StoryEditor
Producenci
07.09.2022 00:00

Róża Thun, Parlament Europejski: stworzymy nowe ekoregulacje dla kosmetyków [20-lecie Kosmetycznych KONFERENCJA]

Opierając się na doświadczeniu dyrektywy Ekoprojekt będziemy pracować nad rozporządzeniem, które zapewni wprowadzanie na rynek produktów przyjaznych środowisku. Wprowadzimy m.in. zakaz niszczenia niesprzedanych produktów i nowe wymogi dotyczące informacji umieszczanych na etykietach Konsument musi wiedzieć, ile naturalnych zasobów zużywa wytworzenie danego produktu – powiedziała Róża Thun, posłanka, członkini Parlamentu Europejskiego, podczas konferencji Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.

Róża Thun, posłanka, członkini Parlamentu Europejskiego od 2009 r., otworzyła swoim wystąpieniem debatę pt. „Transparentność to już nie opcja, to konieczność” podczas konferencji Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego, która odbyła się 5 września br. z okazji 20-lecia organizacji zrzeszającej ponad 230 firm kosmetycznych i związanych z sektorem. Odniosła się do nowych regulacji związanych z wpływem produktów na środowisko, które będą dotyczyły kosmetyków. Nawiązując do tematu panelu dyskusyjnego, łącząc się z uczestnikami konferencji z Brukseli, powiedziała:

Transparentność, czyli przejrzystość to odpowiedzialność względem konsumenta i całego społeczeństwa. Ma to szczególne znaczenie w sytuacji dzisiejszej katastrofy klimatycznej, której jesteśmy świadkami i w której żyjemy. Mamy mało czasu, aby zmienić nasz model produkcji i konsumpcji, model pakowania i wysyłania produktów i zagospodarowania wykorzystanych już odpadów. To wielki wyzwanie, przed nami są kluczowe lata, aby wspólnie przygotować prawo, które w każdym sektorze gospodarki przyczyni się do redukcji emisji dwutlenku węgla. Wszyscy musimy do tego dołożyć cegiełkę. Bo inaczej zostawimy naszym dzieciom i wnukom dosłownie spaloną ziemię i dosłownie wyschnięte rzeki.

W Parlamencie Europejskim Róża Thun została wyznaczona na sprawozdawcę-cienia z ramienia jej grupy politycznej Renew Europe. Ma pracować nad rozporządzeniem, które zapewni wprowadzenie na rynek produktów przyjaznych środowisku. Zwracając się do uczestników konferencji, zapowiedziała szereg zmian.

– Będziemy opierać się na doświadczeniu, które jest dobre – doświadczeniu dyrektywy Ekoprojekt. Planujemy rozszerzyć zakres i wymogi w stosunku do   produktów, które są objęte regulacjami tej dyrektywy. Określimy ramy cyfrowego paszportu produktów i wprowadzimy zakaz niszczenia produktów niesprzedanych oraz wiele innych ulepszeń. M.in. wprowadzimy nowe wymagania dotyczące informacji umieszczonych na etykietach i inne. Bo konsument musi wiedzieć, ile naturalnych zasobów zużywa wytworzenie danego produktu. Stworzymy takie regulacje, które wychodzą naprzeciw konsumentowi, który w dobie katastrofy klimatycznej chce wiedzieć, czy jego indywidualne wybory przyczyniają się do naszego wspólnego celu, którym jest ograniczenie emisji, ale także tego – jak jego wybory wpłyną na jego i na nasze  zdrowie – powiedziała Róża Thun.

– Dzięki nowym regulacjom konsument będzie mógł wybrać ten produkt, który jasno informuje o składnikach, o cyklu życia produktu, o sposobie transportu, recyklingu, utylizacji opakowań itd. Konsumenci są dziś coraz bardziej świadomi ekologicznie. Wiedzą o swoich wyborach. Ponad 72 proc. Europejczyków jest za tym, aby Unia wprowadziła zakaz testowania produktów na zwierzętach. Chcemy w Unii Europejskiej wyznaczać takie standardy , które są dobrymi regulacjami. Na nas powinna spoczywać rola liderów globalnych rozwiązań – podkreśliła Róża Thun.

Czytaj także: Paweł Chrościcki, Coty: Firmy kosmetyczne poradzą sobie z wyzwaniami przyszłości [20-lecie Kosmetycznych KONFERENCJA]

Firmy kosmetyczne przygotowują się do zmian, jakie ma wprowadzić Zielony Ład i rewizja rozporządzenia kosmetycznego. W ich wyniku może dojść do zmiany 90 proc. formuł kosmetyków dostępnych w Unii Europejskiej. Rozporządzenie kosmetyczne 1223/2009/WE, które obowiązuje od 15 lat to jeden z najważniejszych projektów regulacyjnych dla branży, który będzie mieć wpływ na jej przyszłe funkcjonowanie. Planowana rewizja ma przede wszystkim wdrożyć Strategię ws. Zrównoważonych Chemikaliów (Chemicals Sustainability Strategy, CSS), która jest jednym z kluczowych elementów Zielonego Ładu. Zmiany w przepisach są proponowane w pięciu obszarach: zarządzania substancjami, współczynnika oceny mieszanin (MAF), definicji nanomateriału, przyszłości komitetu naukowego SCCS oraz oznakowania produktów.

Jednak jeśli projekty Komisji Europejskiej zostaną wdrożone w obecnym kształcie może to być zgubne w skutkach dla firm kosmetycznych, szczególne małych i średnich, oraz może pozbawić europejskie firmy konkurencyjności uważają przedstawiciele sektora.

Czytaj więcej: Blanka Chmurzyńska-Brown, Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego: Mogą upaść setki firm kosmetycznych

Konferencja Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego dotyczyła głównie tych zagadnień. Jak zapewnił zaproszony do dyskusji Hans Ingels z dyrekcji generalnej Komisji Europejskiej, zmiany na listach składników dozwolonych do stosowania w kosmetykach są nieuniknione, ale nie zostaną wprowadzone bez konsultacji. 

– Komisja Europejska, przygotowując propozycję regulacji, nie będzie tworzyła nowych wytycznych w oderwaniu od biznesu. Projekt nowych przepisów zostanie przedłożony w Parlamencie Europejskim pod koniec roku, a potem jeszcze dwa lata polski rząd będzie miał możliwość omówienie tych rozwiązań z branżą – powiedział Hans Ingels.

Czytaj więcej: Zmiany są nieuniknione, ale nie zostaną wprowadzone bez konsultacji [20-lecie Kosmetycznych KONFERENCJA]

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
22.07.2024 09:37
Aurumaris wkracza na rynek B2B jako Aurumaris Professional. Markę wspiera Sylwia Gołębiewska
Sylwia Gołębiewska, założycielka marki Semilac (w środku) oraz Ewa Milczarek- Vaubourg, dyrektorka marketingu marki Semilac (po prawej) i Paulina Pastuszak, właścicielka Akademii Paulina PastuszakSemilac
Firma, dotychczas działająca w segmencie konsumenckim, teraz skierowała swoją ofertę do profesjonalnych gabinetów kosmetycznych, wprowadzając oryginalne zabiegi niwelujące niedoskonałości cery. Za projektem stoi m.in. Sylwia Gołębiewska, współtwórczyni marki Semilac.

Aurumaris Professional to kolejny etap rozwoju firmy Aurumaris, która z powodzeniem działała na rynku konsumenckim (B2C). Teraz, poszerzając swoją działalność o segment profesjonalny (B2B), firma oferuje swoje produkty w wybranych gabinetach kosmetycznych. Nowoczesne zabiegi, bazujące na innowacyjnych formułach, już zyskują uznanie wśród profesjonalistów. Właścicielem większościowym Aurumaris Professional jest Besim Health&Wellness.

Kluczową rolę w rozwoju Aurumaris Professional odgrywa Sylwia Gołębiewska, która wnosi swoje doświadczenie i wizję strategiczną do nowego projektu. Gołębiewska jest znaną postacią na rynku kosmetycznym, współtworzyła markę Semilac oraz HiHybrid, które zyskały ogromną popularność. Teraz, jako współwłaścicielka Aurumaris Professional, odpowiada za profesjonalną edukację oraz rozwój sieci dystrybucji zarówno w Polsce, jak i za granicą. Założona przez Gołębiewską Akademia Semilac ustala wysokie standardy edukacji i profesjonalizmu w branży kosmetycznej. Gołębiewska jest również współgospodynią programu „Kosmetyczne rewolucje” oraz właścicielką Akademii Sylwii Gołębiewskiej w Krakowie.

Wsparcie w rozwoju marki Aurumaris Professional to dla mnie ekscytujące wyzwanie

– mówi Gołębiewska, podkreślając innowacyjność oferowanych produktów.

Gabinety kosmetyczne, które zdecydują się na współpracę z Aurumaris Professional, zyskają nie tylko dostęp do innowacyjnych produktów, ale również wsparcie marketingowe. Marka angażuje się w promocję swoich partnerów bez dodatkowych kosztów, co pomaga im skuteczniej dotrzeć do potencjalnych klientów.

Jesteśmy przekonani, że dzięki zaangażowaniu Sylwii Gołębiewskiej oraz naszej innowacyjności, szybko zyskamy silną pozycję na rynku

– komentuje Kamil Komoński, prezes zarządu Aurumaris. Oprócz tego, Aurumaris Professional oferuje kompleksową obsługę reklamową w Internecie, co ma na celu zwiększenie widoczności i zysków współpracujących salonów kosmetycznych.

Czytaj także: 10 lat marki Semilac – od Zakładu Szkolenia Kadr do Akademii Semilac i pozycji lidera

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
19.07.2024 11:12
Grzegorz Inglot: Będziemy umacniać się w Europie i rozszerzać zasięg w USA i Azji
Milena Inglot, dyrektor marketingu, doradca zarządu i Grzegorz Inglot prezes zarządu - drugie pokolenie zarządzające firmą, którą stworzyli Wojciech, Elżbieta i Zbigniew Inglotmateriały prasowe
Priorytetem jest dla nas wzmocnienie naszej obecności na rynkach europejskich, ale także rozszerzenie obecności na największych rynkach kosmetycznych USA i Azji – powiedział Grzegorz Inglot, prezes polskiej firmy Inglot w wywiadzie dla Business of Fashion.

Grzegorz Inglot, prezes polskiej firmy kosmetycznej Inglot, w wywiadzie dla Business of Fashion mówił m.in. o międzynarodowej ekspansji firmy.

Podkreślił, że priorytetem dla niego jest wzmocnienie marki na rynkach europejskich, ponieważ modele sprzedaży są na nich bardzo dobrze ugruntowane. Za strategiczne uważa jednak także największe rynki USA i Azji  - tu firma chce rozszerzyć swoją obecność.

Natomiast rynki Bliskiego Wschodu stanowią według niego atrakcyjną szansę z największym potencjałem wzrostu w nadchodzących latach.  

– Mamy szczęście, że jesteśmy już obecni na wielu z tych rynków, dlatego wykorzystujemy naszą własną wiedzę na temat lokalnych operacji, trendów, potrzeb konsumentów, a także lokalnego handlu elektronicznego, a nawet kanałów wolnocłowych – powiedział Grzegorz Inglot dla BoF.

Czytaj także: Inglot otwiera trzeci sklep w Kuwejcie

Na zagranicznych rynkach Inglot współpracuje z partnerami, dystrybutorami, mającymi duże doświadczenie w lokalnym handlu detalicznym. Jako przykład podał Apparel Group z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

– Naprawdę doceniamy pracę, jaką z nami wykonują, ponieważ wnosi ona unikalne spostrzeżenia, które pomagają w kształtowaniu naszej strategii dystrybucyjnej w regionie – dodał Grzegorz Inglot.

Podkreślił, że produkcja 95 procent asortymentu firmy odbywa się w jej zakładach w Polsce, co gwarantuje kontrolę na każdym etapie rozwoju produktu.

Pytany o komunikację marketingową marki na rynkach zagranicznych odpowiedział:

– Komunikacja jest kluczowa, ale najważniejszy jest tutaj produkt, ponieważ asortyment, który mamy w ofercie, musi różnić się w zależności od rynku i regionu. Zawsze wychodzimy z założenia, że ​​80 procent naszego asortymentu będzie dostępne na całym świecie, a pozostałe 20 procent zostanie dostosowane do potrzeb konkretnego rynku. To samo dotyczy komunikacji oraz wszelkich działań marketingowych i promocyjnych materiałów – oczywiście zawsze chcemy, aby przekaz marki był jak najbardziej spójny, ale doceniamy, że musimy go nieco zróżnicować, aby odpowiadał potrzebom rynku. Co ciekawe, odkryliśmy, że w zależności od rynku możemy nawet zmienić nazwę niektórych produktów.

Polska firma kosmetyczna Inglot powstała w 1983 r. w Przemyślu, gdzie ma swoją siedzibę. Jest obecnie firmą o zasięgu globalnym. Pierwszy zagraniczny salon marki został otwarty w 2006 roku w Montrealu w Kanadzie. Już w 2013 r. było ich 400, w tym w tak prestiżowych lokalizacjach jak nowojorski Broadway, Mall of the Emirates w Dubaju czy Caesars Palace w Las Vegas.

Czytaj także: Milena Inglot: Wciąż jesteśmy wierni naszej strategii sprzedaży poprzez markowe sklepy stacjonarne. Jednak równocześnie mocno stawiamy na e-commerce

Po ataku Rosji na Ukrainę Inglot wycofał się ze współpracy z rosyjskim franczyzobiorcą, który prowadził ok. 50 salonów. Firma urosła za to na innych zagranicznych rynkach, jak np. w Irlandii. Produkty marki można kupić w 90 krajach. W Polsce firma ma około 120 salonów firmowych zlokalizowanych głownie w centrach handlowych. Szafy Inglot znajdziemy także w drogeriach sieci Hebe oraz w e-sklepach Douglas, E-zebra, Primavera i Baxtan, a także stacjonarnie na lotniskach (Warszawa, Gdańsk, Kraków, Modlin, Świdnik).

Za granicą marka jest obecna w sklepach i na stoiskach franczyzowych oraz w gondolach w sklepach multibrandowych. W sumie takich punktów sprzedaży jest 479. Równocześnie rozwija swoją obecność na platformach online. Te ważniejsze to: Zalando, Douglas Rumunia, Douglas Germany, Douglas Bulgaria, Douglas Lotwa i Douglas Litwa (online + dodatkowo 8 lokacji offline) oraz Feelunique.

Od niedawna marka otwiera swoje salony w zmienionej aranżacji, odchodząc do charakterystycznej dla niej do niedawna czerni.

Czytaj także: Inglot otworzył kolejny sklep w nowym koncepcie. Tym razem w Poznaniu

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. lipiec 2024 13:33