StoryEditor
E-commerce
12.05.2022 00:00

Live Commerce w Polsce jest wciąż niedoceniany przez większe firmy [RAPORT INQUIRY]

Do tej pory 39 proc. badanych w Polsce zetknęło się z pojęciem live commerce, ale ponad 70 proc. kojarzy taką formę robienia zakupów po zapoznaniu się definicją pojęcia. Aż 60 proc. spośród osób, które znają pojęcie, miało też okazję wziąć udział w transmisji. Najczęściej były to transmisje organizowane przez osoby prywatne oraz małe firmy i butiki. Live commerce jest więc zjawiskiem niedocenianym, a czasem wręcz niedostrzeganym przez większe firmy – wynika z raportu Inquiry.

– Live commerce to nowa, niezwykle atrakcyjna forma zakupów, która daje klientom poczucie uczestnictwa, a sprzedawcom – szansę prawdziwego zaangażowania klientów, a także bezpośredniego z nimi kontaktu – czytamy we wstępie do raportu „Live Commerce w Polsce: Czy to już rewolucja?” przygotowanego przez Inquiry.

Agencja badawcza informuje także, że zjawisko swój dynamiczny rozkwit zawdzięcza pandemii, kiedy to wzrost aktywności handlowej w internecie przekroczył wszelkie wcześniejsze prognozy. Oprócz gwałtownego wzrostu sprzedaży online, pojawiły się także zupełnie nowe rozwiązania – w tym właśnie live commerce.

Choć wciąż trudno o precyzyjną definicję, live commerce zazwyczaj przybiera formę transmisji online organizowanych na kanałach social media, połączonych z prezentacją na żywo produktów danej firmy, butiku czy osoby prywatnej. Kupujący, oglądając transmisję, mogą w czasie rzeczywistym kontaktować się ze sprzedającym oraz kupować wybrane produkty. Reszta procesu zakupowego dzieje się na ogół już po zakończeniu transmisji online.

Raport Inquiry pokazuje, że do tej pory 39 proc. badanych w Polsce zetknęło się z pojęciem live commerce, ale ponad 70 proc. kojarzy taką formę robienia zakupów dopiero po zapoznaniu się definicją pojęcia. Z live commerce ankietowani spotkali się przede wszystkim w mediach społecznościowych (zdecydowanym liderem jest tu Facebook).

Ogółem aż 60 proc. spośród osób, które znają pojęcie live commerce, miało okazję wziąć udział w transmisji. Daje to ogółem 42 proc. w skali ogólnopolskiej. Najczęściej oglądali oni transmisje organizowane przez osoby prywatne (60 proc. oglądających) oraz przez małe butiki lub małe firmy (53 proc.).

– To sprawia, ze live commerce jest zjawiskiem niedocenianym, a czasem wręcz niedostrzeganym przez większe firmy – oceniają autorzy raportu.

Jednak wciąż dokonywanie zakupów za pośrednictwem live commerce nie jest częste – tylko ¼ spośród Polaków oglądających transmisje przyznaje, że przynajmniej raz zdecydowali się na zakup. Doświadczenie z zakupami na transmisjach online ma zatem obecnie co dziesiąty z ogółu badanych. Osoby, które kupują w ten sposób, najczęściej robią tego typu zakupy „od czasu do czasu” (46 proc. spośród kupujących).

Najczęściej kupowanym produktem jest odzież dla dorosłych (wybierana przez 54 proc. kupujących). Inne dość  częste zakupy to obuwie i akcesoria dla dorosłych i dzieci, ale klienci są otwarci na wszystkie kategorie produktowe sprzedawane w ten sposób. Podczas jednorazowej transmisji live commerce kupujący wydają średnio prawie 310 zł.

– Live commerce to wciąż nisza, niemniej zakupy za pośrednictwem mediów społecznościowych, także na żywo, to rosnący trend. Dzięki bezpośredniemu kontaktowi z kupującymi, live commerce otwiera nowe możliwości przed sprzedawcami – komentują analitycy Inquiry.

Uważają oni, że choć praktyka dokonywania zakupów za pośrednictwem live commerce jest na razie niezbyt popularna, to ma duży potencjał. Aż 82 proc. osób, które zdecydowały się na takie zakupy, jest zadowolona z takiej formy, zaś 2/3 deklaruje, że będzie dokonywać tego typu zakupów w przyszłości. Wśród kupujących nie ma osób, które byłyby „zdecydowanie niezadowolone”. Niemal nikt nie deklaruje, że będzie w przyszłości zdecydowanie unikać takiej formy kupowania.

Warto jednak podkreślić, że kanały social media, mają też inne narzędzia do sprzedaży online oprócz omawianej tu formy live commerce. Są one w tej chwili bardziej popularne niż transmisje online, co sprawia, że 40 proc. Polaków przynajmniej raz dokonało zakupu w mediach społecznościowych w inny sposób. Zdecydowanie najczęściej zakupy te dokonywane były poprzez Facebook (82 proc. spośród kupujących).

Produkty, które w mediach społecznościowych kupowane są najczęściej (w formie innej niż live commerce) to odzież dla dorosłych (wybierana przez 32 proc. kupujących), obuwie i akcesoria (24 proc.), odzież i artykuły dla dzieci (22 proc.) oraz kosmetyki i perfumy (20 proc.). Podczas jednorazowych zakupów w social media kupujący wydają średnio około 300 zł.

Znajomość zjawiska live commerce i wybór konkretnej platformy live commerce silnie zależy od wieku: Polacy w wieku 25-34 lata odznaczają się najwyższym poziomem znajomości pojęcia „live commerce”, są też grupą najbardziej skłonną do dokonywania tego typu zakupów. Dodatkowo osoby z tej grupy wiekowej częściej niż pozostałe grupy wiekowe spotykają się z live commerce w serwisach takich jak Snapchat i Reddit.

Najmłodsi Polacy (18-24 lata) częściej niż ogół mają do czynienia z live commerce na YouTube, Instagramie i TikToku. Wśród Polaków w wieku 55+ pojęcie „live commerce” jest najmniej znane; osoby z tej grupy wiekowej są również najmniej skłonne do dokonywania tego typu zakupów.

Autorzy raportu uważają, że dalszy rozwój kanału live commerce może spowodować zmiany w handlu. Części e-commerce może zostać przeniesiona z „klasycznych” kanałów online do mediów społecznościowych. Dzięi temu znacząco może się zwiększyć dotarcie live commerce do najmłodszych grup wiekowych, które większość swoich aktywności w internecie skupiają w mediach społecznościowych.

Wzrośnie też możliwości dotarcia do klienta online przez mniejsze sklepy/butiki, które staną się rosnąca, rozdrobnioną konkurencją dla dużych sieci. Ostatecznie sprzedaż online ulegnie uproszczeniu i sklepy internetowe przestaną być potrzebne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
05.11.2024 11:05
L’Oréal Paris osiąga ponad milion dolarów sprzedaży podczas Super Brand Day na TikTok Shop UK
Kendall Jenner to globalna ambasadorka L‘Oréal.L‘Oréal

L’Oréal Paris zanotował spektakularny sukces na pierwszym Super Brand Day na TikTok Shop UK, generując sprzedaż przekraczającą milion dolarów. Jak marka, która jeszcze trzy miesiące wcześniej nie miała konta na TikTok Shop, zdołała w zaledwie tydzień zwiększyć swoje zakupy na platformie o 466 proc.?

TikTok Shop UK uruchomił swój pierwszy w historii Super Brand Day we wrześniu 2024 roku, zainspirowany wcześniejszym sukcesem tej inicjatywy w Stanach Zjednoczonych. L’Oréal Paris jako jeden z pierwszych partnerów marki na tej platformie odniósł spektakularne wyniki, które przerosły wszelkie oczekiwania. W ciągu zaledwie tygodnia, od 16 do 21 września, sprzedaż produktów L’Oréal na TikTok Shop wzrosła o imponujące 466 proc. Marka zarobiła ponad milion dolarów, ustanawiając tym samym nowy standard sukcesu dla kampanii kosmetycznych na TikToku.

Kluczem do sukcesu była współpraca z ponad 1,900 twórcami, którzy zaangażowali użytkowników TikToka w interaktywne i inspirujące treści. Dzięki tej współpracy treści związane z kampanią wyświetlono ponad siedem milionów razy, co znacząco zwiększyło widoczność marki i zaangażowanie konsumentów. Dodatkowo, L’Oréal Paris zorganizował serię maratonów zakupowych na żywo, oferując ekskluzywne rabaty i prezentując nowe produkty. Takie działania marketingowe, wsparte obecnością ambasadorów marki, takich jak modelka Kendall Jenner, przyciągnęły rzesze nowych klientów.

Jak podkreśliła Nora Zukauskaite, dyrektorka ds. marketingu zintegrowanego w TikTok Shop UK, przeprowadzenie tak dużej operacji wymagało współpracy wielu zespołów, które stworzyły spójny ekosystem łączący konsumentów, twórców i markę. TikTok Shop Super Brand Day to nie tylko sprzedaż, ale również złożony proces integrujący różne działy, które wspólnie budują unikalne doświadczenie zakupowe. Przykład L’Oréal Paris pokazuje, jak potężnym narzędziem promocyjnym może być współpraca z twórcami treści na TikTok, i wyznacza kierunek dla innych marek kosmetycznych planujących swoje kampanie w mediach społecznościowych.

Czytaj także: L’Oréal wspiera rozwój biotechnologii dzięki współpracy z Abolis i Evonik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
05.11.2024 10:24
Zalando odnotowuje silny wzrost w trzecim kwartale 2024
Zalando rozkwita i rozszerza swój dział beauty na rynek Szwecji, Danii, Francji, Belgii i Włoch (fot. FB Zalando)

Zalando, gigant branży e-commerce, wykazuje imponujący wzrost zarówno w sektorze B2C, jak i B2B w trzecim kwartale 2024 roku. Firma konsekwentnie inwestuje w kluczowe elementy swojej strategii ekosystemowej, rozwijając programy lojalnościowe, oferty lifestylowe, technologie wspierające odkrywanie mody oraz infrastrukturę logistyczną.

W trzecim kwartale 2024 roku Zalando zanotowało wzrost wartości towarów brutto (GMV) o 7,8 proc., co daje wynik 3,5 miliarda euro. Przychody firmy zwiększyły się o 5,0 proc. i osiągnęły poziom 2,4 miliarda euro. Zysk operacyjny skorygowany o koszty odsetek i podatków (EBIT) wzrósł z 23 milionów euro w poprzednim roku do 93 milionów euro, co przekłada się na marżę 3,9 proc.. Liczba aktywnych klientów zwiększyła się o pół miliona, osiągając łącznie 50,3 miliona użytkowników w trzecim kwartale.

Silny rozwój w segmencie B2C

Firma stale rozwija swoją ofertę, by sprostać rosnącym oczekiwaniom klientów. Zainwestowała w rozbudowę programów lojalnościowych, takich jak Plus, który przeszedł z płatnej subskrypcji na bezpłatny system punktowy. Nowe centrum logistyczne w pobliżu Paryża zwiększa możliwości dostawy lokalnej, a cyfrowe doświadczenia zakupowe wspiera rozwijany asystent AI, oferujący spersonalizowane porady modowe w 25 językach.

W segmencie B2C Zalando odnotowało wzrost przychodów o 4,3 proc., co daje sumę 2,2 miliarda euro. Skorygowany EBIT osiągnął 86,7 miliona euro, przy marży 4,0 proc., w porównaniu z 0,5 proc. w poprzednim roku. Firma kontynuuje rozwój propozycji lifestylowych, skupiając się na takich kategoriach jak Sport, Uroda oraz Dzieci i Rodzina. Wprowadzenie nowych marek, takich jak Remain i A-COLD-WALL, oraz wdrożenie ekskluzywnych treści modowych na platformie Stories przyciągają klientów i wzmacniają pozycję Zalando jako destynacji lifestylowej.

Innowacje w logistyce i technologii

W zakresie logistyki firma nieustannie dąży do optymalizacji. W trzecim kwartale nowe centrum w okolicach Paryża pozwoliło na szybszą i bardziej lokalną realizację zamówień we Francji i krajach sąsiednich. Ponadto, Zalando rozwija asystenta AI, który wykorzystując model językowy OpenAI, dostarcza klientom dopasowane do ich potrzeb porady zakupowe w oparciu o kontekst, takie jak miejsce, okazja czy pogoda.

W segmencie B2B Zalando odnotowało wzrost przychodów o 11,1 proc., osiągając 239,7 miliona euro. Mimo spadku skorygowanego EBIT z 12,6 miliona euro do 6,7 miliona euro, firma kontynuuje inwestycje, mające na celu dalszy rozwój tego segmentu. Program ZEOS, który obsługuje zamówienia z innych platform e-commerce, został poszerzony o ASOS, co umożliwia Zalando wspieranie sprzedaży partnerów w jeszcze większym zakresie. Zalando potwierdziło zaktualizowane prognozy na cały rok 2024, oczekując wzrostu GMV na poziomie 3-5 proc., przychodów między 2 proc. a 5 proc., oraz wzrostu skorygowanego EBIT do poziomu 440-480 milionów euro.

Czytaj także: Kategoria beauty wśród najszybciej rosnących w Zalando

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
06. listopad 2024 01:22