StoryEditor
Perfumerie
29.03.2021 00:00

Sephora przeniosła rekrutację do świata online. Zainteresowanie jej ofertami wzrosło o 98 proc.

Sephora zastąpiła papierowe operacje związane z naborem pracowników systemem chmurowym. Cyfryzacja obszaru HR spowodował wzrost liczby kandydatów do pracy o 98 proc.

Sephora ma 2,6 tys. salonów i zatrudnia około 40 tys. osób w sklepach i biurach. Chcąc zmniejszyć obciążenie administracyjne kierowników perfumerii związane z rekrutacją 15 tys. nowych pracowników rocznie, sieć postanowiła wdrożyć cyfrowy system zarządzania kapitałem ludzkim. Celem była poprawa doświadczeń pracowników i kandydatów, blokowana dotychczas przez analogowe procesy HR. 

Za migracją do nowego środowiska przemawiała także potrzeba dostosowania procesów do wymogów każdego z 38 rynków, na których obecna jest Sephora. Rozwiązanie SAP SuccessFactors umożliwiło podejmowanie bardziej świadomych, opartych na danych, decyzji personalnych.

– Priorytetem firmy było zapewnienie pracownikom cyfrowych doświadczeń i sprostanie oczekiwaniom młodego pokolenia, które podbija rynek pracy – do 2030 roku millenialsi mają stanowić ponad 70 proc. siły roboczej – czytamy w komunikacie.

Sephora zainwestowała między innymi w budowę nowoczesnej strony kariery z ofertami pracy. W efekcie, w wyniku zamieszczania ogłoszeń na witrynie firmy i kanałach społecznościowych, sieć perfumerii odnotowała wzrost liczby kandydatów o 98 proc. Platforma MySephoraCareer umożliwia dostęp do szerokiego i nowoczesnego systemu zarządzania talentami.

– Szybko się rozwijamy i, co jest typowe dla sektora detalicznego, mamy dużą rotację pracowników. Modernizacja i zwiększenie wydajności działu kadr było jednym z naszych najpilniejszych wyzwań. Wcześniej kierownicy sklepów bazowali na CV wręczanych przez kandydatów odwiedzających perfumerię. Teraz, gdy ludzie mogą aplikować na wolne stanowiska online, istnieje znacznie większa pula talentów do wyboru – mówi Thomas Morabito, global vice president HR w sieci Sephora.

Obecnie za pomocą MySephoraCareer na jedno ogłoszenie odpowiada 600 kandydatów, podczas gdy w przeszłości było to 10-20 osób. Implementacja SAP SuccessFactors dała także dostęp do danych osobowych i spraw kadrowych na urządzeniach mobilnych. Z poziomu smartfonu pracownicy mogą wyznaczać oraz śledzić osobiste cele, a także zarządzać swoimi danymi w systemie.

Z kolei kierownicy sklepów nie tracą każdego tygodnia jednego dnia pracy na załatwianie formalności. Teraz wystarczy zaledwie 20 minut, by domknąć proces zatrudnienia na przykład nowego beauty konsultanta.

– Systemy do zarządzania kapitałem ludzkim w chmurze pomagają firmom usystematyzować usługi kadrowe oraz stanowią repozytorium danych osobowych. Odciążają także pracowników od mozolnych zadań administracyjnych i pozwalają spożytkować potencjał ludzki w innych obszarach działalności firmy. Dziś działy HR nie powinny skupiać się jedynie na obsadzaniu wolnych stanowisk, ale także budowaniu employee experience i zapewnieniu pracownikom zdrowego balansu pomiędzy różnego rodzaju aktywnościami oraz mentalnego komfortu. Cyfryzacja właśnie to umożliwia – mówi Katarzyna Rusek, dyrektor HR w SAP Polska. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Perfumerie
16.04.2025 14:39
Fałszywe promocje w mediach społecznościowych: oszuści podszywają się pod markę Douglas
Shutterstock

W ostatnich tygodniach użytkownicy mediów społecznościowych coraz częściej natrafiają na reklamy obiecujące darmowe luksusowe kosmetyki marki Douglas. Ogłoszenia sugerują możliwość ich przetestowania w ramach rzekomej współpracy z renomowaną siecią perfumerii. Jak ostrzega CyberRescue, za tą „okazją” nie stoi jednak żadna legalna promocja – to przemyślana próba wyłudzenia danych osobowych oraz informacji finansowych.

Schemat działania oszustów opiera się na wzbudzeniu zaufania poprzez stworzenie profesjonalnie wyglądających stron internetowych. Po kliknięciu w reklamę użytkownik zostaje przeniesiony na fałszywy portal, który imituje wygląd oficjalnej witryny. Tam pojawia się informacja o rzekomym zwycięstwie w losowaniu i prośba o uzupełnienie danych: imienia, nazwiska, adresu, numeru telefonu oraz danych karty płatniczej. W zamian oferowana jest przesyłka z ekskluzywnymi kosmetykami – za symboliczną opłatą za wysyłkę.

image
CyberRescue

Choć koszt ten może wynosić zaledwie kilka złotych, jego konsekwencje mogą być poważne. CyberRescue ostrzega, że wprowadzenie danych na takiej stronie często skutkuje uruchomieniem kosztownej subskrypcji, o której użytkownik nie został poinformowany. W niektórych przypadkach comiesięczne obciążenia mogą sięgać nawet kilkuset złotych. Co więcej, raz przekazane dane mogą zostać odsprzedane innym cyberprzestępcom i wykorzystane w kolejnych atakach phishingowych.

image
CyberRescue

Z raportów firm zajmujących się cyberbezpieczeństwem wynika, że tylko w pierwszym kwartale 2025 roku liczba tego typu incydentów wzrosła o ponad 40 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Fałszywe konkursy i promocje należą obecnie do najczęstszych metod wyłudzania danych w Polsce. Osoby, które padły ofiarą takich oszustw, często otrzymują później kolejne podejrzane wiadomości – zarówno SMS-owe, jak i mailowe – z nowymi „ofertami”.

Eksperci przypominają, by w internecie kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Jeżeli oferta wydaje się zbyt dobra, by była prawdziwa – najczęściej właśnie taka jest. Przed podaniem jakichkolwiek danych, zwłaszcza finansowych, warto dokładnie sprawdzić adres strony internetowej i upewnić się, czy rzeczywiście mamy do czynienia z oficjalną kampanią danej marki.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Perfumerie
07.04.2025 11:15
Sieć The Perfume Shop podała dane o skoku sprzedaży perfum na Dzień Matki
Dzień Matki to jedna z najbardziej wyjątkowych okazji w roku, jeśli chodzi o prezent - podkreślają managerowie The Perfume ShopThePerfumeShop

Brytyjski The Perfume Shop z okazji Dnia Matki (w Wielkiej Brytanii to święto obchodzone było 30 marca) sprzedał o 14 proc. więcej perfum, niż rok temu.

Jak podała sieć, 14-procentowy wzrost oznacza sprzedaż 280,9 tys. butelek w okresie od 9 do 30 marca 2025. Przy tym największy (56 proc.) wzrost sprzedaży przyniósł dzień, poprzedzający bezpośrednio Dzień Matki.

The Perfume Shop poinformował również, że przychody firmy były napędzane przez 30-procentowy (w stosunku do roku ubiegłego) wzrost sprzedaży klasycznych perfum, o 3 proc. wzrosła sprzedaż perfumeryjnych nowości. Jeśli chodzi o zestawy prezentowe, sprzedano ich o 2 proc. więcej, niż przed ubiegłorocznym Dniem Matki.

Klienci chętnie korzystali z promocji w tym okresie, a największy ruch w swoim sklepie internetowym The Perfume Shop odnotował 25 marca, kiedy to odnotowano 69-procentowy wzrost zakupów perfum w porównaniu z rokiem 2024.

Co ciekawe, 35 proc. wszystkich zamówień w ostatnim tygodniu marca pochodziło od klientów korzystających z usługi dostawy następnego dnia (next day delivery). Zamawiający często decydowali się na usługi personalizacji prezentów (ozdobne opakowania, grawerunki).

Dzień Matki to jedna z najbardziej wyjątkowych okazji w roku, jeśli chodzi o prezenty. Cieszymy się, że tak wiele klientów wybrało perfumy, aby uczcić swoje matki.Perfumy to osobisty i trwały prezent, a tegoroczna sprzedaż naprawdę to odzwierciedla, pokazując znaczne wzrosty zarówno klasycznych, jak i najnowszych zapachów. Także nasze usługi personalizacji cieszyły się większą popularnością, niż kiedykolwiek wcześniej, pokazując, ile uwagi poświęca się wyborowi idealnych perfum – skomentowała dyrektor ds. obsługi klienta w The Perfume Shop, Karen Harris. – Niezależnie od tego, czy jest to grawerowany flakon, czy ozdobnie zapakowany zestaw upominkowy, jesteśmy zachwyceni, że pomogliśmy tak wielu klientom uczynić Dzień Matki wyjątkowym dniem w tym roku.

Wolumen sprzedaży The Perfume Shop wzrósł o 16 proc. w porównaniu z wynikami z poprzedniego roku, przy czym od 3 do 10 marca sprzedano 140 tys. flakoników perfum. W lutym, z okazji Walentynek, sieć sprzedała 240 tys. sztuk perfum.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. kwiecień 2025 04:30