StoryEditor
Producenci
03.08.2022 00:00

Czy reklamy kosmetyków są wiarygodne?

Tylko 18 proc. twierdzeń w reklamach kosmetyków jest wiarygodnych – wynika z artykułu w Time, który opisał pracę naukowców, którzy ocenili 289 reklam kosmetyków i perfum w magazynach konsumenckich, takich jak Vogue czy Marie Claire. Badacze przytoczyli „wątpliwe metodologie” zastosowane dla uwiarygodnienia reklam swoich kosmetyków. Wszystko to jest spowodowane zawrotnym tempem życia. Kiedyś tworzenie i wprowadzenie na rynek nowego kosmetyku było przedsięwzięciem trwającym rok, obecnie opracowanie, przetestowanie i wprowadzenie go do sprzedaży, na i tak już bardzo konkurencyjny rynek, to kwestia co najwyżej miesięcy.

Pojawia się presja, aby szybko wprowadzić przełomowe kosmetyki na rynek. Wraz z oczekiwaniami na dostawę tego samego dnia i aspiracjami do osiągnięcia wyników z dnia na dzień, cykl powstawania produktu znacznie się skurczył, a celem jest jak najszybsze przedstawienie go klientom. Konsumenci oczekują jednak dowodów na skuteczność kosmetyków.

Ankieta przeprowadzona przez The Benchmarking Company w lutym 2022 roku wśród 3447 amerykańskich konsumentów produktów kosmetycznych i higieny osobistej wykazała, że:

  • 97 proc. z nich stwierdziło, że marki powinny przeprowadzać testy postrzegania ich produktów przez niezależną, zewnętrzną firmę badawczą, aby wykazać, że to, co przedstawiają w swoich reklamach, jest wiarygodne.
  • 86 proc. stwierdziło, że chętniej kupowaliby u sprzedawców detalicznych, którzy wymagają testowania oświadczeń konsumenckich dotyczących produktów, które posiadają w swojej ofercie.
  • 91 proc. chętniej kupiłoby produkt, gdyby wyniki badań były dla nich widoczne (tj. strony produktów, opakowanie, punkt sprzedaży).

Prawie dwie trzecie konsumentów produktów kosmetycznych i higieny osobistej stwierdziło, że prawdopodobnie przyłączyliby się do pozwu zbiorowego przeciwko marce za fałszywe reklamy.

Sposoby na stworzenie wiarygodnego przekazu reklamowego

Aby opinie o produkcie były prawdziwe, cała procedura oceny kosmetyków przez konsumentów powinna być przeprowadzona w rzetelny sposób. Do tego potrzebna jest niezależna firma badawcza, która specjalizuje się w badaniach konsumenckich w dziedzinie urody i higieny osobistej. Oznacza to, że kosmetyki nie mogą być testowane przez pracowników marki, ich znajomych, klientów kupujących już podkuty marki. Należy również unikać testowania nowych produktów z influencerami.

Należy skorzystać z usług firmy, która przestrzega rygorystycznych międzynarodowych standardów testowania. Taka firma powinna mieć ogólnokrajową pulę testerów, aby panel produktu dokładnie odzwierciedlał przyszłych nabywców. Panel o odpowiedniej wielkości (ponad 35 konsumentów i do 500) pomaga zapewnić statystycznie istotne wyniki.

Warto zatem pokusić się o rzetelne testy i przedstawiać klientom prawdziwe opinie o swoich produktach i umieszczać w reklamach tylko prawdziwe obietnice dotyczące działania kosmetyków. 

Przeczytaj również: Greenwashing problemem w branży kosmetycznej. Jak z nim walczyć radzi ekspertka z Natrue

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
23.04.2025 12:10
L‘Oreal ze wzrostami po I. kwartale 2025 – mimo trudności na amerykańskim rynku
L‘Oreal radził sobie globalnie bardzo dobrze na rynkach kosmetycznych dzięki szerokiej gamie ofertowej i innowacjomIG lorealgroupe

L‘Oreal poinformował o 3,5-procentowym wzroście sprzedaży w pierwszym kwartale. Wynik ten przewyższył prognozy, uwzględniające wolniejsze wzrosty. Mocny popyt na kremy do twarzy i perfumy w Europie pomógł poprawić wyniki w obliczu trudnych warunków w Stanach Zjednoczonych.

Francuska grupa kosmetyczna, do której należą m.in. marki Maybelline Makeup i Kiehl‘s Skincare, odnotowała sprzedaż na poziomie 11,7 mld euro w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2025.

L‘Oreal radził sobie globalnie bardzo dobrze na rynkach kosmetycznych dzięki szerokiej gamie ofertowej, obejmującej szampony marek masowych, ekskluzywne perfumy Valentino oraz dermokosmetyki CeraVe.

Ostatni rok cechował się jedna spowolnieniem wzrostu, na co wpłynęły wzrosty kosztów spowodowane inflacją, a także zaostrzenie się konkurencji na rynku chińskim w kategorii pielęgnacji skóry i dermokosmetyków.

Zdaniem CEO firmy, Nicolasa Hieronimusa, rynek amerykański okazał się w pierwszym kwartale "bardziej wymagający, niż się spodziewano". Hieronimus zaznaczył przy tym, że sytuacja na rynku chińskim okazała się nieco lepsza od prognozowanej.

Jak informowała kilka dni temu grupa LVMH, należąca do niej sieć Sephora odnotowała wolniejszy wzrost w I. kwartale w USA. Na osłabienie wpłynęła konkurencja ze strony tańszych ofert na Amazon.

L‘Oreal obawia się również strat na rynkach, dotkniętych cłami prezydenta Donalda Trumpa. Koncern planuje jednak "napędzać wzrost i zarządzać swoim rachunkiem zysków i strat, aby zrównoważyć wpływ podwyżek ceł – z korzyścią dla marży brutto".

Francuski koncern zapowiada, że zamierza poprawiać swoje wyniki na globalnych rynkach kosmetycznych i kontynuować rozwój pomimo obecnych napięć gospodarczych i geopolitycznych.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
22.04.2025 14:59
Ceny perfum w USA wzrosną o 6-7 proc. – to odpowiedź Interparfums na cła Trumpa
Jimmy Choo jest marką perfum, przynoszącą koncernowi Interparfums największe dochody   IG interparfums_official

Interparfums, producent perfum z Francji, planuje podniesienie cen swoich produktów na terenie USA 6 do 7 proc. już od 1 sierpnia. To odpowiedź na nałożenie 10-procentowych ceł na towary importowane. Interparfums ma w swoim portfolio perfumy kilku globalnym marek modowych, takich jak Coach, Jimmy Choo, Montblanc i Lacoste.

Nie przeprowadziliśmy jeszcze dokładnych obliczeń, ale myślę że w tym roku poniesiemy dodatkowe wydatki w granicach od 5 do 6 milionów euro – zapowiedział dyrektor generalny Interparfums Philippe Benacin podczas dorocznego walnego zgromadzenia akcjonariuszy w Paryżu.

Obecnie Stany Zjednoczone są dla Interparfums największym rynkiem, przynoszącym w 2024 roku 38 proc. całkowitych przychodów firmy. Jak dodał też Benacin, firma pomimo przewidywanego wpływu ceł miała w USA “bardzo mocny pierwszy kwartał”. Oficjalne wyniki Interparfums za pierwszy kwartał zostaną opublikowane 24 kwietnia.

Benacin potwierdził ponadto odnowienie umowy licencyjnej z amerykańską marką Coach, obowiązującej do 2031 roku. W 2024 roku perfumy marki Coach wygenerowały dla Interparfums 43 mln euro zysków ze sprzedaży, co czyni je jedną z najlepiej sprzedających się licencji grupy po Jimmy Choo, która przyniosła 56,3 mln euro.

Ogółem Interparfums odnotowało 10-procentowy wzrost zysku netto w 2024 roku.

Czytaj też: Coach przedłuża umowę licencyjną na swoje perfumy z Interparfums

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
24. kwiecień 2025 08:08