StoryEditor
Producenci
24.06.2022 00:00

Inglot nawiązał współpracę z Netflix i prezentuje limitowaną kolekcję lakierów

W dzisiejszych czasach manicure nie jest zarezerwowany już tylko dla kobiet. Firma Inglot zawsze była oddana wspieraniu różnorodnego społeczeństwa, w którym każdy może swobodnie wyrażać siebie. Dlatego z dumą informuje o współpracy z Netflixem i prezentuje zestaw lakierów do paznokci z kolekcji Inglot Netflix Queen, inspirowany nowym serialem, który wczoraj miał swoją premierę na platformie Netflix.

Nowy serial Queen to przede wszystkim pełna nadziei opowieść o odkupieniu i przełamywaniu stereotypów. Temat bycia sobą i poszukiwania własnej tożsamości jest w nim bardzo ważny. Istnieją setki sposobów wyrażania siebie, a jednym z nich może być malowanie paznokci. Podążając za tą inspiracją Inglot wspólnie z Netflixem stworzył kolekcję lakierów do paznokci Natural Origin, która zawiera 4 kolory, a ich nazwy nawiązują do serialu Queen. Zalotny róż - Loretta‘s Pink, czarny jak - Śląski Węgiel, przypominający paryskie makaroniki - Paryski Makaronik oraz Lniany Garnitur - nawiązujący do stroju głównego bohatera.

Zdecydowanie musisz obejrzeć tę niezwykłą historię, poznać limitowaną kolekcję lakierów do paznokci Natural Origin i dać sobie prawo do wyrażania siebie w każdy możliwy sposób, tworząc manicure jak Królowa – zachęca marka Inglot.

Inglot jest jedną z polskich marek kosmetycznych, której udało się zbudować tak dużą sieć własnych salonów sprzedaży nie tylko w Polsce, ale i na świecie – w Nowym Jorku, Sydney, Rzymie czy w Londynie.

Firma założona w 1983 roku przez Wojciecha Inglota jest dziś obecna na 80 rynkach, w ponad 800 lokalizacjach, w tym m.in. w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Chinach, Brazylii czy Australii. W portfolio Grupy Inglot znajdują się m.in. kosmetyki i akcesoria do pielęgnacji ciała, oczu, ust czy paznokci.

Przeczytaj również: Inglot x Julia Kostera – kolekcja już w sprzedaży

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Ciało
23.12.2024 08:05
Birkenstock wprowadził produkty pielęgnacyjne do stóp
Linia Birkenstock Care Essentials obejmuje gamę produktów do pielęgnacji stópfot. mat.prasowe

Renomowany niemiecki producent obuwia postanowił w tym roku poszerzyć swoją ofertę o gamę sześciu produktów, przeznaczonych do pielęgnacji stóp.

BIrkenstock, opierając się na swoim długoletnim dziedzictwie w zakresie produkcji zdrowego obuwia (początki firmy sięgają 1774 roku) zdecydował się na innowacyjne poszerzenie swojej oferty o całą gamę produktów do pielęgnacji stóp.

Jak podkreślają przedstawiciele niemieckiej firmy, nowa linia produktów stanowi zwieńczenie kilku lat badań i ma na celu „harmonijne połączenie aktywnej regeneracji i luksusu”. Produkty (kremy i peelingi) zostały przygotowane tak, aby nie tylko rozwiązywały problemy stóp, ale jednocześnie były przyjemne dla zmysłów poprzez swoje formuły, tekstury czy zapach. 

Linia Birkenstock Care Essentials obejmuje takie produkty, jak relaksujące sole do kąpieli, wygładzający pumeks, złuszczający peeling do stóp, odżywczy balsam, lotion łagodzący zmęczenie nóg i stóp, a także wyciszający, relaksujący suchy olejek.

Birkenstock zapewnia, że rozszerzenie oferty ma na celu zapewnienie klientom holistycznego dobrego samopoczucia, a także chodzenie “w zgodzie z naturą”.

Każdy z produktów został stworzony na bazie naturalnych olejków eterycznych - m.in. z drzewa cedrowego, paczuli, pomarańczy, cyprysu, petitgrain czy bergamotki.

Design opakowań jest z założenia prosty i minimalistyczny. Aluminiowe tubki oraz szklane butelki są wykonane w stu procentach z surowców z recyklingu oraz nadających się w pełni do ponownego przetworzenia.

Birkenstock, światowa ikona rynku mody, słynie z wysokiej jakości ergonomicznego, zdrowego obuwia (głównie klapek i sandałów), a także z kładzenia nacisku na wygodę, zrównoważony rozwój i ponadczasowy styl.

Czytaj też: Birkenstock rozwija się na rynku naturalnych produktów do pielęgnacji skóry

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
19.12.2024 14:38
Kolejny odcinek sagi The Body Shop: Serruya Private Equity przejmuje oddział kanadyjski
The Body Shop

Kanadyjski oddział marki kosmetycznej The Body Shop zmienia właściciela. Serruya Private Equity, jeden z czterech oferentów, zgodził się na przejęcie firmy, mimo że zadłużenie marki wynosi między 11,5 a 12,5 miliona dolarów kanadyjskich. Szczegóły finansowe transakcji nie zostały ujawnione.

Jak wynika z raportu BNN Bloomberg, Serruya Private Equity nie tylko wygrało przetarg na zakup The Body Shop Canada, ale również podpisało umowę franczyzową z obecnym właścicielem – firmą Aurea. Przejęcie to następuje w trudnym momencie dla kanadyjskiego oddziału marki, który zmaga się z długami wobec wierzycieli szacowanymi na 11,5–12,5 miliona dolarów kanadyjskich.

Choć żadna ze stron – ani Serruya Private Equity, ani The Body Shop Canada – nie odpowiedziała na pytania dziennikarzy Bloomberga, trudno nie zauważyć, że firma zmaga się z poważnymi wyzwaniami. W minionym roku marka miała problemy finansowe i organizacyjne, co mogło wpłynąć na decyzję o sprzedaży. Przejęcie przez Serruya może być szansą na nowy start, jednak przed nowym właścicielem stoi wyzwanie, by poprawić kondycję finansową firmy i odzyskać zaufanie rynku.

Zmiana właściciela w obliczu trudnej sytuacji finansowej to ryzyko, ale również możliwość odbudowy marki na rynku kanadyjskim. Czy Serruya Private Equity zdoła odwrócić złą passę The Body Shop Canada? Przyszłość pokaże, czy ta decyzja przyniesie oczekiwane rezultaty.

Czytaj także: The Body Shop wraca na rynek holenderski po ogłoszeniu upadłości

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. grudzień 2024 08:08