StoryEditor
E-commerce
11.03.2021 00:00

Miraculum planuje wiele wdrożeń w 2021 roku. Najwięcej w markach Wars i Paloma

Miraculum przeszło obronną ręką przez koronakryzys. Zawdzięcza to konsekwentnemu – pomimo pandemii –realizowaniu planów rozwoju swoich marek w 2020 roku. Również na ten rok spółka ma ambitne plany.

Wars i Paloma – głównie w tych markach zaplanowano zmiany w tym roku. We wrześniu nastąpi odmłodzenie marki Wars. Dotychczasowe produkty będą nadal oferowane ale  pojawi się też linia dla młodszych konsumentów. Firma wiąże z tym spore nadzieje, bo marka ma spory potencjał – w ostatnim roku wypracowała 1 mln marży. Wars otrzyma mocne wsparcie marketingowe. W tej chwili trwają rozmowy z ambasadorem marki.

– Mamy spore nadzieje na znaczący wzrost tegorocznych przychodów i marż tej marki. Uważamy, że zmiana wizerunku i odmłodzenie znacząco wpłyną na jej sprzedaż – powiedział Marek Kamola, członek zarządu Miraculum, główny inwestor spółki.

Tegoroczne inwestycje odczuje też marka Paloma. W IV kwartale 2021 roku przejdzie ona rebranding oraz zostanie uzupełniona o kilkanaście nowych SKU. W tej chwili marka znakomicie radzi sobie w eksporcie. Cieszy się dużym zainteresowaniem zwłaszcza w krajach arabskich, głównie w Iraku i Libii.

Miraculum zapowiada też w tym roku nowe wdrożenia w markach Miraculum, Joko i Pani Walewska. Ta ostatnia będzie rozbudowywana o produkty do pielęgnacji ciała.

Miraculum obroniło się w pandemii

Zróżnicowanie oferty pozwoliło przejść spółce Miraculum obronną ręką przez koronakryzys. A  konsekwentnie realizowane plany rozwoju w 2020, np. wdrożenie owych linii w marce Miraculum (Woda Termalna i Bakuchiol) pozwoliło wygenerować znaczące wzrosty.

Marki Miraculum są obecne w trzech kanałach sprzedaży. I choć kanał tradycyjny się kurczy, to wciąż pozostaje największy i zapewnia 53 proc. obrotów. Natomiast kanał nowoczesny, choć mniejszy, to ma duży potencjał wzrostu. Zarząd bardzo dobrze ocenia efekty współpracy z Rossmannem i Lidlem, a także z siecią Aldi.

W tej chwili udział sprzedaży w kanale e-commerce jest zaledwie kilkuprocentowy, ale bardzo dynamicznie rośnie.

Nawet marka Chopin, która bardzo ucierpiała podczas pandemii w związku z lockdownem perfumerii w centrach handlowych i sklepów  na lotniskach, znakomicie radzi siebie na platformach e-commerce, takich jak  np. Amazon.com, gdzie jej produkty są bardzo wysoko ocenianie przez użytkowników, co generuje kolejne zamówienia – zdradza Sławomir Ziemski, członek zarządu Miraculum.  

Dynamiczny rozwój eksportu 

Rozwój oferty produktowej wpłynął na zwiększenie zainteresowania rynków zagranicznych ofertą Miraculum. Jeszcze do niedawna spółka głównie eksportowała marki Pai Walewska i Być Może do Rosji i byłych krajów Związku Radzieckiego.

Nowe wdrożenia w ubiegłym roku zaowocowały podpisaniem umów z dystrybutorami w Finlandii, Hiszpanii i Stanach Zjednoczonych (chodzi głównie o nowe linie  Miraculum – Woda termalna i Bakuchiol). W ostatnim z tych krajów pierwsze dostawy ruszyły w marcu. Na trzy lata został podpisany kontrakt z Wietnamem. Produkty Miraculum trafią tez do 400 sklepów ukraińskiej sieci Prostor (umowa została podpisana w tym roku). W sumie spółka prowadzi działalność na 37 rynkach zagranicznych. Eksport zapewnia 14 proc. przychodów firmy.

Plany rozwoju w 2021 r. 

W tym roku spółka planuje jeszcze trzy wdrożenia w marce Miraculum. Trafią one zarówno do odbiorców zagranicznych jak i krajowych. – Już teraz spotkały się one z dużym zainteresowaniem ze strony kupców w kanele nowoczesnym – zapewnia Marek Komola.

Jesienią w sklepach pojawią się nowości pod marką Wars. Sześć z nich jest już gotowych do produkcji, a kilkanaście kolejnych znajduje się w fazie przygotowawczej.

Według zapewnień zarządu do łask klientów w tym roku wróci marka Joko. Już teraz cieszy się ona zainteresowaniem ze strony kupców sieci handlowych. Zakontraktowana została m.in. przez Douglasa, Kontigo i dystrybutora z Iraku, gdzie będzie sprzedawana na wyspach w centrach handlowych.     

Joko odnotowała wzrost sprzedaży w 2020 roku w porównaniu do roku poprzedniego. Wyniósł on co prawda zaledwie 1 proc., ale wobec spadków zainteresowania produktami do makijażu i w porównaniu z wynikami innych marek z tego segmentu jest to rewelacyjny wynik – zastrzegł Sławomir Ziemski. I dodał, że początek roku dla marki jest również dobry, także w eksporcie.

Ten rok w ogóle ma wzmocnić spółkę w eksporcie. Już teraz dział za to odpowiedzialny został powiększony o dwie nowe osoby, które będą szukać nowych rynków.  

W lutym 2021 roku spółka Miraculum oszacowała przychody ze sprzedaży netto na poziomie 2.735 tys. złotych, co stanowi wzrost o 62 proc. w stosunku do lutego 2020 roku, kiedy wyniosły one 1.680 tys. złotych. Narastająco, w okresie styczeń-luty 2021 roku spółka szacuje przychody ze sprzedaży netto na poziomie 5.419 tys. złotych, co stanowi wzrost o 13 proc. w stosunku do okresu styczeń-luty 2020 roku, kiedy to wyniosły one 4.798 tys. złotych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Handel
13.02.2025 12:44
Shein przenosi część produkcji do Wietnamu, chce złagodzić konsekwencje ceł Trumpa
Shein ma nadzieję, że ekspansja w Wietnamie pomoże złagodzić wpływ amerykańskich ceł na obecny model biznesowyShutterstock

Chińska platforma internetowa zwiększa swoją bazę produkcyjną w Wietnamie, aby złagodzić spodziewane skutki rosnących amerykańskich ceł na swój łańcuch dostaw.

Gigant fast fashion, chcąc zminimalizować skutki zapowiedzi Donalda Trumpa, przenosi część swojej produkcji poza Chiny. To efekt usunięcia przez amerykańskiego prezydenta zasady „de minimis”, która zezwalała na bezcłowy import towarów o niskiej wartości. 

Shein ma nadzieję, że ekspansja w Wietnamie pomoże złagodzić wpływ amerykańskich ceł na swój model biznesowy, który w znacznym stopniu opiera się na produkcji w Chinach. Konkurencyjne koszty pracy i obecna infrastruktura produkcyjna Wietnamu sprawiają, że jest to dla chińskiego giganta opłacalna alternatywa.

Obecne umowy o wolnym handlu, takie jak funkcjonujące porozumienie między Wietnamem a krajami UE, dają na razie Shein możliwość ominięcia kosztownych ceł przy jednoczesnym zachowaniu dostępu do rynków zachodnich i azjatyckich.

Shein nadal bazuje produkcyjnie w głównym stopniu na Chinach, a jego ekspansja do Wietnamu jest przykładem szerszego trendu w branży modowej w kierunku dywersyfikacji łańcuchów dostaw w celu zmniejszenia ryzyka, związanego ze wzrostem taryf i niestabilnością geopolityczną - ocenia portal retailgazette.com.uk.

Działania Shein, mające na celu dywersyfikację łańcucha dostaw, odbywają się w trakcie  rosnącej presji na wycenę. Shein prawdopodobnie rozważa obniżenie wyceny przed planowanym IPO w Londynie, a szacunki wskazują na możliwość redukcji z 90 do 50 mld dolarów.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
10.02.2025 14:56
Mastercard: Produkty kosmetyczne i zdrowotne w topie zakupów online Polaków
Polscy respondenci poświęcają na zakupy w sieci średnio 2 godziny tygodniowo - wynika z badania Mastercardshutterstock

Polscy konsumenci na tle 12 krajów europejskich znaleźli się w czołówce, jeśli chodzi o zakupy przez internet - wynika z badania Mastercard. Online najczęściej kupowane są książki, odzież, elektronika i kosmetyki.

Przeciętny ankietowany Polak kupuje w e-commerce ponad pięć pozycji miesięcznie (średnia wynosi 5,4). Jednocześnie (częściej niż respondenci z innych krajów) irytuje się, gdy jest proszony o podanie zbyt wielu danych podczas finalizowania zakupów (69 proc. vs 62 proc. średnia). Aż co trzeci porzuca z tego powodu koszyk.

Polscy respondenci poświęcają na zakupy w sieci średnio 2 godziny tygodniowo, wyprzedzając średni czas dla europejskich badanych (1,7 godziny). 

Wśród najpopularniejszych kategorii zakupów online nad Wisłą znalazły się: 

  • książki (58 proc.), 
  • elektronika i technologie (49 proc.), 
  • ubrania (43 proc.), 
  • zdrowie i produkty kosmetyczne (35 proc.). 

Przez internet kupujemy również usługi turystyczne (64 proc.) czy ubezpieczenia (53 proc.). Co ciekawe, polscy konsumenci wciąż rzadko robią zakupy spożywcze online (5 proc.), w porównaniu np. do 22 proc. mieszkańców Wielkiej Brytanii.

Respondenci z Polski są też najbardziej otwarci na zakupy w różnych sklepach internetowych. W ubiegłym roku kupili średnio u 7,6 różnych detalistów – najwięcej spośród wszystkich krajów objętych badaniem (6,6 średnia). Może wynikać to z rosnącej różnorodności oferty i zaufania do nowych e-sklepów w Polsce. 

image
Marta Życińska, dyrektorka generalna polskiego oddziału Mastercard Europe
mat.pras.

Nasze dane pokazują, że Polska jest jednym z najbardziej dynamicznych rynków zakupów online w Europie, zarówno pod względem aktywności, jak i wykorzystania nowoczesnych technologii. Mimo wyzwań, takich jak potrzeba zapewnienia wyższego bezpieczeństwa i uproszczenia procesów zakupowych, polscy konsumenci wykazują się innowacyjnością i otwartością na zmiany. Te trendy prognozują dalszy rozwój e-commerce w Polsce oraz potrzebę dostarczania jeszcze bardziej zaawansowanych i bezpiecznych rozwiązań zakupowych – komentuje Marta Życińska, dyrektorka generalna polskiego oddziału Mastercard Europe. 

Połowa ankietowanych (50 proc.) w Polsce twierdzi, że zapisuje dane swojej karty tylko u sprzedawców, u których kupuje często, podczas gdy dwóch na pięciu kupujących (39 proc.) przyznaje, że zachowuje je tylko u dużych firm. Polscy ankietowani częściej niż pozostali Europejczycy korzystają też z limitów transakcji kartą, jako środka ochrony przed oszustami (41 vs 23 proc. średnia).

Wprowadzanie szeregu danych osobowych, w tym wpisywanie adresu zamieszkania i numeru kart płatniczych, to czynności, które respondenci wskazują jako najbardziej irytujące podczas zakupów internetowych. W efekcie 31 proc. rezygnuje z zakupu, gdy proces jego finalizacji wymaga zbyt wielu danych (23 proc. średnia europejska). Polscy badani jako jedyni wskazywali to jako główny powód porzucania koszyka, z kolei większość europejskich ankietowanych wybrała nieoczekiwane koszty dostawy (29 proc.).

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 17:59