StoryEditor
Apteki
12.01.2021 00:00

Resort zdrowia nie zamierza ingerować w kwestie odbierania zezwoleń na prowadzenie aptek

W odpowiedzi na interpelację złożoną przez posłankę Małgorzatę Janowską, a dotycząca sprawy zamykania aptek w trakcie pandemii koronawirusa minister zdrowia poinformował, że Główny Inspektor Farmaceutyczny oraz wojewódzcy inspektorzy farmaceutyczni są samodzielnymi organami administracji publicznej, zobowiązanymi do wykonywania zadań określonych ustawą. Jego zdaniem wywiązują się z tych obowiązków należycie. 

Małgorzata Janowska, posłanka z ramienia PiS, skierowała do ministra zdrowia interpelację w sprawie zamykania aptek w trakcie koronawirusa. Prosiła w niej m.in. o odpowiedź na pytanie, czy mając na względzie trwającą pandemię, resort zamierza podjąć działania zmierzające do ograniczenia procesu zamykania aptek przez Inspekcję Farmaceutyczną?

Czytaj też: Posłanka pyta ministra zdrowia, czy ograniczy działania organów zamykających apteki w czasie COVID

W odpowiedzi Minister Zdrowia poinformował, że Główny Inspektor Farmaceutyczny oraz wojewódzcy inspektorzy farmaceutyczni są samodzielnymi organami administracji publicznej, zobowiązanymi do wykonywania zadań określonych ustawą, w oparciu o kompetencje przyznane na podstawie przepisów Prawa farmaceutycznego. 

– Organy te prowadzą postępowania administracyjne w przedmiocie cofnięcia zezwolenia na prowadzenie apteki ogólnodostępnej, czy unieruchomienia apteki. Przy czym przepisy powszechnie obowiązujące niejednokrotnie obligują organy do wydania decyzji cofającej zezwolenie na prowadzenie apteki czy też unieruchamiającej aptekę, w przypadku stwierdzenia danego rodzaju naruszeń – czytamy w piśmie przesłanym przez Macieja Miłkowskiego, podsekretarza stanu w resorcie zdrowa do Elżbiety Witek, marszałek Sejmu.

Jednocześnie autor pisma zaznacza, że nie jest dopuszczalne ingerowanie ministra zdrowia w sposób wykonywania przyznanych ustawą kompetencji przez inny organ centralny.

– Ewentualna próba wpłynięcia przez ministra zdrowia na liczbę postępowań administracyjnych prowadzonych przez organy Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej czy też sposób ich prowadzenia i rozstrzygania mogłaby budzić wątpliwości – utrzymuje Maciej Miłkowski. – Minister zdrowia nie sprawuje także nadzoru merytorycznego nad rozstrzygnięciami wydawanymi przez powyższe organy.

Dalej w odpowiedzi na interpelację czytamy, że decyzje wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych i Głównego Inspektora Farmaceutycznego, jak każdego innego organu administracji publicznej, są weryfikowane w ramach procedury sądowo-administracyjnej.

– Co więcej, o ile z początkiem wprowadzenia stanu epidemii wdrożono instytucje prawne mające na celu ograniczenie prowadzenia przez organy administracji publicznej postępowań administracyjnych, o tyle wobec uchylenia z dniem 16 maja 2020 r. przepisu o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych należy uznać, że wolą ustawodawcy jest rozpoznawanie, także w stanie epidemii, wszelkich spraw administracyjnych, w tym dotyczących cofnięcia zezwolenia na prowadzenie apteki ogólnodostępnej, czy jej unieruchomienia – czytamy w odpowiedzi resortu zdrowia.

Odnosząc się do apteki w Kamieńsku – której przykład został przytoczony w interpelacji – ministerstwo utrzymuje, że społeczne skutki zamknięcia apteki nie są wynikiem decyzji Łódzkiego Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego, nakazującej jej unieruchomienie czy decyzji Głównego Inspektora Farmaceutycznego utrzymującej w mocy decyzję organu pierwszej instancji. Całą odpowiedzialność przypisuje natomiast wyrokowi Naczelnego Sądu Administracyjnego, zgodnie z którym spółka prowadząca aptekę nie uzyskała zezwolenia na jej prowadzenie w związku z przejęciem dotychczasowego właściciela apteki, dla której wydano zezwolenie.

Wobec powyższego decyzje organów Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej stanowią w niniejszej sprawie reakcję na fakt prowadzenia apteki bez wymaganego prawem zezwolenia, którego „utrata” wynikała z kolei z decyzji gospodarczych spółek. Brak reakcji ze strony organów mógłby z kolei narażać na zarzut niedopełnienia obowiązków i związaną z tym odpowiedzialność karną – czytamy w opinii resortu.

W piśmie będącym odpowiedzią na interpelacje zaznaczono również, że minister zdrowia nie sprawuje nadzoru merytorycznego nad działaniami Głównego Inspektora Farmaceutycznego oraz nad wojewódzkimi inspektorami farmaceutycznymi i nie ingeruje w wykonywanie kompetencji przyznanych tym organom. Żadna z tych instytucji nie ma obowiązku sprawozdawczego w zakresie liczby prowadzonych postępowań, w tym postępowań w przedmiocie cofnięcia zezwolenia na prowadzenie apteki ogólnodostępnej czy też unieruchomienia apteki. Resort nie ma więc wiedzy na temat liczby toczących się spraw i tego jak wiele z nich kończy się wyrokami niekorzystnymi dla właścicieli aptek.  

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
13.01.2025 15:00
IQVIA: Farmacja online osiąga znacznie wyższą dynamikę wzrostu niż farmacja offline — co dalej z aptekami stacjonarnymi?
Shutterstock

Rynek aptek internetowych w Polsce od kilku lat dynamicznie się rozwija, notując dwucyfrowe wzrosty sprzedaży. Szczególnie spektakularny był rok 2020, kiedy dynamika sprzedaży osiągnęła 45 proc. W 2023 roku wartość sprzedaży w aptekach internetowych wyniosła 1,892 miliardów złotych, co oznacza wzrost o 291 milionów złotych w porównaniu do roku 2022. Apteki internetowe rozwijają się szybciej niż tradycyjne placówki, oferując atrakcyjne ceny i wygodę zakupów, co przyciąga coraz większą liczbę pacjentów.

image
Sprzedaż w aptekach internetowych w Polsce wg kategorii [mln PLN]
IQVIA/kancelaria Rymarz Zdort Maruta
Wg raportu "E-commerce na rynku farmaceutycznym" autorstwa IQVIA oraz kancelarii Rymarz Zdort Maruta, w porównaniu do innych krajów Europy, Polska plasuje się w środku stawki pod względem udziału e-commerce w sprzedaży produktów aptecznych Consumer Health (CH), osiągając poziom około 8 proc. Dla porównania, liderem są Niemcy z udziałem 19 proc., natomiast Hiszpania notuje jedynie 2 proc. W 2023 roku sprzedaż w aptekach internetowych w Polsce rosła szybciej niż w tradycyjnych aptekach, co wpisuje się w europejski trend dynamicznego wzrostu tego sektora.

Struktura sprzedaży i sezonowość popytu

image
Sprzedaż w aptekach internetowych w Polsce wg miesięcy [mln PLN
IQVIA/kancelaria Rymarz Zdort Maruta
Sprzedaż w aptekach internetowych wykazuje sezonowość – najwyższe wartości odnotowywane są w październiku i listopadzie, co jest związane m.in. z promocjami typu Black Friday. Najniższe wyniki sprzedaży przypadają na miesiące wakacyjne. Struktura sprzedaży w aptekach internetowych różni się od tej w aptekach stacjonarnych – dominują produkty, które nie wymagają natychmiastowego użycia, takie jak witaminy, suplementy diety oraz kosmetyki. Co ciekawe, kategoria „Przeziębienie i grypa”, która dominuje pod względem wartości sprzedaży w aptekach stacjonarnych, zajmuje dopiero szóste miejsce w rankingu najważniejszych kategorii sprzedażowych w aptekach internetowych — tam królują witaminy, minerały i środki odżywcze.

Najwięksi gracze na rynku aptek internetowych

image
Udział e-commerce w rynku aptecznym w 2023 r.
IQVIA/kancelaria Rymarz Zdort Maruta
Polski rynek aptek internetowych pozostaje rozdrobniony, choć dominują na nim liderzy, tacy jak gemini.pl i apteka-melissa.pl. W 2023 roku pierwsza piątka największych aptek kontrolowała 64 proc. rynku, a druga piątka 20 proc. Wzrost konkurencji na rynku spowolnił, co przyczyniło się do większej koncentracji sprzedaży w rękach największych graczy. Poza Gemini i Melissą w rankingu na szczytowych pozycjach znaleźli się Apteka Rosa, Dr Max, Wapteka, Super Pharm, DOZ czy Hebe.

Perspektywy rozwoju i kluczowe trendy

image
Wzrost europejskich rynków e-commerce 2023 (€ PUB)
IQVIA/kancelaria Rymarz Zdort Maruta
W najbliższych latach prognozuje się dalszy wzrost znaczenia e-commerce w farmacji. Szczególną rolę odegrają innowacyjne rozwiązania poprawiające komfort zakupów, takie jak logistyka ostatniej mili, sprzedaż mobilna (m-commerce) czy szybkie dostawy (q-commerce). Ważnym tematem staje się również dyskusja o dopuszczeniu sprzedaży internetowej leków na receptę, co mogłoby znacznie zwiększyć dostępność terapii dla pacjentów z ograniczoną mobilnością. Automatyzacja procesów logistycznych i magazynowych staje się kluczowym elementem usprawniającym obsługę zamówień, co przekłada się na mniejszą liczbę pomyłek i szybszą realizację dostaw.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
19.12.2024 11:44
Drogerie DM chcą sprzedawać OTC online, ale najpierw... w Czechach
Szefowie DM wyjaśniają, że apteka internetowa jest odpowiedzią na spodziewane zmiany na niemieckim rynku opieki zdrowotnej.    fot. DM mat. prasowe

Niemiecka sieć drogerii, która w Polsce rozwija się dopiero drugi rok, przygotowuje się do uruchomienia apteki internetowej z lekami bez recepty. Na początek OTC będą dostarczane klientom z Niemiec za pośrednictwem apteki internetowej DM w Czechach.

Sprzedaż wysyłkową leków bez recepty DM chce rozpocząć już w przyszłym roku za pośrednictwem własnej apteki internetowej. Zdaniem sieci sprzedaż wysyłkowa OTC to najszybciej rosnący sektor rynku. 

Kiedy start apteki z OTC?

Dokładna data startu projektu nie została przez DM potwierdzona. Szefowie DM wyjaśniają, że apteka internetowa jest odpowiedzią na spodziewane zmiany na niemieckim rynku opieki zdrowotnej. Czekając na nowe regulacje prawne tego sektora w Niemczech (spodziewane w nadchodzącym roku), firma spełniła tymczasem wymogi prawne, pozwalające na uruchomienie internetowej apteki w Czechach, gdzie DM również prowadzi swoje drogerie.

DM prowadzi obecnie rozmowy z producentami i dostawcami OTC, a także z firmami start-up’owymi, które pomogą “wnieść nowe pomysły i bodźce na rynek ochrony zdrowia.

Niemcy opóźnione cyfrowo, nadganiają inne kraje

Warto przypomnieć, że Niemcy pozostają na tle krajów europejskich w tyle, jeśli chodzi o cyfryzację w ochronie zdrowia. Przedsięwzięcie podobne do polskiego Internetowego Konta Pacjenta (działającego u nas od 2018 roku) Niemcy zaczęli wdrażać dopiero w połowie Niemcy bieżącego roku, a start systemu przewidziany jest na styczeń 2025.

Jak przyznał federalny minister zdrowia Karl Lauterbach, Niemcy czekały za długo z tymi zmianami. Dlatego przyszły rok będzie czasem rewolucyjnych zmian w niemieckim systemie opieki zdrowotnej, gdy zostaną uruchomione takie usługi jak wystawianie e-recept czy cyfrowa dokumentacja pacjenta. 

Jedna apteka mniej każdego dnia

Z danych statystycznych wynika, że każdego dnia w Niemczech zamykana jest co najmniej jedna apteka. W ciągu ostatniej dekady liczba aptek stacjonarnych spadła z ponad 20 tys. do niecałych 17,3 tys. Spada też gwałtownie liczba lekarzy pierwszego kontaktu. Szacuje się, że w ciągu najbliższej dekady ponad połowa (60 proc.) wszystkich lekarzy pierwszego kontaktu przejdzie na emeryturę – wskazują managerowie drogerii DM, tłumacząc wprowadzanie OTC do oferty sieci.

image
Zdaniem DM kwestie zdrowia to “megatrend”, który wywrze duże zmiany w strukturze rynku
fot. DM mat. prasowe

Rynek OTC i suplementów przechodzi do internetu - to megatrend

Jak podaje federalne Stowarzyszenie Przemysłu Farmaceutycznego, łączna sprzedaż leków dostępnych bez recepty i suplementów diety w 2023 roku wyniosła 11,2 mld. Z tego prawie jedna czwarta (2,54 mld euro) zostało sprzedane przez internet, a apteki stacjonarne coraz bardziej tracą udziały rynkowe w OTC na rzecz aptek internetowych.

Apteki wysyłkowe, mające najwyższą sprzedaż w Niemczech, to Doc Morris i Shop Apotheke (firmy z siedzibami w Holandii).

Już pod koniec 2023 roku szefowie DM podkreślali, że kwestie zdrowia to “megatrend”, który prędzej czy później wywrze duże zmiany w strukturze rynku.

Czytaj też: Sieć DM otworzy tuż przed Świętami 50. drogerię w Polsce

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. styczeń 2025 14:04