StoryEditor
E-commerce
12.04.2023 00:00

Mariola Barzyk-Libura, wszystko.pl: Zdrowie i Uroda to strategiczna kategoria na naszej platformie

Mariola Barzyk-Libura, dyrektor e-commerce wszystko.pl / fot. wiadomoscikosmetyczne.pl
Dominację gigantów mogą zakłócić kolejni duzi giganci – mówi Mariola Barzyk-Libura, dyrektor e-commerce platformy handlowej wszystko.pl, za którą stoi potężna firma technologiczna Comarch. Wszystko.pl zadebiutuje na rynku w czerwcu, obecnie trwają testy prowadzone także przez sprzedawców. Kategoria Zdrowie i Uroda jest priorytetową i już obecnie najlepiej zatowarowaną na platformie. O szczegółach – w naszym cyklu wywiadów wideo „Beauty Rozmowy".

Wszystko.pl jest częścią Grupy Comarch, największej firmy technologicznej w Polsce. To marketplace, którego premiera została zaplanowana na czerwiec br. Dwa lata trwały prace nad platformą, a impulsem był okres pandemii. Wszystko.pl nie boi się dominacji Allegro, które jest obecnie najpopularniejszym marketplace’m w Polsce.

Już dwóch na trzech Polaków deklaruje, że robi zakupy na platformach marketplace. Na polskim rynku mamy obecnie aż 150 tys. firm, które deklarują sprzedaż w e-commerce. Zakłada się, że 2027 r. ta liczba wzrośnie o 102 tys. W Wielkiej Brytanii udział e-commerce w sprzedaży wynosi 28 proc., a w Polsce tylko 11 proc. To daje nam wielkie możliwości i wykorzystamy je – mówi Mariola Barzyk-Libura, dyrektor e-commerce wszystko.pl podczas rozmowy z Katarzyną Bochner, redaktor naczelną Wiadomości Kosmetycznych w cyklu Beauty Rozmowy.

Na start brak prowizji od sprzedaży

Debiut wszystko.pl wzbudza zainteresowanie ze względu na powiązania z Comarchem, ale także w związku z warunkami współpracy, jakie oferuje sprzedawcom. – Nie pobieramy żadnych prowizji od sprzedaży, a to teraz jest bardzo istotne. Inflacja jest na bardzo wysokim poziomie. Ten rok pokaże nam, kto przetrwa. W kolejnych latach pojawią się opłaty prowizyjne, to nieuniknione. Będą również opłaty marketingowe, ale dobrowolne  – sprzedawcy sami będą decydować, z jakich usług skorzystają i jak będą chcieli je wykorzystać – mówi Mariola Barzyk-Libura.

Jak zapewnia, sprzedawcy są wspierani w rejestracji na platformie, w weryfikacji, w wystawianiu ofert. Z platformą można się zintegrować na kilka sposobów – poprzez OpenAPI, BaseLinkera, programy ComarchERP, jak również używając Menedżera Sprzedaży. Integracja pomiędzy systemami ComarchERP, a wszystko.pl jest banalnie prosta, odbywa się jednym kliknięciem.

Na wszystko.pl będą mogli sprzedawać przedsiębiorcy, którzy mają założoną działalność i posiadają polski NIP. Wszystko.pl zapewnia, że to oni będą w centrum zainteresowania.

Sprzedawcy mogą zakładać na platformie swoje własne sklepy w modelu shop-in-shop i ten model na platformie będzie istotnie rozwijany. – Sprzedawcy będą mogli wprowadzać swoje własne banery, rabaty, czy newslettery, tak aby kupujący czuł się jak w indywidualnym sklepie danego sprzedawcy – zapewnia Mariola Barzyk-Libura.

Kategoria Zdrowie i Uroda priorytetem

Zdrowie i Uroda to jedna ze strategicznych kategorii dla wszystko.pl, która będzie intensywnie rozwijana w tym roku. – W tej kategorii kupujący będą mogli kupić najwięcej produktów. Od perfum, kosmetyków do pielęgnacji, higieny, makijażu, po chemię gospodarczą i środki czystości – mówi Mariola Brzyk-Libura. Będą to popularne marki masowe, jak i niszowe oraz utrzymane w trendach, np. naturalne, ekologiczne, certyfikowane. Ważną kategorią będą kosmetyki dla mężczyzn. Kupujący mają być inspirowani do zakupów przez rozmaite działania i funkcjonalności ułatwiające wybór, wykorzystujące także sztuczną inteligencję. – Branża urodowa dzięki temu będzie na naszej platformie wyglądała zupełnie inaczej i będzie zaskoczeniem względem innych marketplace’ów działających w Polsce – zapewnia. Z platformą współpracują już także retailerzy, jak np. Dr Max czy Apteka Melissa.

Korzyści z przystąpienia do platformy przed jej premierą

Obecnie wszystko.pl w swoich działaniach marketingowych skupia się na komunikacji B2B. – Chcemy przede wszystkim zakomunikować sprzedawcom, że platforma wszystko.pl to dobre miejsce na rozpoczęcie przygody ze światem e-commerce. Działamy stopniowo, idziemy konsekwentnie do celu. W czerwcu pojawią się influencerzy, którzy będą spacerować z paczkami wszystko.pl, będziemy coraz bardziej widoczni w internecie, w mediach. W przyszłym roku planujemy wystartować z kampanią telewizyjną – zapowiada Mariola Barzyk-Libura.

– Firmy, które zaufają nam przed premierą konsumencką zyskają bardzo wiele, w tym darmowy marketing przez najbliższy rok. Nie będziemy pobierać żadnych opłat za działania marketingowe. Dodatkowo tacy sprzedawcy będą mieli gwarancję braku prowizji aż do końca 2024 r. – zapewnia szefowa e-commerce wszystko.pl. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
27.12.2024 12:00
Subskrypcje produktów fizycznych w Polsce: rosnący trend czy wyzwanie dla sprzedawców kosmetyków?
W Polsce model subskrypcji kosmetycznej znany jest najbardziej w formie mysteryboxów.GlossyBox

Subskrypcje kojarzą się przede wszystkim z dostępem do mediów i platform streamingowych, ale coraz częściej obejmują również produkty fizyczne. Czy Polacy są gotowi na taką formę zakupów? Przyglądamy się, jakie możliwości i wyzwania niesie za sobą ten model biznesowy.

Model subskrypcyjny zyskuje w Polsce coraz większą popularność, choć rynek ten dopiero dojrzewa. Według Borysa Skraby, CEO Strix Poland, cytowanego przez portal Wirtualne Media, najczęściej w abonamencie nabywamy żywność, kosmetyki, suplementy oraz karmę dla zwierząt. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się dostawy kawy, olejów czy produktów pielęgnacyjnych. Co ciekawe, choć trend ten jest stosunkowo młody, to jego dynamika wzrostu jest zauważalna – Polacy coraz chętniej korzystają z wygody i elastyczności oferowanej przez subskrypcje.

Eksperci, w tym Paweł Sikorski,partner inwestycyjny MCI Capital, wskazują na rosnącą rolę personalizacji w subskrypcjach. Dzięki analizie danych oraz śledzeniu aktywności użytkowników, firmy mogą lepiej dostosować oferty do indywidualnych potrzeb klientów. Przykładem są plany zdrowotne dopasowane do stylu życia lub kosmetyki dobrane do rodzaju skóry. Coraz większe znaczenie zyskuje również segment premium, obejmujący takie produkty jak wina, rzemieślnicze kawy czy niszowe kosmetyki.

Model subskrypcyjny to jednak nie tylko szansa, ale i wyzwanie. Sprzedawcy muszą dbać o stałą jakość produktów, terminowe dostawy i odpowiednie zarządzanie logistyką. Tutaj z pomocą przychodzi technologia – aplikacje mobilne oraz programy lojalnościowe pozwalają budować więź z klientami i monitorować ich potrzeby. Dodatkowo coraz więcej firm rozważa wdrażanie subskrypcji jako benefitu pracowniczego, co może być kolejnym krokiem w rozwoju tego rynku w Polsce.

Na polskim rynku subskrypcyjnych pudełek kosmetycznych dostępne były i nadal są różnorodne oferty, które przyciągają zarówno entuzjastów pielęgnacji, jak i miłośników makijażu. Jednym z pionierów tego modelu w Polsce było Glossybox, które oferowało klientom możliwość odkrywania nowych marek i produktów w formie pięknie zapakowanego zestawu kosmetyków co miesiąc. Popularnością cieszyły się również boxy takie jak BeGlossy czy ShinyBox, które skupiały się na dostarczaniu różnorodnych produktów, często o wartości przekraczającej cenę subskrypcji. Obecnie na rynku można znaleźć także bardziej wyspecjalizowane oferty, np. boxy z naturalnymi kosmetykami, jak Naturalnie z Pudełka, czy premium subskrypcje zawierające luksusowe produkty pielęgnacyjne. Cechą charakterystyczną tych boxów jest element niespodzianki – klienci często nie wiedzą, co dokładnie znajdą w środku, co zwiększa ich atrakcyjność.

Czytaj także: Gen Z nie wierzy w luksus. Czy dupe culture szkodzi drogim markom?

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
23.12.2024 13:11
Wielka Brytania: branża kosmetyczna przeżywa boom, konsumenci nie żałują pieniędzy na urodę
W ciągu ostatnich trzech lat można było zaobserwować zmianę priorytetów konsumentów, jeśli chodzi o wydatkifot. La Prairie mat.pras.

Uroda jest dla konsumentów istotną wartością, a mijający rok pokazał wzrost tego trendu – wynika z badania Barclays Consumer Spend. Brytyjski przemysł kosmetyczny w 2024 roku przeżywa prawdziwy boom, a konsumenci zmieniają swoje zwyczaje zakupowe i coraz chętniej kupują luksus online.

Dane Barclays, zebrane w lipcu i sierpniu bieżącego roku wskazują, że branża produktów kosmetycznych i zdrowotnych jest w rozkwicie. W sierpniu wydatki konsumentów wzrosły o 7,3 proc. rok do roku.

Blisko połowa (46 proc.) konsumentów jest przekonanych, że produkty kosmetyczne i zdrowotne są dla nich niezbędne, w związku z tym są gotowi na wydatki na te cele. 

Karen Johnson, szefowa ds. sprzedaży detalicznej w Barclays UK potwierdziła, że dane wskazują jednoznacznie na kluczową rolę mediów społecznościowych. Mają one duży wpływ na decyzje konsumentów podczas zakupów dokonywanych online, co jest dowodem na ciągle rosnące znaczenie tych platform w aspekcie handlu. 

W ciągu ostatnich trzech lat można było zaobserwować zmianę priorytetów konsumentów, jeśli chodzi o wydatki, co jest wynikiem ogólnego wzrostu cen i kosztów utrzymania. Konsumenci skupiają się na produktach, mających poprawić ich samopoczucie (wellness, self-care). Nie zamierzają też oszczędzać na artykułach farmaceutycznych, perfumach oraz produktach do pielęgnacji włosów oraz ciała.

Analizując ten boom na rynku kosmetycznym, firma konsultingowa McKinsey przewiduje, że sektory produktów luksusowych z najwyższych półek cenowych (np. La Mer i Byredo) oraz super luksusowych (Guerlain, La Prairie) mogą wzrosnąć z ok. 15,7 mld funtów (20 mld dolarów) w 2023 roku do ok. 31,4 mld funtów (40 mld dolarów) do 2027 roku.

Sklepy online, oferujące kosmetyki luksusowe, potwierdzają ciągły wzrost konsumentów, którzy szukają produktów wyższej jakości i przystępnych cenowo do użycia w zaciszu domowym. Klienci uważają, że kosmetyki kupowane przez internet są dla nich bardziej przystępne, niż w przypadku tradycyjnych sklepów detalicznych.

Media społecznościowe odgrywają coraz większą rolę w kształtowaniu zwyczajów zakupowych konsumentów w sektorze kosmetycznym. Dzięki social mediom wzrosła sprzedaż tańszych, “alternatywnych” odpowiedników drogich kosmetyków (tzw. dupes) dzięki konsumentom, którzy chcą zaoszczędzić. 

Zakupy dokonywane bezpośrednio z platform społecznościowych rosną. Wg Barclays, 27 proc. respondentów kupiło już w ten sposób produkty kosmetyczne i pielęgnacyjne, a 17 proc. zakupiło perfumy na platformach takich jak Facebook czy Instagram.

Z badania wynika, że zmieniające się potrzeby konsumentów mają wpływ na przeobrażenia w branży kosmetycznej. Zdaniem ekspertów, marki będą musiały odpowiednio zareagować i dostosowywać się do tych zmian. Wg Barclays, marki kosmetyczne powinny maksymalnie wykorzystywać platformy internetowe i oferować kupującym różne możliwości dokonywania zakupów. Te zachodzące w branży zmiany powinny być uwzględniane również przez sprzedawców detalicznych, którzy chcą nadążać za nowymi potrzebami i zachowaniami konsumentów. 

Czytaj też: Kosmetyki i szampan – luksus w przystępnej cenie przyciąga klientów w czasach kryzysu

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. styczeń 2025 07:23