StoryEditor
Eksport
27.01.2023 00:00

LVMH osiągnęło rekordowe przychody w 2022 roku

Grupa Louis Vuitton Moët Hennessy kontynuuje swoją ekspansję, wdrażając strategię biznesową która przynosi doskonałe rezultaty. / Wikimedia Commons
Pomimo sytuacji geopolitycznej i gospodarczej, grupa Louis Vuitton Moët Hennessy odnotowała wzrost przychodów dla wszystkich grup biznesowych i wzrost udziału w rynku na całym świecie. Zbliżamy się do 2023 roku z ufnością, ale pozostajemy czujni ze względu na obecną niepewność, powiedział prezes i dyrektor generalny LVMH, Bernard Arnault.

Grupa dóbr luksusowych LVMH (Louis Vuitton Moët Hennessy) odnotowała w 2022 r. przychody w wysokości 79,2 mld euro (86,3 mld dolarów) i zysk z działalności powtarzalnej w wysokości 21,1 mld euro (23 mld dolarów), w obu przypadkach wzrost o 23 proc. Wszystkie grupy biznesowe osiągnęły w ciągu roku znaczny organiczny wzrost przychodów, ponadto Europa, Stany Zjednoczone i Japonia gwałtownie wzrosły jako rynki zbytu, korzystając z dużego popytu ze strony lokalnych klientów i ożywienia podróży międzynarodowych. Azja była stabilna w ciągu roku ze względu na rozwój sytuacji zdrowotnej w Chinach. Bernard Arnault, prezes i dyrektor generalny LVMH, powiedział: Nasze wyniki w 2022 roku ilustrują wyjątkową atrakcyjność naszych Maisons (domów mody) i ich zdolność do tworzenia pożądania w ciągu roku dotkniętego wyzwaniami gospodarczymi i geopolitycznymi.

Grupa biznesowa Perfumes & Cosmetics odnotowała wzrost przychodów o 17 proc. w 2022 r. Zysk z operacji powtarzalnych nieznacznie spadł w wyniku bardzo selektywnej polityki dystrybucji, która miała na celu wzmocnienie pozycji w świecie prestiżu. Niezwykłym powodzeniem cieszył się Christian Dior, wzmacniając swoją przewagę. Sauvage potwierdziło swoją pozycję wiodących światowych perfum (uzyskawszy między innymi nagrodę w rankingu Fragrantica), podczas gdy kultowe damskie zapachy Miss Dior i J’adore, wzbogacone o najnowszą kreację Parfum d’Eau, nadal się rozwijały zgodnie z planami. Marki Dior Addict w makijażu i Prestige w pielęgnacji skóry również przyczyniły się do szybkiego rozwoju Maison. Guerlain podtrzymał swój wzrost, napędzany w szczególności przez żywiołowy marketing produktów do pielęgnacji skóry Abeille Royale, kolekcję Aqua Allegoria i perfumy L’Art et la Matière. Parfums Givenchy utrzymało ciągłego sukces sprzedażowy swoich zapachów. Fenty Beauty podwoiło natomiast swoje przychody dzięki rozbudowie sieci dystrybucji i sukcesom swoich premier kosmetycznych.

Liczymy na atrakcyjność naszych Maisons i sprawność naszych zespołów, aby jeszcze bardziej umocnić naszą pozycję lidera na światowym rynku dóbr luksusowych i wesprzeć prestiż Francji na całym świecie – powiedział Arnault.

Czytaj także: LVMH ogłasza nowych decydentów w Louis Vuitton i Christian Dior

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
30.01.2025 16:38
Chiński Nowy Rok a gospodarka: jak święto wpływa na światowy handel?
Canva

Chiński Nowy Rok, znany również jako Księżycowy Nowy Rok, rozpoczyna się 29 stycznia i zwiastuje początek Roku Węża. To nie tylko jedno z najważniejszych świąt w Azji, ale również kluczowy okres dla globalnego handlu. W ciągu ostatnich lat Księżycowy Nowy Rok stał się sezonem zakupowym o skali porównywalnej do Bożego Narodzenia, a europejskie firmy coraz częściej dostrzegają jego potencjał sprzedażowy.

Księżycowy Nowy Rok to okres wzmożonych wydatków, szczególnie w Azji. W 2024 roku sprzedaż detaliczna w Chinach osiągnęła prawie 800 miliardów juanów (około 440 miliardów złotych), co pokazuje skalę ekonomiczną tego wydarzenia. Choć to święto jest tradycyjnie związane z krajami takimi jak Chiny, Wietnam czy Korea, jego komercyjny aspekt przyciąga uwagę firm i konsumentów na całym świecie. W Europie, a także w Polsce, coraz więcej marek wprowadza tematyczne promocje i specjalne edycje produktów inspirowane symboliką Księżycowego Nowego Roku.

Nowe szanse dla europejskich sprzedawców

Dla europejskich firm rosnąca popularność tego święta to okazja do rozwoju strategii marketingowych i ekspansji na zagraniczne rynki. Wzrost globalnej sprzedaży online sprawia, że konsumenci, nawet jeśli nie obchodzą Księżycowego Nowego Roku, chętnie korzystają z sezonowych rabatów. Według danych AliExpress, w 2025 roku aż 70,53 proc. polskich konsumentów planuje zakupy związane z ich hobby i pasjami, co wskazuje na gotowość do eksplorowania nowych trendów zakupowych. Wykorzystanie tego okresu w działaniach promocyjnych może pomóc europejskim firmom w zwiększeniu rozpoznawalności i sprzedaży zarówno na rynkach lokalnych, jak i międzynarodowych.

Globalizacja sezonów zakupowych

Księżycowy Nowy Rok to przykład na to, jak lokalne tradycje mogą przenikać do globalnego rynku konsumenckiego. Coraz więcej europejskich miast organizuje wydarzenia związane z tym świętem, a marki dostosowują swoje kampanie do międzynarodowej publiczności. E-commerce odgrywa kluczową rolę w globalizacji sezonów zakupowych, umożliwiając sprzedawcom docieranie do klientów z różnych części świata. Księżycowy Nowy Rok to nie tylko czas rodzinnych spotkań i tradycyjnych obrzędów, ale także rosnący fenomen handlowy, który coraz mocniej zaznacza swoją obecność w Europie.

Dla eksporterów Księżycowy Nowy Rok to kluczowy okres wzmożonego popytu, który może znacząco wpłynąć na roczne wyniki sprzedaży. W krajach azjatyckich, takich jak Chiny, Wietnam czy Korea Południowa, konsumenci przed świętem dokonują masowych zakupów – zarówno prezentów, jak i produktów związanych z przygotowaniami do uroczystości. W efekcie rośnie zapotrzebowanie na towary importowane, zwłaszcza luksusowe, kosmetyki, elektronika i produkty premium. Dla europejskich eksporterów oznacza to konieczność wcześniejszego planowania logistyki i dostaw, aby zdążyć przed okresem największego zainteresowania zakupowego. Ponadto, globalne platformy e-commerce umożliwiają sprzedawcom bezpośrednie dotarcie do azjatyckich konsumentów, co sprawia, że Księżycowy Nowy Rok staje się nie tylko regionalnym, ale i światowym impulsem dla handlu międzynarodowego.

Czytaj też: Guerlain przywitał Rok Węża wyjątkowym flakonem

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
21.01.2025 10:44
Popłoch wśród amerykańskich konsumentów: jak nowe cła wpłyną na zakupy perfum
Shutterstock

Nowa administracja prezydencka w USA zapowiada radykalne zmiany, które mogą wpłynąć na ceny produktów codziennego użytku, w tym także luksusowych perfum. Plany nałożenia ceł na towary importowane mogą sprawić, że zakup ulubionego zapachu stanie się mniej dostępny dla konsumentów.

Donald Trump, wracając na prezydencki fotel, obiecuje wprowadzenie nowych taryf celnych na importowane produkty. Według zapowiedzi cła wzrosną o 25 proc. na towary z Kanady i Meksyku oraz o 10 proc. na produkty z Chin. W poprzedniej kadencji Trumpa Amerykanie doświadczyli podobnych działań – wprowadzone wówczas cła na łączną kwotę 380 miliardów dolarów spowodowały wzrost podatków konsumenckich o 80 miliardów dolarów. Tym razem podwyżki dotkną nie tylko podstawowych produktów, takich jak żywność czy paliwo, ale również luksusowe towary, w tym perfumy.

image
Sam Trump oferuje rodakom i rodaczkom perfumy sygnowane swoim nazwiskiem.
Trump Products
Produkcja perfum opiera się na surowcach, które są często importowane z różnych części świata. Naturalne składniki, takie jak olejek różany z Bułgarii, absolut jaśminowy z Egiptu czy oud z Kambodży, należą do najdroższych na rynku. Ich ceny wahają się od 2 000 do nawet 50 000 dolarów za funt. Również syntetyczne substancje, takie jak ambroksan czy damascenon, kosztują od 500 do 1 000 dolarów za funt. Nowe taryfy mogą znacznie podnieść koszty importu tych kluczowych składników, co przełoży się na ceny finalnych produktów.

Chociaż mogłoby się wydawać, że producenci perfum mogą uniknąć podwyżek poprzez zmianę źródeł zaopatrzenia, specyfika składników sprawia, że nie jest to takie proste. Wpływ na jakość składników mają czynniki takie jak klimat, gleba czy powietrze, dlatego wiele z nich można pozyskiwać wyłącznie w określonych regionach. Na przykład Rose de Mai, ceniony olejek różany, produkowany jest wyłącznie w Grasse we Francji, a jego pozyskanie wymaga ogromnej ilości płatków róż i precyzyjnej pracy.

Według raportu Mintel z 2024 roku, 23 proc. dorosłych Amerykanów wydaje ponad 60 dolarów na swoje ulubione perfumy, uznając je za przystępną formę luksusu. Jednak wraz z wprowadzeniem ceł, ta dostępność może zostać ograniczona. Podwyżki cen perfum wynikające z wyższych kosztów importu surowców i opakowań mogą sprawić, że wielu konsumentów zrezygnuje z zakupu zapachów, które do tej pory były istotnym elementem codziennego życia. Perfumy, które często kojarzone są z relaksem, wspomnieniami i poprawą nastroju, mogą wkrótce stać się towarem luksusowym w pełnym tego słowa znaczeniu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
02. luty 2025 05:54