-Wschodniej) i reszcie świata w każdej kategorii. Wynik ten jest wypadkową dwóch elementów: strachu przed wysoką inflacją, ale też rosnących płac, które napędzają ogólny wskaźnik konsumpcji w gospodarce. Polskie społeczeństwo jest pełne optymizmu i nastawione na dalszy intensywny rozwój, co daje impuls do wzrostu wszelkich pozytywnych czynników makroekonomicznych – zauważają autorzy raportu. Dodają, że wysoki wzrost jest widoczny zarówno w przypadku produktów pierwszej potrzeby, jak i dóbr luksusowych.

Produkty kosmetyczne nie zostały w badaniu wyodrębnione jako oddzielna kategoria; prognoza dotycząca wielkości wydatków w kategorii zdrowie i uroda pokazuje, że aż 52 proc. osób przewiduje zwiększenie nakładów finansowych, u 38 proc. wydatki pozostaną bez zmian, a u 10 proc. – zmniejszą się.

W przypadku produktów luksusowych lub designerskich – w to wliczają się produkty kosmetyczne – wzrost wydatków zakłada 41 proc. konsumentek i konsumentów, wydatki na tym samym poziomie – 42 proc., a mniej zamierza w nie inwestować – 17 proc. respondentów.

image
Raport Strategy& "Optymizm tylko tam, gdzie niska cena. Postawy i zachowania zakupowe polskich konsumentów 2024". Wydatki na dobra konsumpcyjne.
Strategy&, Grupa PwC

W obu przypadkach wzrost w Polsce (41 proc.) jest wyższy niż w rejonie Europy Środkowo-Wschodniej (27 proc.) i na świecie (32 proc.), choć w przypadku dóbr luksusowych różnica jest zauważalnie większa, co oznacza, że Polska może okazać się atrakcyjnym rynkiem dla firm oferujących produkty premium. 

Czytaj także: 

Marki luksusowe ruszają na podbój Warszawy. Siła nabywcza mieszkańców stolicy rośnie

Pierwszy w Europie pop-up Armani Power of Beauty został otwarty w Warszawie

Marka Guerlain otworzyła swój pierwszy butik w Polsce

Dane do raportu zostały zebrane w styczniu i lutym 2024 r. PwC przeprowadziło ankietę wśród 20 662 konsumentów w 31  krajach i terytoriach:  Australia, Brazylia, Kanada, Chiny, Czechy (Republika Czeska), Egipt, Francja, Niemcy, Hongkong, Węgry, Indie,Indonezja, Irlandia, Malezja, Meksyk, Holandia, Filipiny, Polska, Katar, Rumunia, Arabia Saudyjska, Singapur, Słowacja, Afryka Południowa, Korea Południowa, Hiszpania, Tajlandia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Ukraina, Stany Zjednoczone i Wietnam.

Z regionu Europy Środkowo-Wschodniej zebrane zostały odpowiedzi z 6 krajów: Czechy, Węgry, Polska, Rumunia, Słowacja i Ukraina od łącznie 1681 respondentów. 

Z Polski udział wzięło 370 osób. Respondenci mieli co najmniej 18 lat i byli pytani o szereg tematów związanych z trendami konsumenckimi, w tym zachowaniami zakupowymi, pojawiającymi się technologiami i mediami społecznościowymi.

 

 

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
28.06.2024 11:41
Palo santo powraca w perfumach jako trendująca nuta zapachowa
Palo santo to nie tylko składnik perfum, ale także element bogatej tradycji i kultury.Getty Images
W ostatnich latach w świecie perfum i wód toaletowych można zaobserwować rosnące zainteresowanie nutami zapachowymi pochodzącymi z natury. Jednym z takich składników, który zyskuje na popularności, jest palo santo. Ten unikalny zapach przyciąga uwagę nie tylko ze względu na swoje właściwości aromatyczne, ale również z powodu rosnącego znaczenia duchowości alternatywnej w naszym społeczeństwie.

Wzrost popularności palo santo jako składnika perfum można częściowo przypisać rosnącemu zainteresowaniu duchowością alternatywną. Współczesne społeczeństwo coraz częściej poszukuje sposobów na poprawę samopoczucia, redukcję stresu i osiągnięcie wewnętrznej równowagi. Palo santo, ze swoimi właściwościami oczyszczającymi i relaksacyjnymi, idealnie wpisuje się w te potrzeby.

Czym jest palo santo?

Palo santo, czyli „święte drzewo”, to gatunek drzewa z rodziny burserowatych, rosnący naturalnie w tropikalnych rejonach Ameryki Południowej, zwłaszcza w Peru, Ekwadorze i Wenezueli. Nazwa ta odnosi się do długiej historii używania tego drzewa w ceremoniach religijnych i rytuałach duchowych. Drzewo palo santo osiąga dojrzałość po około 50-70 latach. Jego drewno charakteryzuje się intensywnym zapachem, który jest szczególnie wyczuwalny po spaleniu. Olejek eteryczny z palo santo, używany w perfumach, pozyskiwany jest z obumarłych drzew i gałęzi, co jest zgodne z zasadami zrównoważonego rozwoju.

Palo santo ma głębokie korzenie w kulturach rdzennych Ameryki Południowej. Inkowie oraz inne plemiona używały tego drzewa w ceremoniach religijnych, wierząc, że jego dym ma właściwości oczyszczające i ochronne. Palo santo było palone podczas rytuałów, aby odpędzać złe duchy, negatywną energię oraz przyciągać dobrobyt. Współczesne społeczności andyjskie kontynuują te tradycje, używając palo santo podczas ceremonii duchowych, takich jak Inti Raymi (Święto Słońca). Olejek eteryczny z palo santo jest również stosowany w medycynie ludowej, gdzie przypisuje mu się właściwości lecznicze, takie jak łagodzenie bólu i stanów zapalnych.

Palo Santo w świecie perfum

image
Zapachy z nutą palo santo. Od lewej do prawej: This Is Really Him! Zadig & Voltaire, Magic Energy Charlotte Tilbury, Benzin Rammstein, Eau de Californie Celine.
Wiadomości Kosmetyczne
Nuty zapachowe palo santo są opisywane jako drzewne, cytrusowe, z lekkimi akcentami mięty i sosny. Ten unikalny profil zapachowy sprawia, że palo santo jest idealnym składnikiem zarówno dla męskich, jak i damskich kompozycji zapachowych. Perfumy z nutą palo santo często łączą ten składnik z innymi naturalnymi esencjami, takimi jak kadzidło, mirra, lawenda, czy drzewo cedrowe. Dzięki swoim właściwościom oczyszczającym i uspokajającym, palo santo w perfumach może nie tylko dostarczać przyjemnych doznań zapachowych, ale także wspomagać medytację i relaksację.

W ostatnich latach palo santo znalazło się w kompozycjach zarówno niszowych marek, jak i dużych domów perfumeryjnych; na półkach pokazały się takie zapachy jak np. Reflecting Celebrations od Zary, Eilish No 2 by Billie Eilish, Vintage Radio od Lattafa Perfumes, Ébène Fumé Toma Forda czy Good Fortune Elixir Intense od Viktor&Rolf.

Czytaj także: Światowej sławy trupa Cirque du Soleil prezentuje swój pierwszy zapach

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. lipiec 2024 09:22