StoryEditor
Producenci
01.06.2023 00:00

Garnier z okazji Miesiąca Dumy wypuścił płyn micelarny w tęczowej odsłonie

Płyn micelarny w nowej, tęczowej odsłonie ma tę sama formułę co jego podstawowa różowa wersja / fot. materiały prasowe
Płyn micelarny Garnier Skin Naturals do skóry wrażliwej 3w1 obchodzi w tym roku swoje 10. urodziny. Produkt jest nr 1. w Polsce w swojej kategorii. Teraz – w sprzedaży internetowej – będzie dostępny także w limitowanej, tęczowej odsłonie. Marka Garnier wyraża w ten sposób swoje wsparcie dla społeczności LGBTQIA+. Nawiązała współpracę z organizacją Heritage of Pride oraz przyłączyła się do obchodów Pride Month – Miesiąca Dumy, przypadającego na czerwiec.

Różowy płyn micelarny Garnier Skin Naturals do skóry wrażliwej 3w1 obchodzi w tym roku 10 lat obecności na rynku. Osiągnął status produktu kultowego – jest najczęściej wybieranym w Polsce płynem micelarnym.

– Produkt ten od lat pozwala wszystkim na wyrażanie siebie. Dzięki niemu możemy bez granic eksperymentować z makijażem, który jest wyrazem artystycznym i pozwala każdemu odzwierciedlać swoją osobowość – czytamy w materiałach Garnier.

Teraz marka zdecydowała się wesprzeć społeczność LGBTQIA+. Dokonała tego poprzez nawiązanie współpracy z pozarządową organizacją Heritage of Pride, która znana jest również jako NYC Pride. To niezależny podmiot, który każdego roku organizuje oficjalne pride’owe wydarzenia LGBTQIA+ w Nowym Jorku, aby upamiętnić zamieszki w Stonewall w 1969 roku. Był to początek współczesnego ruchu na rzecz praw członków społeczności LGBT+. Misja organizacji to działanie na rzecz przyszłości bez dyskryminacji, w której wszyscy ludzie mają równe prawa.

– Działania Heritage of Pride są spójne z wartościami Garnier, ponieważ różnorodność jest dla nas bardzo ważna. Świadczy o tym chociażby claim marki – Beauty For All Of Us! – informuje firma.  

Oprócz symbolicznego zaangażowania się marki w obchody tegorocznego Pride Month, marka planuje też kolejne, realizowane w pozostałej części roku działania, które mają wspierać społeczność LGBTQIA+. Będzie to akcja edukacyjna oraz zachęta do dzielenia się swoimi historiami.

Płyn micelarny w nowej, tęczowej odsłonie ma tę sama formułę co jego podstawowa różowa wersja. Usuwa makijaż, brud i zanieczyszczenia, a botaniczna gliceryna pomaga odżywić skórę, pozostawiając ją ukojoną i nawilżoną. Produktu jest odpowiedni także dla skóry wrażliwej – nie podrażnia, nie wysusza i nie powoduje uczucia ściągnięcia.

Płyn micelarny w wersji Pride od Garnier jest dostępny w sprzedaży od 1 czerwca do wyczerpania zapasów na Allegro oraz w e-drogeriach Cocolita, ezebra, ladymakeup oraz hebe.pl.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
30.01.2025 14:38
Revolution Beauty z dużym spadkiem wartości akcji – wyniki roczne poniżej oczekiwań
Revolution Beauty

Revolution Beauty, brytyjska marka kosmetyczna, odnotowała spadek wartości akcji o 25 proc. w ubiegłym tygodniu. Przyczyną jest prognoza rocznej sprzedaży, która ma być niższa o jedną czwartą w porównaniu z poprzednim rokiem. Oficjalne wyniki finansowe firma opublikuje pod koniec lutego.

Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Morning Star, cena akcji Revolution Beauty na londyńskiej giełdzie w czwartek wynosiła 10,62 pensa. To znaczący spadek w stosunku do wcześniejszych poziomów, który odzwierciedla negatywne nastroje inwestorów wobec prognoz spółki. Marka, znana z produktów z segmentu masowego, zmaga się z trudnościami na kluczowych rynkach, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych.

Spółka tłumaczy spadek sprzedaży osłabieniem popytu w grudniu oraz procesem redukcji zapasów przez amerykańskich sprzedawców detalicznych. Mimo tych wyzwań, Revolution Beauty przewiduje, że powróci do wzrostu w roku fiskalnym 2026. Branża kosmetyczna nadal zmaga się z niepewnością rynkową, a najbliższe miesiące pokażą, czy strategia odbudowy sprzedaży przyniesie oczekiwane rezultaty.

Firma podjęła działania naprawcze, w tym wycofanie z oferty ponad 6 000 nierentownych produktów, co stanowiło około dwóch trzecich asortymentu. Mimo tych trudności, Revolution Beauty pozostaje optymistycznie nastawione przewiduje powrót do wzrostu w 2026 roku, wspierany nowymi kontraktami oraz inicjatywami oszczędnościowymi. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Włosy
30.01.2025 13:15
Wielka Brytania: marka kosmetyczna walczy z mitami, dotyczącymi mycia włosów
Zdaniem Philip Kingsley, włosy podobnie jak cera wymagają pielęgnacyjnego zestawu kosmetyków, dostosowanych do zmieniających się potrzeb włosów i skóry głowy.shutterstock

Z badania firmy kosmetycznej Philip Kingsley wynika, że kobiety w Wielkiej Brytanii nie myją włosów prawidłowo: robią to zbyt rzadko lub niedokładnie. Firma podkreśla, że uleganie mitom i trendom może mieć negatywny wpływ na stan zdrowia włosów i skóry głowy.

Z ustaleń brytyjskiej marki kosmetyków do pielęgnacji włosów Philip Kingsley wynika, ​​że Brytyjki niewłaściwie pielęgnują włosy. Prawie połowa (49 proc.) z nich nie używa szamponu, dostosowanego do konkretnej tekstury włosów, a 24 proc. nigdy nie używało szamponu, przeznaczonego do włosów konkretnego typu.

Zdaniem Philip Kingsley, włosy podobnie jak cera wymagają pielęgnacyjnego zestawu kosmetyków, dostosowanych do zmieniających się potrzeb włosów i skóry głowy.

Ponieważ prawie połowa kobiet (45 proc.) myje włosy dwa-trzy razy w tygodniu, marka wskazuje również, że proces mycia powinien trwać przez pełne 60 sekund za każdym razem. Kobiety myją włosy zbyt krótko: u 44 proc. trwa to od 30 sekund do minuty, a 9 proc. myje je krócej, niż przez pół minuty.

Zbyt rzadkie mycie włosów jest związane z obawą wielu kobiet o wypadanie włosów. Aż 34 proc. kobiet boi się, że mycie szamponem może nasilać wypadanie włosów. Z kolei 18 proc. nie ma świadomości, że mycie włosów szamponem jest niezbędne dla zdrowia skóry głowy. Równocześnie na rynku rośnie popularność suchych szamponów: marki kosmetyczne wprowadzają na rynek nowe formy suchych szamponów (np. w formie pudrów, balsamów i kremów), a w social mediach popularny jest trend "przetrzymywania włosów" bez mycia i przekonywanie o jego szkodliwości.

– Unikanie mycia włosów nie przynosi żadnych korzyści. Jestem zwolenniczką ich codziennego mycia. Spróbujcie nie myć twarzy dłużej niż trzy dni, albo założyć to samo ubranie więcej niż kilka razy bez prania – i zastosujcie to samo myślenie odnośnie włosów i skóry głowy – skomentowała Anabel Kingsley, prezes marki i główna konsultantka w Philip Kingsley.

Philip Kingsley to brytyjska marka kosmetyków do pielęgnacji włosów, założona ponad 60 lat temu. Marka, podkreślająca znaczenie trychologii (nauki o włosach i skórze głowy), jest znana z szerokiej gamy skutecznych produktów do pielęgnacji włosów i dbania o zdrowie włosów różnych typów.

Czytaj też: Pielęgnacja włosów – trendy i innowacje produktowe 2025

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
31. styczeń 2025 05:38