StoryEditor

Charlotte Tilbury jeszcze mocniej stawia na cyfrową obsługę klienta i wprowadza kolejne innowacje

Marka Charlotte Tilbury, która specjalizująca się w kosmetykach do makijażu wchodzi na kolejny poziom cyfrowej obsługi klienta. Po wcześniejszym wprowadzeniu spersonalizowanego i efektownego doświadczenia w wirtualnych konsultacjach marka postanowiła wprowadzić kolejne udogodnienia. Dotyczą one kolekcji Pillow Talk. Po wejściu do różowego świata „Pillow Talk Party Virtual Wonderland” klienci zostaną powitani przez trójwymiarowego awatara samej Tilbury, otoczonego błyszczącym interfejsem ozdobionym kulami disco. Następnie goście są zapraszani do buduaru z samouczkami makijażu, a w pokoju imprezowym można wziąć udział w konkursie na całą kolekcję – opisuje portal BeautyMatter.

Charlotte Tilbury to marka kosmetyków do makijażu i pielęgnacji, która powstała w 2013 roku. Stworzyła ją słynna, brytyjska makijażystka gwiazd, twórczyni stylu „glamour” – Charlotte Tilbury. Wśród jej klientek są znane modelki, aktorki, celebrytki i osobistości, takie jak Kate Moss, Amal Clooney, Jennifer Aniston, Kim Kardashian-West, Jennifer Lopez i Victoria Beckham.

Nowe, wirtualne doświadczenia zakupowe są możliwe dzięki współpracy z platformą e-commerce Obsess. Oprócz samouczków i konkursów platforma umożliwia również wycieczki wideo na żywo z maksymalnie 10 znajomymi i bezpłatne 15-minutowe, wirtualne konsultacje. Inne dostępne opcje to wydarzenia i interaktywne produkty 3D oraz treści transmitowane na żywo.

Wszystkie nowe, wirtualne udogodnienia stworzono na cześć niedawno rozszerzonej kolekcji marki Pillow Talk. W kwietniu tego roku pojawiły się cztery nowe produkty z serii, a na początku 2020 r. pojawiły się także nowe odcienie produktów.

Zapotrzebowanie na tego rodzaju wciągające zakupy online, rozrywkę, gry czy zajęcia fitness gwałtownie wzrosło podczas pandemii, co sprawia, że marki muszą teraz oferować unikalne i angażujące doświadczenia w wirtualnym sklepie, aby odróżnić się od ich konkurentów – wyjaśnia Neha Singh, założycielka i CEO Obsess

Charlotte Tilbury mocno rozwinęła ostatnio swoją wirtualną obecność, sprawiając, że jej sklep online coraz bardziej angażuje klientów.

Przeczytaj również: Hiszpański Puig przejmuje większościowy pakiet akcji Charlotte Tilbury

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Spore.Bio pozyskuje 23 mln dolarów na rozwój technologii szybkiego wykrywania bakterii w kosmetykach
Bakterie obserwowane pod skaningowym mikroskopem elektronowym.Brandon Antonio Segura Torres & Priscilla Vieto Bonilla

Spore.Bio, startup założony w 2023 roku, pozyskał 23 miliony dolarów w rundzie finansowania Serii A na rozwój swojej technologii wykrywania bakterii za pomocą sztucznej inteligencji. W inwestycję zaangażowały się fundusze Singular, Point72 Ventures, LocalGlobe oraz inni znaczący inwestorzy. Dzięki tym środkom firma planuje dalsze udoskonalanie swoich rozwiązań i ekspansję na nowe rynki.

Technologia Spore.Bio umożliwia wykrywanie bakterii w kosmetykach, żywności i produktach farmaceutycznych w czasie około 10 minut, co eliminuje konieczność długotrwałych badań laboratoryjnych. Obecnie firma współpracuje z dużymi przedsiębiorstwami przemysłowymi, a jej rozwiązania są wdrażane w około 200 fabrykach na całym świecie. Spore.Bio już wcześniej pozyskało 8,3 miliona dolarów w ramach finansowania zalążkowego, co oznacza, że łączna kwota inwestycji w startup wynosi obecnie 31,3 miliona dolarów.

Dzięki nowemu kapitałowi Spore.Bio planuje podwojenie liczby pracowników do 50 osób w 2025 roku. Firma rozważa także otwarcie biura w Stanach Zjednoczonych, co mogłoby ułatwić jej dalszą ekspansję na rynki międzynarodowe. Rozwój tej technologii może znacząco przyspieszyć kontrolę jakości w wielu branżach, minimalizując ryzyko zakażeń i potencjalnych strat finansowych.

Zapewnienie bezpieczeństwa w przemyśle kosmetycznym, spożywczym i farmaceutycznym wymaga szybkiej i skutecznej kontroli jakości. Spore.Bio odpowiada na rosnące globalne zapotrzebowanie na błyskawiczne testy, które pomagają producentom w zachowaniu wysokich standardów i ochronie zdrowia publicznego. Wprowadzenie sztucznej inteligencji do tego procesu może stać się kluczowym elementem przyszłościowych systemów kontroli mikrobiologicznej. Do najczęściej identyfikowanych należą bakterie Gram-ujemne z rodzajów Pseudomonas, Burkholderia, Enterobacter oraz Escherichia coli. Szczególnie niebezpieczny jest Pseudomonas aeruginosa, znany ze swojej oporności na wiele antybiotyków i zdolności do wywoływania infekcji skórnych. Wśród bakterii Gram-dodatnich często spotykane są gatunki z rodzajów Staphylococcus, w tym Staphylococcus aureus, oraz Bacillus. Obecność tych mikroorganizmów w kosmetykach może prowadzić do zakażeń skóry i innych poważnych problemów zdrowotnych. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Cosmetics & Toiletries: W kwestii ewaluacji sensorycznej ekspertom wierzymy jako branża bardziej niż metodom instrumentalnym
CDC

Serwis Cosmetics & Toiletries przeprowadził badania ankietowe dotyczące metod oceny sensorycznej kosmetyków stosowanych przez producentów. Wyniki badań ukazują preferencje branży w zakresie testowania produktów pod kątem odczuć użytkowników, a także narzędzi wykorzystywanych do analizy tekstury kosmetyków.

W kontekście testowania produktów kosmetycznych pod względem doznań sensorycznych najczęściej wybieraną metodą jest testowanie na ślepo z udziałem grup fokusowych, na które wskazało 46 proc. respondentów. Nieco mniej popularnym podejściem jest analiza ekspercka – tę metodę preferuje 29 proc. ankietowanych. Z kolei analiza ilościowa z wykorzystaniem opisowych metod statystycznych została wybrana przez 25 proc. respondentów.

Jeśli chodzi o narzędzia służące do oceny tekstury kosmetyków, największą popularnością cieszy się analiza sensoryczna prowadzona przez panel ekspertów, którą wskazało 45 proc. badanych. Na drugim miejscu znalazły się metody instrumentalne, takie jak reometria i mikroskopia, wybierane przez 34 proc. respondentów. Podstawowym narzędziem wykorzystywanym w reometrii jest reometr, czyli urządzenie mierzące, jak substancja reaguje na siły ścinające lub naprężenia. Dzięki temu można określić, czy dany produkt jest bardziej płynny, czy gęsty, jak łatwo rozprowadza się po skórze oraz jak zmienia swoją konsystencję pod wpływem temperatury lub nacisku.

W przemyśle kosmetycznym stosuje się różne techniki mikroskopowe, w tym mikroskopię optyczną (używaną do badania struktury emulsji, rozkładu cząstek i ich interakcji w produktach takich jak kremy czy mleczka) elektronową (SEM, TEM - pozwalającą na bardzo dokładne badanie powierzchni kosmetyków i cząsteczek aktywnych, np. pigmentów w kosmetykach kolorowych), oraz konfokalną (stosowaną m.in. do analizy penetracji składników kosmetycznych w głąb skóry).

Opinie konsumentów jako narzędzie do oceny tekstury uznało za istotne jedynie 21 proc. uczestników badania. Wyniki ankiety wskazują na silne zaufanie producentów kosmetyków do metod eksperckich i testów grupowych. Chociaż analizy ilościowe i opinie konsumentów również odgrywają rolę w procesie oceny sensorycznej, to jednak wciąż ustępują bardziej specjalistycznym metodom pomiarowym i testom panelowym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
06. marzec 2025 04:27