Polska firma Yope specjalizuje się w produktach naturalnych. Cztery lata temu wypuściła na rynek swoje pierwsze naturalne mydła w płynie, które zaskakiwały nieszablonowym designem. Po nich przyszły kolejne kosmetyki do podstawowej pielęgnacji ciała, do włosów, seria dla dzieci oraz naturalne produkty do utrzymania czystości w domu. – Byliśmy firmą kosmetyczną, wielu detalistów nie chciało kupować od nas środków czystości. Stopniowo przekonywali się do nich. W zeszłym roku sprzedawaliśmy marginalne ilości, teraz naturalne środki czystości stanowią 30 proc. naszej całej sprzedaży – mówi Paweł Kosowicz, założyciel i współwłaściciel firmy Yope.
Firma rozwija się na fali nurtu eko, powrotu konsumentów do natury. Zdaniem Karoliny Kuklińskiej-Kosowicz, wśród konsumentów jest coraz większa świadomość korzyści płynących z życia w zgodzie z naturą – konsekwencji dla zdrowia, samopoczucia, ale też świadomość wpływu na środowisko, odpowiedzialności za planetę, za to, co zostawimy po sobie kolejnym pokoleniom. – Natury nie da się oszukać. Albo ktoś chce być eko, rozumie produkty naturalne i jest gotowy iść na niektóre ustępstwa, albo jest wychowany na chemicznych składnikach i nie jest w stanie zaakceptować produktów naturalnych. I na takie grupy dzielą się konsumenci. Jednak wyraźnie widać, że świadomość bycia eko jest coraz większa. Kosmetyki naturalne wpisują się w światopogląd wielu ludzi, są częścią filozofii życia w zgodzie z naturą – mówi Karolina Kuklińska-Kosowicz.
Yope w przyszłym roku zamierza nie tylko wprowadzić nowości w już istniejących kategoriach, ale też wejść w nowe. Głównym celem jest rozwój rynków eksportowych, a priorytetem Stany Zjednoczone. Jak mówi Paweł Kosowicz, na polskim rynku również jest jeszcze co robić. – Rośniemy z roku na rok o 100 -150 proc., na pewno takiego wzrostu nie utrzymamy już w kolejnym roku, ale jeszcze sporo jest do zrobienia – podkreśla. Firma otworzyła właśnie swój flagowy butik przy ul. Mokotowskiej w Warszawie, gdzie można wszystkie jej produkty wypróbować i kupić. Oczywiście w duchu eko – butelki można ponownie napełniać, to wkład w ograniczenie zużycia plastikowych opakowań.